"Wiecie co? Jestem Szwajcarem" - napisał na Instagramie Czernousow. "Jestem dumny, że będę mógł nosić szwajcarską flagę" – dodał.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez На 25-м километре (@openski.ru)

Związany ze Szwajcarią

Na występy w nowej reprezentacji długo czekać nie będzie. W dniach 5-6 grudnia wystartuje w Pucharze Kontynentalnym w Goms, a tydzień później w zawodach Pucharu Świata w Davos (12-13 grudnia).

Konflikt w rosyjskiej reprezentacji

Jeszcze wcześniej zaczęły się problemy biegacza z rodzimą federacją. Konflikt z jej prezeską, legendarną Jeleną Vaelbe, sprawił, że zawodnik nie wystąpił w rosyjskiej sztafecie podczas igrzysk olimpijskich w Soczi, co zaowocowało brakiem zwycięstwa gospodarzy.

Z każdym kolejnym sezonem jego stosunki z rosyjską federacją były gorsze. Coraz częściej rezygnował ze zgrupowań kadry na rzecz treningów w szwajcarskim zespole maratończyków narciarskich. Specjalista od długich dystansów po raz ostatni w rosyjskich barwach w Pucharze Świata wystąpił w marcu 2016 roku.

W przeciwieństwie do innych biegaczy z Rosji, Czernousow nigdy nie był podejrzewany o stosowanie dopingu. Jego nazwisko nie widniało w ani jednym raporcie analizowanym przez WADA. Trener tamtejszych biegaczy Jurij Borodawko uważa, że stało się tak, bo urodzony na Syberii zawodnik zdecydował się na współpracę ze Światową Agencją Antydopingową.

- Może był on jednym z anonimowych informatorów - zastanawiał się szkoleniowiec. Czernousow nigdy nie odniósł się do słów Borodawki.

34-latek ma szanse stać się mocnym punktem szwajcarskiej sztafety. Dario Cologna i spółka już w poprzednim sezonie pokazali, że mają ochotę w biegach zespołowych napsuć krwi najlepszym. W marcu 2020 roku zdołali w Lahti zająć drugie miejsce, ustępując na dystansie 4x7,5 km tylko Norwegom.