O'Sullivan sensacyjnie pokonany w Chinach. Poznaliśmy finalistów turnieju
📝Eurosport
Akt. 11/11/2023, 22:47 GMT+1
Anglik Tom Ford i Chińczyk Zhang Anda rozstrzygną między sobą losy tytułu w turnieju International Championship 2023, który rozgrywany jest w Tianjin. Prawdziwą sensację w sobotnim półfinale sprawił reprezentant gospodarzy, który odesłał do domu głównego faworyta zawodów, czyli Ronniego O'Sullivana. Finałowe spotkanie odbędzie się w niedzielę.
Pierwsza sesja pojedynku decydującego o tytule rozpocznie się 12 listopada już o godzinie 7 rano polskiego czasu i będzie transmitowana w Eurosporcie 1.
Druga część zaplanowana jest na 12.30 i na jej początek zapraszamy do Eurosportu 2, a po godz. 14 ponownie do Eurosportu 1. Cały mecz bez przerw reklamowych można śledzić w Eurosporcie Extra w Playerze.
Finał rozgrywany będzie do dziesięciu wygranych partii, czyli maksymalnie na dystansie 19 frejmów.
O'Sullivan bezradny w końcówce
Niespełna 48-letni Anglik na tym etapie kariery nie zawsze potrafi wykrzesać z siebie maksymalne zaangażowanie, ale akurat w Chinach zaliczył wcześniej najlepszy start w tym sezonie. We wrześniu triumfował w Shanghai Masters, pokonując w finale aktualnego mistrza świata Belga Lucę Brecela.
W International Championship nie prezentował już takiej formy, lecz potrafił przebudzić się w kluczowych momentach, dzięki czemu dotarł do półfinału. W tej fazie przyszło mu się jednak zmierzyć z Zhangiem, który w ubiegłym miesiącu wyeliminował go w 1/8 finału English Open. Tamten mecz rozgrywany był tylko do czterech wygranych partii, więc tym razem przed Chińczykiem stało większe wyzwanie. Mimo tego zdołał on potwierdzić, że potrafi rzucić wyzwanie siedmiokrotnemu mistrzowi globu również na dłuższym dystansie.
Reprezentant gospodarzy w sobotnim starciu od początku zdawał się być krok przed słynnym rywalem. Całkowicie zdominował premierowego frejma i choć O'Sullivan odpowiadał, to ani razu nie był w stanie wysunąć się na prowadzenie w pierwszej sesji. Faworyt nie potrafił złapać swojego rytmu, popełniając zbyt wiele błędów.
Po sześciu partiach Zhang zbudował sobie nawet większą przewagę, prowadząc już 4:2. Wszystko wskazywało na to, że zakończy tę część meczu w komfortowej sytuacji. Faworyt wyrównał jednak straty i w drugiej sesji walka o awans rozpoczęła się praktycznie od nowa.
O'Sullivan po powrocie do stołu utrzymał dobrą passę, zapisując na swoim koncie dwa kolejne frejmy. W tym momencie to on prowadził 6:4, lecz jak się okazało, jego licznik nie powiększył się już tego dnia.
31-letni Chińczyk dokonał wielkiego wyczynu, wygrywając pięć partii z rzędu. Uznawany przez wielu za najlepszego snookerzystę w historii Anglik był bezradny w kluczowych fragmentach spotkania.
We wcześniej rozegranym półfinale Ford pokonał Jordana Browna również wynikiem 9:6.
(jac)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij