Żart kibica powodem przerwy w finale Masters 2020 - snooker
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
19/01/2020, 17:40 GMT+1
Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie spotkania Stuarta Binghama z Alistairem Carterem w finale snookerowego turnieju Masters 2020. Mecz został na chwilę przerwany po tym, gdy na widowni rozległ się dziwny dźwięk. Prawdopodobnie za wszystkim stała służąca do niesmacznych żartów poduszka podłożona przez jednego z kibiców.
Foto: Eurosport
Na początku piątego frejma, przy stanie 2:2, swoją partię w Londynie rozgrywał Carter. Po jego uderzeniu w panującej na sali niemal absolutnej ciszy rozległ się nagle dziwny, rozpraszający odgłos.
- Co to za dźwięk? - dociekał komentator Eurosportu Rafał Jewtuch.
Sędzia natychmiast przerwał spotkanie, a poszukiwania żartownisia rozpoczęła ochrona.
Za chwilę któryś z kibiców popisał się kolejny raz. - Brytyjskie śniadanie? - dopytywał Jewtuch.
Co zaszkodziło?
Do śledztwa w pewnej chwili włączył się sam Bingham, wyraźnie zirytowany całą sytuacją, która utrudniała koncentrację obu graczom.
Dowcipniś został ostatecznie zidentyfikowany i po krótkiej wymianie zdań, w trakcie której Bingham dociekał, czy zaszkodził mu posiłek, został poproszony o nieprzeszkadzanie.
W finale na razie lepszy jest Bingham, który prowadzi z Carterem 5:3. Na godz. 19.45 zaplanowano sesję wieczorną finału, rozgrywanego do 10 wygranych frejmów.
Relację z finału turnieju Masters 2020 można oglądać w Eurosporcie 2 i Eurosport Playerze.
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama