Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Snooker. Masters 2020: Maguire'a zagranie jedno w historii. Robertsonowi oczy wyszły z orbit

Emil Riisberg

14/01/2020, 07:48 GMT+1

Dwa nieprawdopodobne zdarzenia naraz. W meczu 1. rundy The Masters Stephen Maguire popisał się zagraniem, jakiego świat snookera jeszcze nie widział. A do tego w dramatycznych okolicznościach ograł Neila Robertsona 6:5.

Foto: Eurosport

Długo było to spotkanie bez historii. Maguire za rywala miał faworyzowanego Robertsona, który robił, co chciał. W czterech pierwszych partiach piąty w światowym rankingu Australijczyk popisał się trzema wygrywającymi podejściami, w tym widowiskowym 136 punktów. Po sześciu frejmach, w meczu do sześciu wygranych, prowadził komfortowo 5:1 i pewnie zmierzał do 2. rundy. Wydawało się, że w tym meczu nic już się nie wydarzy. A wydarzyły się cuda.
Maguire nie miał już nic do stracenia i w siódmej partii postawił wszystko na jedną kartę. Wyszedł na czerwoną do prawej narożnej kieszeni z pozycją do rozbicia czerwonych pozostałych w trójkącie. Żeby wszystko się powiodło, szkocki snookerzysta musiał użyć sporej siły.
Czerwona odbiła się od środka kieszeni i wróciła na stół, ale tylko po to, by za moment zniknąć z niego na dobre. Do kieszeni wciągnęła ją kosmiczna rotacja.
- Niesamowite, niesamowite! Co tu się wydarzyło? Nie wierzy w to też Neil Robertson. Musimy zobaczyć na powtórce, jak zachowała się czerwona. Ona odbiła się od skóry, od środka kieszeni, nabrała wstecznej rotacji i wróciła do kieszeni. No, to jest sztuczka turnieju - emocjonował się na żywo komentator Eurosportu Michał Ebert.
Ale na tym nie koniec. Kiedy wszyscy ekscytowali się nieprawdopodobnym wbiciem, biała odbiła się od jednej krawędzi środkowej kieszeni, złapała drugą i wtoczyła się do prawego rogu. Na trybunach okrzyk niedowierzania rozległ się po raz drugi. Przyglądający się wszystkiemu z siedziska Neil Robertson tylko otworzył usta i zrobił wielkie oczy. Długo nie mógł wyjść z szoku.

Wrócił z zaświatów

Równie nieprawdopodobny był finał pojedynku. Maguire przegrywał 1:5 i był jedną nogą poza turniejem, ale siódma partia okazała się przełomowa. To właśnie w niej Szkot popisał się wygrywającym podejściem w wysokości 105 punktów, które tchnęło w niego nowego ducha. Maguire doprowadził do wyrównania i wygrał też decydującą partię, wbijając 62 punkty.
Ten dzień Robertson zapamięta na długo.
W ćwierćfinale Masters Maguire zmierzy się z Davidem Gilbertem, który rozgromił Marka Allena 6:1. We wtorek i w środę dokończenie meczów 1. rundy. Turniej w londyńskim Alexandre Palace potrwa do 19 stycznia.

Wyniki 1. rundy Masters:

Ding Junhui - Joe Perry 3:6
Mark Selby - Ali Carter 4:6
Neil Robertson - Stephen Maguire 5:6
Mark Allen - David Gilbert 1:6
Masters na żywo w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze
Autor: łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama