Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mistrzostwa świata w snookerze odbędą się z kibicami. Ronnie O'Sullivan grozi organizatorom

Emil Riisberg

17/07/2020, 19:11 GMT+2

W piątek oficjalnie ogłoszono, że rozpoczynające się pod koniec lipca mistrzostwa świata w snookerze odbędą się przy udziale publiczności. Możliwość powrotu na trybuny to świetna wiadomość dla kibiców, lecz nie wszyscy są z niej zadowoleni. Pięciokrotny mistrz globu Ronnie O'Sullivan stwierdził ostatnio, iż nie powinno się nawet rozważać podobnych pomysłów w tym roku.

Ronnie O'Sullivan

Foto: Eurosport

Snookerowe mistrzostwa świata będą częścią rządowego programu, mającego na celu stopniowe otwieranie aren sportowych dla publiczności w Wielkiej Brytanii. Do pilotażowego projektu włączono również towarzyskie mecze krykieta oraz festiwal wyścigów konnych Glorious Goodwood. Imprezy te mają dać odpowiedź na pytanie, czy przeprowadzanie zawodów sportowych z kibicami na szerszą skalę jest już bezpieczne.

Przetrzeć szlak

Snooker był jednym z pierwszych sportów, który wznowił rywalizację na Wyspach podczas pandemii COVID-19 i teraz ponownie ma odegrać pionierską rolę. Na początku czerwca zawodnicy powrócili do zmagań przy zielonym suknie w Milton Keynes, gdzie rozgrywano zawody Championship League. Impreza odbyła się przy zachowaniu wyjątkowych środków ostrożności. Wydawało się wówczas, że powrót publiczności na turnieje rozgrywane w halach to bardzo odległa perspektywa, lecz w piątek brytyjski rząd postanowił przyspieszyć ten proces.
- Od wielu miesięcy miliony z nas zmagały się z brakiem możliwości kibicowania podczas meczów ulubionej drużyny oraz uczestniczenia w najważniejszych wydarzeniach sportowych. Dlatego też bardzo cieszy mnie, że możemy ruszyć naprzód z planem bezpiecznego otwierania obiektów dla fanów - ogłosił w piątek brytyjski minister sportu Nigel Huddleston.
Słynny obiekt Crucible Theatre w Sheffield gości najważniejszy snookerowy turniej od 1977 roku. Może pomieścić niespełna 1000 widzów, lecz na nadchodzących mistrzostwach świata z pewnością nie zasiądzie ich aż tylu na trybunach. Kibice będą bowiem zobowiązani do zachowania odpowiedniego dystansu między sobą. To jeden z podstawowych warunków postawionych przez rząd.
- Choć upłynie jeszcze trochę czasu, zanim areny znów będą mogły zapełniać się do ostatniego miejsca, to będzie ważny krok w kierunku odrodzenia sportu na żywo w całym kraju - dodał Huddleston.

O'Sullivan: To szaleństwo

Piątkowa decyzja brytyjskiego rządu z pewnością nie spotka się z uznaniem Ronniego O'Sullivana. Jeden z czołowych zawodników globu stara się unikać wszelkiego ryzyka w czasach pandemii COVID-19. Przed czerwcowym Championship League ostrzegał, że zrezygnuje z rywalizacji, jeśli nie będzie miał dostępu do własnych posiłków. Obawiał się jedzenia dostarczanego zawodnikom przez organizatorów. Teraz uważa, że jest zbyt wcześnie, by otwierać sportowe obiekty dla publiczności.
- Jeśli zaczną wpuszczać kibiców, nawet jeśli będzie to tylko kilkaset osób, nie będę czuł się z tym dobrze. Myślę nawet, że to mogłoby wpłynąć na moją chęć uczestnictwa w turnieju - zapowiedział niedawno pięciokrotny mistrz świata w rozmowie z dziennikarzami.
- Uważam, że nie powinno być żadnych tłumów w zamkniętych arenach przynajmniej do roku 2021. Sam fakt, że to rozważamy, wydaje mi się szaleństwem - stwierdził doświadczony zawodnik cytowany przez "The Sun".
Snookerowe mistrzostwa świata (31 lipca - 16 sierpnia) będą transmitowane w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Autor: jac/dasz / Źródło: eurosport.pl, The Sun
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama