"To biegi narciarskie, a nie MMA". Finowie oburzeni niespotykanym atakiem Rosjanina

Konflikt fińsko-rosyjski na mecie sztafety
Video: Eurosport Konflikt fińsko-rosyjski na mecie sztafety Zaciekła walka o drugie miejsce sztafecie biegowej na ostatnich metrach między Rosjanami a Finami zakończona tarciem między obiema ekipami.zobacz więcej wideo »Bolszunow wygrał Tour de Ski, Spicow najlepszy na ostatnim etapie
Video: Eurosport Bolszunow wygrał Tour de Ski, Spicow najlepszy na ostatnim...Aleksandr Bolszunow najlepszy w Tour de Ski. Rosjanin zajął drugie miejsce na ostatnim etapie, ale i tak nie mógł mu zagrozić. Ostatni etap wygrał rodak Bolszunowa Denis Spicow.zobacz więcej wideo »Bolszunow wygrał bieg na 15 km stylem klasycznym w Val di Fiemme
Video: Eurosport Bolszunow wygrał bieg na 15 km stylem klasycznym w Val di...Aleksandr Bolszunow wygrał bieg na 15 km stylem klasycznym w Val di Fiemme. Rosjanin wyprzedził na finiszu drugiego Włocha Francesco Di Fabianiego. Trzecie miejsce wywalczył Rosjanin Aleksiej Czerwotkin. Tour de Ski na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Bolszunow wygrał bieg pościgowy na 15 km techniką klasyczną w...
Video: Eurosport Bolszunow wygrał bieg pościgowy na 15 km techniką klasyczną...Dominacja Aleksandra Bolszunowa i Rosjan w biegu pościgowym na 15 km techniką klasyczną w Toblach. Bolszunow wygrał z przewagą niemal minuty nad grupą czterech Rosjan. Drugi był Iwan Jakimuszkin, a trzeci Jewgienij Biełow. Tour de Ski na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Bolszunow wygrał w Dobbiaco w bieg na 15 km
Video: Eurosport Bolszunow wygrał w Dobbiaco w bieg na 15 kmAleksander Bolszunow zwyciężył w Dobbiaco w biegu narciarskim na 15 km techniką dowolną, czwartej odsłonie cyklu Tour de Ski. Wygrał on także dwa wcześniejsze etapy. We wtorek pięć czołowych miejsc zajęli Rosjanie. Polacy uplasowali się poza czołową "40". zobacz więcej wideo »Aleksandr Bolszunow wygrał bieg na dochodzenie na 15 km
Video: Eurosport Aleksandr Bolszunow wygrał bieg na dochodzenie na 15 kmRosjanin wygrał niedzielną rywalizację na 15 km techniką dowolną w ramach cyklu Tour de Ski w Val Mustair.zobacz więcej wideo »Bolszunow wygrał bieg na 15 km techniką klasyczną w Val Mustair
Video: Eurosport Bolszunow wygrał bieg na 15 km techniką klasyczną w Val MustairTriumf Aleksandra Bolszunowa w drugiej odsłonie Tour de Ski. Rosjanin najszybciej pokonał 15-kilometrową trasę biegu techniką klasyczną. Drugie miejsce zajął Szwajcar Dario Cologna, a trzeci był kolejny Rosjanin Iwan Jakimuszkin. Tour de Ski na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »
Skandaliczne zachowanie Aleksandra Bolszunowa w trakcie sztafety w Lahti nie pozostało bez komentarzy ludzi ze środowiska. Wskutek występku Rosjanina jego reprezentacja została zdyskwalifikowana, oburzeni zaś całą sytuacją byli nie tylko Finowie.
W niedzielę w Lahti w sztafecie 4x7,5 km triumfowali Norwegowie, lecz za nimi do ostatnich chwil walczono o drugie miejsce. Na końcowych metrach doszło do niespotykanego i nagannego zdarzenia.
"Takie zachowania nie należą do naszego sportu"
Fin Joni Maeki tuż przed metą delikatnie uciekł Bolszunowowi w dość kontrowersyjnych okolicznościach, co tak podenerwowało lidera Pucharu Świata, że ten najpierw próbował uderzyć rywala kijkiem, a już za metą z impetem i pełną premedytacją wjechał w niego i go przewrócił.
Za całą sytuację Rosjanie zostali ostatecznie wykluczeni z niedzielnych zawodów, ale niesmak pozostał. Nie powinno więc dziwić to, w jaki sposób zareagowali inni, zwłaszcza Finowie.
- To powinien być precedens i na tego typu historie powinny być nakładane większe kary niż dyskwalifikacja z konkretnych zawodów. Takie zachowania nie należą do naszego sportu - emocjonował się trener gospodarzy Teemu Pasanen w rozmowie ze stacją Yle TV.
"Nigdy czegoś takiego nie widziałem i obym już nie zobaczył"
Nie tylko osoby bezpośrednio dotknięte całym aktem były oburzone agresją Bolszunowa.
- Jestem kompletnie zszokowany. To biegi narciarskie, nie MMA. Nigdy czegoś takiego nie widziałem w tym sporcie i mam nadzieję, że już nie zobaczę. Jeżeli atakujesz kogoś w ten sposób, muszą być wobec ciebie wyciągnięte konsekwencje. Liczę na to, że FIS szybko zareaguje - wyraził nadzieję trener Norwegów Eirik Myhr Nossum w rozmowie ze stacją NRK.
Sam zaatakowany też nie próbował nawet bronić przeciwnika. - Gość nieźle się zagrzał. To była z miejsca dyskwalifikacja. Zapewne zaszedłem mu za skórę - mówił Maeki w Yle TV.
Inni Finowie próbowali choć trochę załagodzić atmosferę i obrócić sytuację w żart.
- Na kolejny bieg będę musiał wziąć ze sobą hełm - ironizował Iivo Niskanen na łamach gazety "Aamulehti". - A ja ochraniacz na krocze. Może powinniśmy zacząć trenować wrestling - wtórował koledze z reprezentacji Ristomatti Hakola.
"Nie miałem w ogóle miejsca"
Choć zaatakowanie rywala w trakcie sportowej rywalizacji jest niedopuszczalne, to Bolszunow miał prawo zdenerwować się na Fina. Ten bowiem w dosyć sprytny sposób uniemożliwiał mu jazdę na obranym przez niego torze, przez co Rosjanin poruszał się już praktycznie przy bandach reklamowych.
I na to właśnie miał zwracać uwagę, tłumacząc się organizatorom.
- Był bardzo zły z powodu tego, co stało się na trasie - zdradził trener Rosjan Markus Kramer. - Nie miałem w ogóle miejsca. Może powinniśmy wyjechać poza trasy i ścigać się gdzie indziej? - te słowa, przynajmniej według Kramera, Bolszunow miał rzucić do organizatorów.
Tyleż utalentowany, co nerwowy rosyjski biegacz nie okazał skruchy zaraz po zakończeniu zawodów, ale w opinii jego trenera przemyśli wszystko, gdy kurz już opadnie. - Sportowcy mają w sobie mnóstwo emocji i adrenaliny. W ciągu kilku najbliższych godzin Bolszunow uświadomi sobie, że jego zachowanie nie było właściwe - wyraził nadzieję.