Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Snooker Masters 2022. Mark Williams - John Higgins: wynik i relacja meczu 1/4 finału

Emil Riisberg

14/01/2022, 15:46 GMT+1

Mark Williams i John Higgins zaserwowali kibicom prawdziwą snookerową ucztę w drugim ćwierćfinale turnieju Masters. Minimalnie lepszy okazał się pierwszy z nich, triumfując po decydującym frejmie 6:5. Obaj legendarni zawodnicy podkreślali po meczu, że jeszcze nigdy nie grali w tak niesamowitej atmosferze.

Mark Williams

Foto: Eurosport

Walijczyk i Szkot rozpoczynali profesjonalne kariery aż 30 lat temu. Dziś mają na koncie łącznie siedem tytułów mistrza świata i dziesiątki trofeów wywalczonych w innych prestiżowych imprezach. Mimo takiego doświadczenia nawet oni byli oszołomieni reakcjami publiczności zgromadzonej na trybunach Alexandra Palace.

Nogi uginały się od wiwatów

Tłumy kibiców przywitały utytułowanych snookerzystów w londyńskiej arenie długą owacją na stojąco. Williams przyznał nawet w pomeczowym wywiadzie, że musiał opanować drżenie nóg, gdy tylko ich usłyszał. W czasach pandemii COVID-19 zawodnicy odwykli od podobnej atmosfery, ale widać było, że i fani snookera tęsknili za takimi wydarzeniami. Najlepiej obrazowały to twarze głównych aktorów widowiska, na których malowały się radość i szczere wzruszenie.
- To był wspaniały mecz i niesamowita okazja. Nigdy nie spotkałem się z taką publicznością. Wydawało się, że przedmeczowe owacje trwały dobre 10 minut, a potem znów przed finałowym frejmem. To było po prostu niesamowite - mówił w wywiadzie dla Eurosportu zachwycony Williams.
- Nawet w toalecie słyszałem, jak wiwatują i pomyślałem "o rany!". Gdy wszedłem, atmosfera była elektryzująca, prawdopodobnie najlepsza, w jakiej grałem od 30 lat jako zawodowiec. Nic tego nigdy nie przebije - dodał 46-letni Walijczyk.
- Co za wspaniała noc, najlepsza atmosfera, przy jakiej kiedykolwiek grałem, niesamowita - wtórował mu Higgins.

Jak za dawnych lat

Snookerzyści dostosowali swój poziom do okazanego im wsparcia, rozgrywając niezapomniany pojedynek, jak czynili to w najlepszych czasach. Już w pierwszej partii Higgins popisał się efektownym brejkiem 126.
Williams odpowiedział "setką", gdy przegrywał już 0:2, rozpoczynając jak się później okazało marsz do półfinału turnieju.
Po 10 frejmach awans był jeszcze sprawą otwartą przy remisie 5:5. W decydującej partii Walijczyk lepiej sprostał jednak presji i przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę brejkiem 91.
W półfinale Masters Williams zmierzy się z Australijczykiem Neilem Robertsonem, który w ostatnim meczu wyeliminował Ronniego O'Sullivana.
W drugiej części turniejowej drabinki o miejsca w półfinałach walczą w piątek Judd Trump z Kyrenem Wilsonem oraz Barry Hawkins z Markiem Selbym.
Mistrza turnieju Masters 2022 poznamy w niedzielę.
Transmisje w Eurosporcie oraz Playerze.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama