Eurosport
Skoki narciarskie Klingenthal 2021. Krzysztof Biegun zwycięzcą konkursu z 2013 roku
📝
05/02/2021, 09:19 GMT+1
Wietrzna loteria i piękny biało-czerwony finał. Zwycięstwo Krzysztofa Bieguna w Klingenthal na inaugurację sezonu 2013/14 było jedną z największych niespodzianek w historii polskich skoków narciarskich. Czy w weekend znów będziemy mieć powody do tak dużej radości? Transmisje zawodów w Klingenthal w Eurosporcie 1, wyniki na żywo i relacje w Eurosport.pl.
Foto: Eurosport
Tamta jesień niosła ze sobą nowe. Inauguracja sezonu Pucharu Świata po 13 latach wróciła ze Skandynawii do Europy Środkowej. Koniec listopada w Niemczech nie gwarantował śniegu, ale miał dać nieco oddechu w kwestii trudnych warunków wietrznych, które był zmorą rok w rok, kiedy skoczkowie zaczynali sezon na dalekiej północy.
Skakał na początku, nikt go nie przegonił
Tak nie było. W dniu konkursu nad Vogtland Areną wiatr hulał tak, że rywalizacja stała pod znakiem zapytania. W końcu rywalizacja ruszyła z niemal dwugodzinnym opóźnieniem.
Z numerem piątym na belce usiadł Biegun, dla którego to był dopiero drugi w życiu start w indywidualnym konkursie Pucharu Świata!
Ruszył. Najpierw najazd i potężne wybicie. Stabilna sylwetka w locie i pewne lądowanie za rozmiarem skoczni - w tej próbie zgadzało się wszystko, a najbardziej imponowała odległość. To było aż 142,5 m, a Polak pewnie objął prowadzenie i mógł czekać na śmiałka, który zmierzy się z jego rezultatem.
Mijały kolejne minuty, warunki się nie stabilizowały, ale następni zawodnicy siadali na belce. Tyle że Bieguna na prowadzeniu zmienić nie potrafił nikt.
Kiedy na górze zostali już tylko Anders Bardal i Gregor Schlierenzauer, stało się jasne, że 19-letni wówczas Polak skończy na podium, bo o drugiej serii nie było mowy. I wtedy Vogtland Arenę obiegła informacja szokująca. Norweg i Austriak w ramach protestu przeciw rozgrywaniu konkursu w nierównych warunkach zrezygnowali ze startu. Nastolatek z Gilowic miał wygraną w kieszeni. I koszulkę lidera Pucharu Świata!
Polscy kibice powodów do świętowania mieli więcej, bo w czołowej dziesiątce zmieścili się jeszcze Piotr Żyła, Maciej Kot i Jan Ziobro.
Niespodzianka, ale nie sensacja
Od tamtych wydarzeń minęło ponad siedem lat, a zwycięstwo Bieguna zapisało się w świadomości kibiców jako jedna z największych sensacji w historii polskich skoków. Być może tak wielkich jak złoto Wojciecha Fortuny podczas igrzysk olimpijskich w Sapporo.
Ale to była co najwyżej niespodzianka. Biegun miał za sobą doskonałe lato, a błyszczał także w trakcie tamtego weekendu w Klingenthal. Świetnie radził sobie w treningach, był najlepszym z Polaków w konkursie drużynowym, indywidualnie osiągając czwarty rezultat. Loteryjny konkurs wygrał, bo był w na tyle dobrej formie, że bezbłędnie wykorzystał dobre warunki.
- Nie obnosiłem się zbytnio z tą wygraną. Po prostu zdawałem sobie sprawę z tego, że warunki mi pomogły, a za to innym przeszkodziły - mówił po latach w jednym z wywiadów.
Nigdy później do wygrywania już nie wrócił. Karierę zakończył bardzo wcześnie, bo w 2018 roku, mając ledwie 24 lata. Obecnie pracuje jako asystent trenera młodzieżowej kadry skoczków, jest również jednym z ekspertów Eurosportu.
Miejsce w historii polskich skoków ma na stałe. Jest jednym z dziewięciu polskich skoczków, którzy stawali na najwyższym stopniu podium w Pucharze Świata. Pozostali to: Adam Małysz (39 razy), Kamil Stoch (39), Dawid Kubacki (pięć), Piotr Fijas (trzy), Maciej Kot (dwa), Piotr Żyła (dwa), Stanisław Bobak (raz) i Jan Ziobro (raz).
Kiedy i o której skoki narciarskie?: Klingenthal 2021 - terminarz
Piątek, 05.02.202115:00 - Oficjalny trening17:30 - KwalifikacjeSobota, 06.02.202113:15 - Seria próbna14:30 - Pierwsza seria konkursowa
Niedziela, 07.02.202113:00 - Kwalifikacje14:30 - Pierwsza seria konkursowa
Puchar Świata w Klingenthal - skład Polski
Po zawodach w Willingen trener Polaków Michal Doleżal zdecydował się na jedną zmianę w składzie. Aleksandra Zniszczoła zastąpi Tomasz Pilch.
Reszta nie uległa zmianie i polecą tam: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny i Klemens Murańka.
Kto jest liderem Pucharu Świata w skokach?
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Halvor Egner Granerud. Norweg po dwóch zwycięstwach w Willingen umocnił się na szczycie hierarchii całego sezonu.
Ma 1206 punktów, trzeci Stoch traci do niego 481. W czołowej dziesiątce są jeszcze czwarty Żyła i szósty Kubacki.
Autor: pqv/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Reklama
Reklama