Snooker. Gibraltar Open 2022. Maksymalny brejk Stuarta Binghama

Stuart Bingham od początku spotkania z Greene'm prezentował się znakomicie. W piątym frejmie pokazał, kto tego dnia czuje się lepiej przy stole.

W Europa Sports Complex 13. zawodnik snookerowego rankingu w wielkim stylu wbił 15 czerwonych z czarną i pozostałe kolorowe bile.

Tym samym uzyskał 147-punktowe podejście po raz pierwszy od 2018.

- To wspaniałe, że udało mi się zakończyć ten mecz w taki sposób - mówił Bingham, który zanotował sześć z ostatnich 37 maksymalnych brejków w zawodowym tourze.

- Kiedy jestem w dobrym humorze, to po prostu idę po coś takiego. Na początku brejka wiedziałem, że dobrze mi idzie i nie chciałem tego zaprzepaścić. Na treningach miałem około 300 maksymalnych podejść. Fajnie jest, gdy możesz tego dokonać przed publicznością. Po meczu jeden z fanów przyszedł do mnie później i powiedział, że po raz pierwszy widział na żywo 147-punktowego brejka - dodawał Anglik, który jest bliski zdobycia za to osiągnięcie dodatkowej nagrody w wysokości pięciu tysięcy funtów.

Stanie się tak, jeśli do końca imprezy żaden inny zawodnik nie powtórzy tego rezultatu.

W tym momencie jest czwarty w rankingu snookerzystów z największą liczbą maksymalnym podejść w profesjonalnym cyklu - ma ich dziewięć, a łącznie w gronie wszystkich zawodników jest ich 174. Pierwszy w tej klasyfikacji jest Anglik Ronnie O'Sullivan (15), drugi Szkot John Higgins (12), a trzeci jego rodak Stephen Hendry (11).

Warto dodać, że w piątek w pierwszej rundzie z rywalizacji odpadł wspomniany O'Sullivan. Przegrał 3:4 z rodakiem Benem Woollastonem. Impreza zakończy się w sobotę.

Autor: srogi/TG / Źródło: eurosport.pl