Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Snooker. Ronnie O'Sullivan - John Higgins: wynik i relacja 1/2 finału English Open 2021

Emil Riisberg

06/11/2021, 17:07 GMT+1

John Higgins lepszy od Ronniego O'Sullivana 6:5 w pierwszym meczu 1/2 finału turnieju English Open. W drugim pojedynku o miejsce w finale imprezy rozgrywanej w Milton Keynes zmierzą Mark King i Neil Robertson. Początek o godz. 20.

Ronnie O'Sullivan - John Higgins

Foto: Eurosport

10 tytułów mistrza świata, 68 we wszystkich imprezach rankingowych, 29 w prestiżowych turniejach potrójnej korony - to łączny dorobek wybitnych zawodników, których w sobotnie popołudnie kibice snookera mieli okazję podziwiać w Marshall Arenie.

Zestawienie pierwszego półfinału English Open było gwarantem widowiska na najwyższym poziomie, a przebieg rywalizacji tylko potwierdził te przewidywania.

Na pełnym dystansie

Anglik i Szkot, którzy swoje profesjonalne kariery rozpoczynali w 1992 roku, potwierdzali, że do dziś nieprzypadkowo plasują się w czołówce światowego rankingu.
O'Sullivan rozpoczął batalię o finał brejkiem w wysokości 75 punktów, obejmując pierwsze prowadzenie w tym meczu. Higgins odpowiedział jednak w fantastycznym stylu, doprowadzając do remisu podejściem na 104 oczka.
W trzecim frejmie 46-letni snookerzysta ze Szkocji popisał się drugim z rzędu brejkiem powyżej 50 punktów, które dało mu prowadzenie 2:1.
Na kolejny zwrot akcji nie musieliśmy jednak długo czekać. Trzy kolejne partie padły łupem utytułowanego Anglika. Sześciokrotny mistrz świata zliczał w nich brejki: 50, 69 i 108 punktów, a od finału English Open dzieliły go już tylko dwa wygrane frejmy.

Zaskakujące pudło

Gdy wydawało się, że O'Sullivan pewnie zmierza już po zwycięstwo, zaliczył zaskakujące pudło na łatwej czerwonej w 7. partii. Mógł tylko z niedowierzaniem odejść od stołu, oddając go Higginsowi.
Szkot skorzystał z tego prezentu, zaliczając brejka 76 punktów. Anglik nie pozwolił mu jednak na przedłużenie dobrej passy. Odpowiedział "setką" w 8. frejmie, powiększając prowadzenie - było 5:3.
Higgins znów został przyparty do muru, lecz ponownie udało mu się wyjść z poważnych tarapatów. W końcówce pojedynku z obu stron pojawiało się coraz więcej błędów wynikających ze stawki tej potyczki. Snookerzysta ze Szkocji nieco lepiej radził sobie jednak w takich okolicznościach i to on triumfował we frejmach numer 9 i 10, wyrównując stan rywalizacji.
W ostatniej, decydującej partii scenariusz zmieniał się błyskawicznie. Utytułowani zawodnicy raz po raz mylili się przy stole. To była prawdziwa wojna nerwów, która rozstrzygnęła się dopiero na bilach kolorowych. Ostateczny cios należał ponownie do Higginsa, który w niedzielę zmierzy się w wielkim finale z lepszym z pary Mark King - Neil Robertson.
Transmisje z English Open w Eurosporcie i w Player.pl
Autor: jac/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama