Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Northern Ireland Open. Fart sezonu Ronniego O'Sullivana

Emil Riisberg

17/11/2019, 12:08 GMT+1

Turniej Northern Ireland Open jak mało który rozpieszcza fanów snookera widowiskowymi wbiciami. Na wysokości zadania stanął też Ronnie O'Sullivan, któremu dopisała jednak fura szczęścia. O 14 rozpoczął się finał O'Sullivana z Juddem Trumpem. Transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

W Belfaście obrodziło zagraniami, za które kibice uwielbiają tę dyscyplinę. Sygnał do ataku dał w czwartek Yuan Sijun. Młody zawodnik co prawda przegrał w 3. rundzie z Ronniem O'Sullivanem 1:4, ale w finałowej partii popisał się wbiciem, o którym będzie głośno co najmniej do końca turnieju. Chińczyk, który w tym momencie nie miał już nic do stracenia, zdecydował się na wbicie piekielnie trudnej czerwonej spoczywającej na bandzie pod środkową kieszenią. Dodatkowo, z myślą o pozycjonowaniu do kolejnej bili, użył do tego mnóstwo siły, jeszcze podkręcając stopień trudności uderzenia. - O Jezu, ale zagranie! - nie dowierzał na antenie komentujący to spotkanie w Eurosporcie Michał Ebert.
W sobotę jeszcze mocniejszy akces do konkursu na zagranie turnieju w wygranym 6:3 półfinale z Johnem Higginsem zgłosił Judd Trump. Wbijając w ósmej partii czarną do narożnej kieszeni, mistrz świata użył lewej i wstecznej rotacji, by pozycję do czerwonych uzyskać efektownie po dwóch bandach. Na dodatek delikatnie je rozbił, perfekcyjnie ustawiając sobie dalszą grę. Rywal Anglika tylko z uznaniem pokiwał głową.
Swoje miejsce w rankingu top 10 Northern Ireland Open ma też O'Sullivan, który w niedzielę zagra o tytuł z Trumpem. Pięciokrotny mistrz świata w półfinale rozgromił Joe Perry'ego 6:1, a w drugiej partii popisał się wbiciem, które podcięłoby skrzydła każdemu. W decydującym momencie Perry zagrał - jak się wydawało - bezpiecznie. Chowając białą za ścianą z kolorowych, uniemożliwił O'Sullivanowi bezpośrednie dojście do bili żółtej. "The Rocket" został więc zmuszony do uderzenia od bandy. Anglik chciał jedynie zaliczyć żółtą i wrócić z białą bezpiecznie w górną część stołu, tymczasem zagrana przez niego bila wpadła do kieszeni. Jakby tego było mało, O'Sullivan uzyskał perfekcyjną pozycję do następnej w kolejności bili zielonej. Po niej wyszedł na prowadzenie w partii, a kolejnymi trzema banalnymi wbiciami przypieczętował zwycięstwo. Perry nerwowo przełknął ślinę.
- Chyba sobie żartujesz. Co to był za fart! To może być fart sezonu, to może być fart dekady! - emocjonował się komentator brytyjskiego Eurosportu. Podobnie zareagowali komentujący to spotkanie dla polskiej stacji Michał Ebert i Grzegorz Biernadski. - Niesamowite, niesamowite - powtarzał Ebert. - Takie uderzenie to raz na milion, żeby wbić taką żółtą i dojść do zielonej - dodawał ten drugi.
O'Sullivan oczywiście przeprosił za przypadkowe zagranie, ale dla Perry'ego był to żadne pocieszenie. Do końca meczu starszy o dwa lata angielski snookerzysta już się nie podniósł. Rozpędzonemu O'Sullivanowi był w stanie urwać zaledwie jedną partię. Jeśli ktoś miałby zatrzymać tak grającą "Rakietę", to tylko Trump w finale.
Finał Northern Ireland Open Judd Trump - Ronnie O'Sullivan w niedzielę o 14 na żywo w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze
Autor: łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama