Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Kwalifikacje w Vikersund. Relacja na żywo

Emil Riisberg

15/03/2019, 16:15 GMT+1

Sześciu Polaków walczyło w Vikersund w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu, zaliczanego do Pucharu Świata i cyklu Raw Air. Wystąpi dwóch. Najlepszy był Japończyk Ryoyu Kobayashi. Tak relacjonowaliśmy prolog w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Kwalifikacje do niedzielnego konkursu wygrał Kobayashi przed Kraftem i Eisenbichlerem. Najlepszy z Polaków Kubacki zajął szóste miejsce. A pozostali Polacy? 12. Żyła, 19. Stoch, 20. Wolny, 41. Hula, 51. Wąsek. W sobotę konkurs drużynowy. Początek o godzinie 17.
202,5 m naszego skoczka - 19. miejsce.
Kamil Stoch kończy prolog.
Markus Eisenbichler - 221 m i to najlepszy niemiecki wynik. Jest trzeci.
Narta falowała, ale ładnie powalczył o odległość. 210,5 m i 11. miejsce.
Piotr Żyła, świetny w treningu, a jak w kwalifikacjach?
Teraz Timi Zajc - 219,5 m i trzecie miejsce Słoweńca. Tuż przed Dawidem.
Dobry lot Polaka - 214,5 m. Ta odległość dała mu czwarte miejsce.
Dawid Kubacki. Ruszył...
A Ryoyu Kobayashi jeszcze dalej - 232 m! Pięknie! Japończyk obejmuje prowadzenie!
Wspaniały lot Stefana Krafta - bezsprzecznie najdłuższa odległość - 230 m!
Dużo słabiej wylądował za to Evgeniy Klimov - 187 m, ale Rosjanin 0,1 przed Hulą i ma awans, a Stefan raczej poza...
Brawo Robert Johansson! 212 m Norwega i 3. miejsce Norwega.
I tym sposobem do końca zostało już tylko dziesięciu zawodników. Wśród nich trzech Polaków.
Niezła odległość - 202,5 m i 11. lokata. Pewny awans!
Czas na trzeciego z Biało-Czerwonych. Jakub Wolny właśnie ruszył.
Na skoczni coraz mocniejsze opady śniegu. To niewątpliwie przeszkadza w uzyskaniu dalszych odległości.
Można się tego spodziewać po Domenie Prevcu, którego osobisty rekord wynosi 243,5 m. Tym razem Słoweniec "tylko" 206 m. To daje mu 7. miejsce.
50 skoczków za nami. Liczymy na nieco dalsze odległości.
Ładny skok Yukiyi Sato - 211 m. Japończyk zajmuje 4. miejsce.
Poza konkursem będzie Noriaki Kasai - 184 m i 28. lokata Japończyka
20 skoczków już z awansami do konkursu. Przed chwilą zapewnił go sobie Karl Geiger - 198 m.
Za nami skok Richarda Freitaga. Niezłe skoki w treningach, a w kwalifikacjach 207 m. Niemiec zajmuje obecnie 5. lokatę.
Kolejna dziesiąta za nami, czyli już czterdziestu. Vassiliev, Aalto i Schmid - tak wygląda czołówka.
Bardzo ładnie wyczekał teraz Antti Aalto - 214,5 m i to jest druga odległość i miejsce Fina, a do tego rekord życiowy. Brawo!
Powinien wziąć przykład od swojego rodaka. Były mistrz świata w lotach Simon Ammann uzyskał 217,5 m i ma 3. miejsce.
Za nami skok Kiliana Peiera - 187 m. Szwajcar jeszcze chyba nie nauczył się latać na wielkich obiektach. 15. lokata.
Piękny lot teraz Dimtrija Vassilieva - 224 metry i pierwsza lokata doświadczonego Rosjanina.
Trzydziestu skoczków za nami. Na razie Hula 13., a Wąsek 18.
Bardzo ładny teraz skok młodego Kazacha Sergeya Tkachenko - 199,5 m i siódma lokata.
Można też dobrze skoczyć, co pokazał właśnie Jonathan Learoyd - 201 m.
Po serii kolejnych słabych skoków, Schmid pierwszym zawodnikiem pewnym udziału w niedzielnym konkursie.
Ojojoj, 130,5 m Rosjanina Maksima Sergeeva...
Nie popisał się teraz Sabirzhan Muminov. Kazach skoczył tylko 154,5 m. Na mamucie! Najkrótsza jak na razie odległość.
Proszę bardzo. Peter Prevc uzyskał 204 m i jest gorszy tylko od Schmida.
180,5 m Pawła, a więc bardzo podobna odległość jak na treningach. Tylko 13. miejsce. Dwóch naszych skoczków raczej nie zobaczymy w niedzielnym konkursie.
Paweł Wąsek w powietrzu.
Po Robinie Pedersenie (196 m), czas na kolejnego Polaka.
Seria bardzo słabych skoków. Jan Hoerl wpasował się w to grono - 162 m.
Bez szału Matthew Soukup, Artii Aigro i Casey Larson. Dolne rejony...
Na ostatnie miejsce wskoczył właśnie Fin Andreas Alamommo - 160 m.
Na drugie miejsce wskakuje Mackenzie Boyd-Clowes. Kanadyjczyk uzyskał 204 metry.
Dziesięciu skoczków za nami. Na razie na czele: Schmid, Lindvik i Fettner.
Tuż przed granicą 200 metra lądował Manuel Fettner - 195,5 m i 3. miejsce Austriaka.
202 m - to z kolei odległość Norwega Mariusa Lindvika.
No i mamy pierwszego szczęśliwca. Barierę przekroczył Niemiec Costantin Schmid - 212,5 m
186,5 dało mu na razie drugą lokatę, za Polaskiem.
I mamy pierwszego Polaka. Stefan Hula.
Stefan Colloredo jeszcze gorzej - 161 m.
Znacznie gorzej spisali się skaczący po nim Thomas Aasen Markerng i Kevin Bickner: 184 i 184,5 m. Kto pierwszy przekroczy granicę 200 metrów?
Viktor Polasek rozpoczął kwalifikacje. 191,5 m Czecha.
Najlepszy z Polaków znów był Żyła, który zajął siódmą lokatę - 222 metry. 16. był Kubacki (213,5 m), 24. Wolny (203 m), 28. Stoch (206,5 m), 46. Wąsek (181,5 m), a 48. Hula (172,5 m).
Drugi trening padł łupem Stefana Krafta. Austriak pofrunął aż 239 metrów i wyprzedził Domena Prevca (233,5 m) i Andersa Fannemela (231,5 m).
Najlepszy z Polaków Piotr Żyła uplasował się na ósmej lokacie. To po skoku na odległość 220 metrów. Dziewiąty był Dawid Kubacki - 212,5 metra. O metr dalej wylądował Jakub Wolny, ale dało mu to 12. miejsce. Dopiero 24. był Kamil Stoch - 204 metry. 37. był Paweł Wąsek - 182,5 metra, a 38. Stefan Hula - 181,5 metra.
Pierwszą sesję wygrał Robert Johansson. Norweg skoczył 233 metry. Za nim uplasowali się Domen Prevc (228,5 metra) i Markus Eisenbichler (225,5 metra).
A jak Polacy radzili sobie na piątkowych treningach?
W kwalifikacjach nie wystartuje już Andreas Stjernen, który pożegnał się ze skokami.
Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 17:30. Do walki o prawo startu w konkursie przystąpi sześciu Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Stefan Hula i Paweł Wąsek.
To właśnie w Vikersund w 2017 roku Kraft ustanowił rekord świata w długości skoku - 253,5 m.
Liderem norweskiego turnieju jest Austriak Stefan Kraft, który w klasyfikacji cyklu ma 9,5 pkt przewagi nad Ryoyu Kobayashim. Japończyk już wcześniej zapewnił sobie Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata 2018/19. Kamil Stoch, który w Raw Air triumfował w ubiegłym roku, jest szósty, a do lidera traci 132,8 pkt.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama