Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Kowalczyk przyznała się do poronienia i depresji. "Chce powiedzieć całą prawdę naraz i nie wracać do tego"

Emil Riisberg

05/06/2014, 04:45 GMT+2

Po ponad roku walki z depresją, Justyna Kowalczyk przestała się ukrywać ze swoimi najtrudniejszymi zmaganiami. W obszernym wywiadzie oznajmiła, że cierpi psychicznie i ma dość udawania silnej dziewczyny. - Justyna od początku podeszła do tego tak, że chce powiedzieć całą prawdę naraz i nie wracać do tego - mówi Paweł Wilkowicz, autor wywiadu z Justyną Kowalczyk.

Foto: Eurosport

Mordercze treningi, wymagania ponad ludzką miarę, wielki stres związany z zawodami. Życie zawodowego sportowca nie jest lekkie. Taki, który osiąga szczyt, ma jeszcze gorzej. - Tak naprawdę tacy sportowcy są po prostu bardzo samotni - mówi Wojciech Zawioła, dziennikarz NC+.

Samotność długodystansowca

Lista sukcesów zawodowych Kowalczyk jest za długa, aby ją wymieniać, dość powiedzieć, że jest najwybitniejszą polską narciarką biegową i obecną światową liderką w swojej dziedzinie. Jest sportowcem spełnionym, stojącym na szczycie swojej kariery.

Wszystkie te sukcesy okazują się być jednak niewiele warte wobec psychicznych cierpień. - Sport jest najczęściej sprawiedliwy. Jeśli mu wiele poświęcisz, mniej więcej tyle samo dostaniesz w zamian. W życiu możesz poświęcić wszystko i nie otrzymać nic. To jest dla sportowca rzecz po prostu niezrozumiała - powiedziała w wywiadzie dla SPORT.PL.

Depresję u Kowalczyk zdiagnozowano już rok temu. Zawodniczka próbowała przyjmować leki, "wziąć się w garść" czy zatopić w treningach. Niejako "po drodze" zdobyła złoty medal olimpijski, jednak - jak sama zaznacza - nic to nie dało.

Życie pod napięciem

- Wielotygodniowe przebywanie na zgrupowaniu. Rutyna każdego dnia treningowego, który praktycznie wygląda tak samo. To powoduje, że tak naprawdę brakuje miejsca by zadbać o swoje życie prywatne - mówi dr Martyna Nowak, psycholog sportu. Ciężki stres związany z zawodami wystawia psychikę na trudną próbę.
Niektórzy, jak włoski bramkarz Gianluigi Buffon, czują się niewolnikami swojej sławy i swojego wizerunku. - Brakuje miłości - zwierzała się natomiast amerykańska narciarka alpejska Lindsay Vonn.
- My wszyscy myślimy sobie, że zarówno Buffon jak i Vonn zarabiają świetne pieniądze, są osobami z pierwszych stron gazet, ale tak naprawdę tacy sportowcy są po prostu bardzo samotni - komentuje Zawioła.
Autor: mk/kka/zp / Źródło: TVN 24
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama