Eurosport
Snooker: Mark Selby po raz drugi w karierze wygrał Welsh Open. W finale pokonał Stephena Maguire'a
📝
Akt. 17/02/2025, 09:28 GMT+1
Mark Selby po raz drugi w karierze wygrał Welsh Open. W niedzielnym finale w Llandudno Anglik pokonał 9:6 szkockiego snookerzystę Stephena Maguire'a i sięgnął po 24. rankingowy tytuł.
Setka Selby'ego w 7. frejmie finału Welsh Open z Maguire'em
Źródło wideo: Eurosport
Selby zabłysnął w końcówce. Od stanu 6:6 wygrał trzy kolejne frejmy, torując sobie drogę do Ray Reardon Trophy i premii finansowej w wysokości 100 tys. funtów. W kluczowym momencie meczu potrafił znacząco podnieść poziom swojej gry, nie dając rywalowi nadziei na końcowy sukces.
Przed rokiem nie było tak kolorowo
Dla 41-latka to wspaniały sezon. We wrześniu okazał się najlepszy w British Open, a w lutym zdołał wygrać Championship League Invitational. Po raz pierwszy od czterech lat udało mu się zeta zgromadzić trzy tytuły w jednym sezonie, a przecież okazji na kolejne nie będzie brakować. Aż trudno uwierzyć, że przed rokiem rozważał nawet zakończenie kariery.
Z 24 triumfami w turniejach rankingowych na koncie Selby zrównał się na liście wszech czasów z Neilem Robertsonem. Przed nimi są tylko Ronnie O'Sullivan (41), Stephen Hendry (36), John Higgins (31), Judd Trump (30), Steve Davis (28) i Mark Williams (26).
Z kolei w światowym rankingu awansował na trzecie miejsce. Wyżej sklasyfikowani są Trump i Kyren Wilson.
Powodów do zmartwień nie ma też Maguire, dla którego był to pierwszy finał od 2020 roku. Szóstego tytułu nie wywalczył, ale Walię opuścił bogatszy o 45 tys. funtów.
Po pierwszej sesji utrzymywał się remis 4:4. Następnie 43-latek miał szansę objąć prowadzenie, ale w wieczornej rozgrywce, przy prowadzeniu 55-36 nie trafił zielonej, a następnie Selby wyczyścił stół. Maguire dwukrotnie zdołał doprowadzić do remisu, ale końcówka należała już do młodszego z graczy.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/02/16/4098796-83113573-2560-1440.jpg)
Frustracja Maguire'a w finale Welsh Open z Selbym
Źródło wideo: Eurosport
- Przy 6-5 spudłowałem łatwą czerwoną, a Stephen popisał się kapitalną serią. To mógł być punkt zwrotny, ale udało mi się wygrać kolejnego frejma. Kluczowe momenty należały do mnie, a to naprawdę robi różnicę. Cieszę się, że mogłem kolejny raz spotkać się w finale właśnie ze Stephenem – powiedział po meczu Selby, który po raz pierwszy wygrał Welsh Open w 2008 roku.
- To wyjątkowe uczucie. Jestem w zupełnie innym miejscu niż na koniec poprzedniego sezonu. Cieszę się grą i stać mnie na jeszcze więcej, bo nad wieloma elementami wciąż mogę pracować – ocenił Anglik.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/02/16/4098850-83114648-2560-1440.png)
Setka Selby'ego w 7. frejmie finału Welsh Open z Maguire'em
Źródło wideo: Eurosport
(br/macz)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2208.png)
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2245.png)
9
6
Reklama
Reklama