Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Snooker. Ronnie O'Sullivan - Noppon Saengkham: wynik meczu 1/16 finału UK Championship 2019

Emil Riisberg

03/12/2019, 16:48 GMT+1

Ronnie O'Sullivan świetnie się bawi w trakcie snookerowych zawodów UK Championship. Pięciokrotny mistrz świata pokonał w 1/16 finału imprezy zawodnika z Tajlandii Noppona Saengkhama 6:2, a w czwartym frejmie aż zaśmiał się po niezwykle szczęśliwym uderzeniu rywala. Transmisje z UK Championship w Eurosporcie i Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

O'Sullivan w swojej karierze siedmiokrotnie wygrywał w Mistrzostwach Zjednoczonego Królestwa. W tym prestiżowym turnieju triumfował także w dwóch ostatnich latach. Nic dziwnego, że drugi zawodnik światowego rankingu był zdecydowanym faworytem w starciu ze sklasyfikowanym na 32. pozycji przeciwnikiem.

Uśmiech od ucha do ucha

O'Sullivan na początku wtorkowego meczu wyszedł na prowadzenie 2:1. Saengkham nie zamierzał jednak łatwo oddać pola renomowanemu rywalowi. Grał odważnie, ryzykował. Do tego w czwartym frejmie niesamowicie dopisywało mu szczęście.
Przy stanie 51:34 snookerzysta z Tajlandii miał do wykonania trudne zagranie, czyli wózek. Nic dziwnego, że minę miał srogą. Plan był prosty: biała bila miała trafić w czerwoną, ta w kolejną czerwoną i do kieszeni. Saengkham uderzył mocno. Druga czerwona bila nie trafiła jednak do celu, odbiła się od bandy i... wpadła do przeciwległej kieszeni. To było bardzo szczęśliwe zagranie, tym bardziej że biała idealnie ustawiła się pod kolejne uderzenie, które nie sprawiło już żadnej trudności Saengkhamowi.
- Bardzo delikatny, subtelny uśmiech O'Sullivana, który skwitował to szczęście rywala - ocenił komentator Eurosportu Michał Ebert.
Anglik początkowo próbował zachować minę pokerzysty. Ostatecznie jednak nie zdołał powstrzymać się od śmiechu. Jego mina mówiła wszystko. Wybitny zawodnik śmiał się od ucha do ucha ze szczęścia przeciwnika.

Mistrzowskie zagranie

Co ciekawe, w pierwszym frejmie O’Sullivan też musiał zagrać wózek z czerwonymi bilami. Wydawał się on znacznie trudniejszy niż opisywane zagranie Saengkhama. Anglik spisał się jednak doskonale i czerwona bila z wielką siłą wpadła do kieszeni. Cóż za precyzja! To było prawdziwie mistrzowskie zagranie.
Autor: dasz\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama