Wielki powrót Robertsona. Zagra w finale turnieju Masters
Robertson awansował do finału London Masters
Video: Eurosport Robertson awansował do finału London MastersNeil Robertson pokonał Marka Williamsa i awansował do finału London Masters. Zobacz dokonanie Australijczyka. Cały sezon snookerowych emocji na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Świetna setka Robertsona w półfinale London Masters
Video: Eurosport Świetna setka Robertsona w półfinale London MastersNeil Robertson popisał się piękną setką w półfinale London Masters. Zobacz dokonanie Australijczyka. Cały sezon snookerowych emocji na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Ogromny fuks Williamsa w 8. frejmie półfinału London Masters
Video: Eurosport Ogromny fuks Williamsa w 8. frejmie półfinału London MastersZobacz niesamowicie szczęśliwe wbicie w wykonaniu Marka Williamsa w półfinale London Masters. Cały sezon snookerowych emocji na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Szczęśliwy początek meczu dla Trumpa w półfinale London Masters
Video: Eurosport Szczęśliwy początek meczu dla Trumpa w półfinale London MastersJudd Trump rozpoczął półfinał London Masters od niesamowicie szczęśliwego wbicia. Cały sezon snookerowych emocji na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »
Niesamowita pogoń Neila Robertsona została nagrodzona. Po meczu pełnym dramaturgii Australijczyk pokonał Walijczyka Marka Williamsa 6:5 i awansował finału turnieju Masters. - Wróciłem w momencie, gdy praktycznie wypadłem z turnieju - oznajmił szczęśliwy 39-latek.
Wszystkie mecze snookerowego Mastersa na żywo w Eurosporcie i Playerze
W półfinale prestiżowej imprezy, która odbywa się w Londynie, Robertson przegrywał już 1:4. W tym momencie wydawało się, że mistrz świata z 2010 roku nie będzie już w stanie wrócić do tego spotkania.
Tymczasem podniósł się w wielkim stylu. Od stanu 3:5 korzystał z każdego błędu rywala, dzięki czemu doprowadził do remisu 5:5.
W decydującej partii będący na fali Australijczyk również był górą, dzięki czemu awansował do finału.
"Wróciłem w momencie, gdy praktycznie wypadłem z turnieju"
- Przed decydującą partią obaj opuściliśmy arenę, a gdy wracaliśmy, witały nas owacje na stojąco. Ten moment mroził krew w żyłach. Wtedy po prostu uśmiechnęliśmy się do siebie, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy wielkie szczęście, że doświadczyliśmy czegoś takiego - opisał emocje przed decydującym frejmem Robertson.
- Wróciłem w momencie, gdy praktycznie wypadłem z turnieju, potrzebowałem dwóch snookerów, by doprowadzić do decidera. To było niesamowite - podkreślił 39-latek.
W niedzielę Robertson zagra o swój drugi triumf w Mastersie. Wcześniej cieszył się z niego w 2012 roku. Jego rywalem będzie Judd Trump lub Barry Hawkins.
- Każdy finał to okazja do zdobycia kolejnego trofeum. Nie myślę, co się stanie, jak wygram lub przegram. Po prostu muszę grać najlepiej jak potrafię - zakończył Robertson.
Zwycięzca imprezy, w której rywalizowała najlepsza szesnastka światowego rankingu, otrzyma czek na 250 tys. funtów.
Półfinały Masters 2022, wyniki:
Neil Robertson - Mark Williams 6:5
Judd Trump - Barry Hawkins