"Dziki wiatr". Taka jest skocznia w Sapporo

Najlepsi skoczkowie świata do Japonii przylecą ze Stanów Zjednoczonych, gdzie w minionym tygodniu rywalizowali w Lake Placid. Po tamtych zawodach w kadrze reprezentacji Polski doszło do zmiany personalnej i Pawła Wąska zastąpi Klemens Murańka. W Azji zabraknie też trenera Thomasa Thurnbichlera.

Czy roszady przyniosą skutek i Biało-Czerwoni zanotują wyraźny progres? To pozostaje niewiadomą i może nie zależeć wyłącznie od nich samych. Okurayama to skocznia, na której często decydujące jest szczęście do warunków, co w rozmowie z Kacprem Merkiem potwierdzają reprezentanci Japonii.

- Skocznie w Sapporo to nasze narodowe centrum przygotowań, baza treningowa dla wszystkich profesjonalnych skoczków narciarskich w Japonii i przy okazji gospodarz wielu turniejów kwalifikacyjnych do kadry. Dlatego dla każdego z nas kluczem jest osiąganie tam dobrych wyników. Niestety, w Sapporo wieje dziki wiatr, dlatego znaczącą rolę odgrywa tu szczęście. Możesz nie wygrać pomimo bardzo dobrej dyspozycji, ale i na odwrót - możesz wygrać dzięki korzystnym warunkom - stwierdził Taku Takeuchi.

W podobnym tonie wypowiedział się Tomofumi Naito. - Ze szczytu skoczni roztacza się niesamowity widok na Sapporo, dwumilionowe miasto. Niestety w pobliżu widać też morze i to właśnie znad wody wieje wiatr utrudniający skakanie na tej skoczni. To nie jest łatwe i czyni Sapporo jednym z bardziej wymagających technicznie obiektów - wyjaśnił.

Na Okurayamie dwa konkursy indywidualne: w sobotę i w niedzielę.

piątek, 16 lutego:
6.00 - oficjalny trening
8.00 - kwalifikacje (Eurosport 1, Eurosport Extra w Playerze)

sobota, 17 lutego:
7.00 - seria próbna
8.00 - pierwsza seria konkursowa (Eurosport 1, TVN, Eurosport Extra w Playerze)

niedziela, 18 lutego:
1.30 - kwalifikacje (Eurosport 1, Eurosport Extra w Playerze)
3.00 - pierwsza seria konkursowa (Eurosport 1, TVN, Eurosport Extra w Playerze)

(pqv/łup)