Zniszczoł nie chce wracać do słów z Planicy. "Cokolwiek bym nie powiedział, to by było źle"

31-letni skoczek z Wisły bardzo dobrze zaprezentował się w sobotnich zawodach pokazowych Red Bull Skoki w Punkt w Zakopanem. Aleksander Zniszczoł wystąpił w zespole pod wodzą Thomasa Morgensterna. 31-latek nie uniknął pytania o ostrą wypowiedź na temat Thomasa Thurnbichlera, której udzielił w niedzielę na antenie Eurosportu. - Cokolwiek bym nie powiedział, to by było źle - mówi Eurosport.pl.

WIĘCEJ O SKOKACH NARCIARSKICH >>>

W sobotę na Wielkiej Krokwi pięć czteroosobowych ekip, których kapitanami byli legendarni skoczkowie, walczyło o uzyskanie w ośmiu próbach łącznej odległości 1000 metrów. Liczyła się jedynie długość. Kapitanowie mogli żonglować belkami, wiatr nie miał znaczenia dla noty. Ostatecznie po pasjonującej rywalizacji najlepsza okazała się ekipa Niemca Martina Schmitta.

Zniszczoł był członkiem drużyny Austriaka Thomasa Morgensterna i spisał się znakomicie.,

Skoki narciarskie

Małysz przed sezonem olimpijskim: oczekiwania są duże

12 minut temu

W pierwszej serii kapitan wyznaczył mu cel - 140 metrów. Polak uzyskał jedynie pół metra więcej. W drugiej rundzie "Morgi" zaordynował 130 metrów, a Zniszczoł poleciał 131,5.

- 1000 metrów to superfajny cel. Jest to okrągła suma i wiedzieliśmy, że jak będzie druga seria, to będziemy musieli kombinować. To też z jednej strony było fajne, może troszkę mniej widowiskowe dla kibiców, bo każdy chce oglądać jak najdłuższe skoki. Pojawiła się ciekawa komunikacja między kapitanem drużyny a nami i taktyka, jak osiągnąć ten cel. Zdawaliśmy sobie sprawę, jaki jest wiatr na skoczni. Było bardzo fajnie - uśmiechał się Zniszczoł.

Zniszczoł po Red Bull Skoki w Punkt w Zakopanem

Źródło wideo: Eurosport

Woli nie komentować

Humor nieco mu się popsuł, gdy zapytaliśmy go o sytuację sprzed tygodnia z Planicy. Tam 31-latek po ostatnim konkursie cyklu PŚ nie zostawił suchej nitki na byłym już selekcjonerze Thomasie Thurnbichlera. Zniszczoł wprost powiedział, że żałuje ostatniego sezonu i "liczył na coś innego".

- Czy emocje opadły? Nie skomentuję tego - powiedział zawodnik.

A czy teraz przekazałby pan te myśli inaczej? - dopytywaliśmy.

- Nie skomentuję tego. Cokolwiek bym nie powiedział, to by było źle - dodał.

"Cieszę się z tej decyzji". Aleksander Zniszczoł o zwolnieniu Thomasa Thurnbichlera

Źródło wideo: Eurosport

W sobotę w sprawie niepochlebnych wypowiedzi na temat Thurnbichlera wypowiedział się także Dawid Kubacki. On w Planicy także mocno zaatakował Austriaka.

W piątek prezes PZN Adam Małysz mówił Eurosport.pl, że na razie nie ma decyzji w kwestii ewentualnych kar dla Kubackiego oraz Aleksandra Zniszczoła, który równie mocno wyraził żale wobec byłego już głównego trenera.

Wyniki i składy zespołów, Red Bull Skoki w Punkt.

1. Team Schmitt:

Dawid Kubacki, Anże Laniszek (Słowenia), Stephan Embacher (Austria), Andreas Wellinger (Niemcy)

2. Team Goldberger:

Jakub Wolny, Timi Zajc (Słowenia), Valentin Foubert (Francja), Gregor Deschwanden (Szwajcaria)

3. Team Morgenstern:

Aleksander Zniszczoł, Kacper Tomasiak, Alex Insam (Włochy), Daniel Tschofenig (Austria)

4. Team Małysz:

Paweł Wąsek, Domen Prevc (Słowenia), Tate Frantz (USA), Ryoyu Kobayashi (Japonia)

5. Team Schlierenzauer:

Piotr Żyła, Karl Geiger (Niemcy), Władimir Zografski (Bułgaria), Maciej Kot

Zakopane, Krzysztof Srogosz

Klingenthal

Polski talent błyszczy w elicie. Kapitalne kwalifikacje Tomasiaka

25/10/2025, 15:08

Skoki narciarskie

Letnie Grand Prix w Klingenthalu. Kiedy i gdzie oglądać finał sezonu?

23/10/2025, 21:33