Byli mistrzowie świata zawalczą o finał English Open

Po awansie Anglika i Szkota do najlepszej czwórki imprezy w ćwierćfinałach pozostały jeszcze dwie niewiadome do rozstrzygnięcia. W piątkowy wieczór o ostatnie wolne miejsca w półfinale walczyli Zhang Anda i Zhou Yuelong oraz Ding Junhui i Liu Hongyu.

Chińscy zawodnicy sprawili sporo niespodzianek w drugiej części drabinki, eliminując w poprzedniej rundzie Ronniego O'Sullivana, Allistera Cartera, Marka Williamsa oraz Lucę Brecela. Niespodziewanie z imprezą pożegnał się Ding, przegrywając 2:5, a Zhang Anda zwyciężył 5:4.

Pierwsza część fazy ćwierćfinałowej rozstrzygnęła się wyłącznie w europejskim gronie i nie doszło w niej do niespodzianek. W pojedynku Anglików Trump wyeliminował Matthew Selta, zwyciężając 5:1. Mistrz świata z 2019 roku tylko w drugiej partii musiał uznać wyższość rodaka. Od stanu 1:1 zdecydowanie zdominował już jednak tę rywalizację, zaliczając po drodze m.in. brejki 137 i 103.

- To było trudne otwarcie, ale poprawiłem swoją grę w drugiej części spotkania - zaznaczył Trump w studiu Eurosportu po awansie do półfinału.

Takim samym wynikiem, 5:1, zakończyła się również piątkowa konfrontacja Higginsa z kolejnym Anglikiem Martinem O'Donnellem. Czterokrotny mistrz globu ze Szkocji, podobnie jak Trump, uległ tylko w drugim frejmie, pozwalając rywalowi na doprowadzenie do remisu w początkowej fazie pojedynku. Większość pozostałych partii faworyt wygrał przekonująco, zaliczając notowane brejki 67, 82, 77 i 70.

Dla 48-letniego Higginsa nadchodzące spotkanie z Trumpem będzie już 82. występem w półfinale imprezy rankingowej w karierze.

(jac/łup)