Snooker. Hong Kong Masters 2022: wyniki i relacja meczów 1/4 finału - transmisje

Ostatnia edycja tego turnieju odbyła się w 2017 roku. Triumfował w niej Neil Robertson, który w finale pokonał Ronniego O'Sullivana. Obaj rywalizują również w tegorocznej imprezie w Hongkongu. Oprócz nich zaproszeni zostali wspomniani wyżej Higgins i Fu, a także Mark Selby, Judd Trump, Mark Williams (zastąpił zakażonego koronawirusem Zhao Xintonga) oraz jedyna kobieta w tym zestawieniu Ng On Yee.

Snookerzyści spoza Hongkongu otrzymali zaproszenia na podstawie miejsc zajmowanych w rankingu po ostatnich mistrzostwach świata. Zwycięzca imprezy otrzyma nagrodę w wysokości 100 tysięcy funtów. W całej puli do rozdania jest 315 tys.

Zawody rozpoczęły się w czwartek. Tego dnia rozegrano dwa pojedynki, które okazały się ostatnimi dla byłych mistrzów świata pochodzących z Anglii. Wielką radość spragnionym snookerowych wrażeń kibicom sprawił ich reprezentant Fu, pokonując Selby'ego. Czterokrotny mistrz globu w całym meczu popisał się tylko jednym wysokim podejściem na 112 punktów.

Lepiej prezentował się jego rywal z Hongkongu, który ostatecznie zwyciężył 5:2. Fu zaliczył trzy brejki powyżej 50 oczek.

Półfinałowym rywalem przedstawiciela gospodarzy imprezy będzie Higgins. Doświadczony Szkot w 1/4 finału wygrał bardzo zacięty pojedynek z Trumpem 5:4. Anglik zaimponował brejkami 136 i 120, które były najwyższymi podejściami po pierwszym dniu turnieju.

Higgins początkowo objął prowadzenie, ale potem musiał odrabiać straty ze stanu 3:4. Utytułowany Szkot doprowadził jednak do decydującej partii i przechylił w niej szalę zwycięstwa na swoją stronę.

W piątek przy zielonym suknie zobaczymy pojedynki Robertsona z Williamsem oraz O'Sullivana z On Yee. Półfinały zaplanowano na sobotę, a finał odbędzie się w niedzielę.

Po długim rozbracie ze snookerem w najlepszym wydaniu spowodowanym przez pandemię COVID-19 kibice w Hongkongu tworzą znakomitą atmosferę. Na finałowym spotkaniu spodziewany jest absolutny rekord frekwencji w tym sporcie. Dotychczas największa widownia na meczu snookera wynosiła około 3000 osób. Tymczasem na finał wyprzedano już niemal wszystkie bilety, co oznacza, że na żywo w hali obejrzy go nawet 9000 fanów.

Kibice nie zawiedli zresztą już pierwszego dnia, wprawiając w zachwyt Higginsa.

- Panująca tu atmosfera jest jedną z najlepszych, w jakich przyszło mi kiedykolwiek grać, a pokonanie tak dobrego rywala jak Judd to dla mnie wielkie zwycięstwo. Ostatnio przegrałem z nim wiele meczów z rzędu, więc dobrze było wreszcie jeden wygrać. Nie mogę się już doczekać powrotu w sobotę i spotkania z Marco. Zagrać z nim w jego rodzinnym mieście to coś wyjątkowego - powiedział po czwartkowym zwycięstwie Szkot.

czwartek

Marco Fu (Hongkong) - Mark Selby (Anglia) 5:2

John Higgins (Szkocja) - Judd Trump (Anglia) 5:4

piątek

Autor: jac/PO / Źródło: eurosport.pl, livesnooker.com