Eurosport
SKOKI NARCIARSKIE. Zmiany w kombinezonach. Marcelina Hula, żona Stefana Huli, wyjaśnia zmiany w przepisach
📝
23/11/2025, 11:01 GMT+1
Skandal, oszustwo, niedowierzanie - tak było pod koniec sezonu ubiegłego. Reakcja jest, bo być musiała. Co w skokach narciarskich zmieniono, wyjaśnia Marcelina Hula, żona Stefana Huli, brązowego medalisty olimpijskiego Pjongczang 2018 w drużynie. Fachowcami w tym temacie oboje są wybitnymi, firmę szyjącą dla zawodników kombinezony prowadzą od ponad dekady.
Trener Maciusiak po sobotnim konkursie PŚ w Lillehammer
Źródło wideo: Eurosport
8 marca 2025, Trondheim.
Mistrzostwa świata, konkurs indywidualny na skoczni dużej, Marius Lindvik i Johann Andre Forfang zostają zdyskwalifikowani. Do mediów trafia film, na którym widać, jak Norwegowie manipulują przy kombinezonach, wymieniają w nich homologacyjne czipy i wszywają sznurki usztywniające materiał. I to, i to jest zabronione. Do złamania przepisów przyznaje się menedżer norweskich skoków narciarskich, Jan-Erik Aalbu.
- Jesteśmy kompletnie załamani. Żaden z nas nie skoczyłby w kombinezonie, o którym wiedzielibyśmy, że jest efektem fałszerstwa. Nigdy - zgodnie stwierdzają Lindvik i Forfang.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/23/image-65ae7904-cc9a-46f3-80ca-7cf513e1d26b-85-2560-1440.jpeg)
Marius Lindvik przed skokiem
Foto: Getty Images
Burza nie ustaje. Narasta. Wkracza FIS, czyli Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa, zawieszając skoczków oraz norweskich trenerów.
Delegatka FIS Agnieszka Baczkowska przyznaje, że wspomniany skandal zmusił federację do większej niż zazwyczaj w sezonie olimpijskim ingerencji w przepisy. - Federacja dotychczas kierująca się zasadą, iż w sezonie olimpijskim w przepisach dokonuje się wyłącznie kosmetycznych zmian, musiała podjąć bardziej radykalne kroki. Na przykład przeredagowano całe przepisy dotyczące kombinezonów. Jest krócej, ale czytając je można naprawdę prawidłowo je uszyć. Dla laika te szczegóły mogą być zupełnie nieistotne, natomiast zapewniam, że mają bardzo duży wpływ na to, jak działa kombinezon na każdym etapie skoku - wyjaśnia.
Jakie zmiany wprowadzono?
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/22/image-c2b94519-838f-4312-8a21-22b8a8508d22-85-2560-1440.jpeg)
Stoch po sobotnim konkursie PŚ w Lillehammer
Źródło wideo: Eurosport
Dodatkowe podcięcie w nogawce
Mówi Marcelina Hula: - Zmieniła się forma pomiaru kombinezonu przez kontrolerów, jest więcej punktów, które kontrolerzy sprawdzają, a które wcześniej sprawdzane nie były. Jest też dodatkowa kontrola przed zaczipowaniem kombinezonu, kiedy sprawdzają obwody, te, które były tak newralgiczne, przede wszystkim w najwyższym punkcie uda, właściwie już w pachwinie, maksymalnie może być plus cztery centymetry od obwodu uda. Plus cztery musi być też w klatce piersiowej, brzuchu i kolanach. Cztery jest u mężczyzn, u kobiet zmieniono na plus pięć.
W samym szyciu zmiana jest jedna. Drobna. Istotna. - Dodatkowe podcięcie w nogawce, z tyłu, podcięcie na but. Dzięki temu kombinezon ma być bardziej napięty, jeszcze bardziej przylegać do ciała, jak najmniej powierzchni lotnej - tłumaczy Hula. - Możliwość kombinowania, mówiąc potocznie i wprost, została jeszcze bardziej ograniczona. To szczegóły, ale naprawdę ważne. Przy dzisiejszych przepisach pole do popisu jest dużo bardziej ograniczone, to na pewno - ocenia.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/22/image-86341b76-bcee-41f4-b8ed-884c357496e1-85-2560-1440.jpeg)
Kamil Stoch powoli schodzi ze sceny
Foto: Getty Images
Od podłogi do części intymnych
Skąd w skokach narciarskich technologia 3D? - Zawodnicy mają robiony skan całego ciała, właśnie tam określane są te obwody, zapisane przez kontrolerów FIS-u, a potem sprawdzane, w czasie sezonu - mówi pani Marcelina. - Nie, nie są mierzeni krawieckim centymetrem, tylko skanowani, nie te czasy. A kontrolerzy mają specjalne urządzenia do sprawdzania tych skanów.
Tajniki? Szczegóły? - Krok czy długość rękawa mierzone są tak, że zapina się rękaw, wkłada do niego specjalny haczyk, kombinezon na tym haczyku wisi, więc ten rękaw jest dość mocno naprężony i w ten sposób sprawdzana jest długość, czy odpowiada tej, która jest wpisana w dokumentach FIS-u. Jest też uchwyt, za który wiesza się pasek, który wchodzi pod but. Ten kombinezon wisi na wieszaczku i specjalnym metrem laserowym mierzy się długość kroku, czyli od podłogi do części intymnych, mówiąc obrazowo. Tak, mierzony jest i zawodnik, i sam kombinezon. Właśnie tutaj dużo się zmieniło. Testowane to było już latem i najwidoczniej przynosiło efekty.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/22/image-80a54a78-df8f-42e7-9a9b-bc4d048a24df-85-2560-1440.jpeg)
Kamil Stoch w akcji
Foto: Getty Images
"Skoczkowie jak kierowcy F1"
Jak było kiedyś, zaledwie dwie dekady temu, kiedy na skoczniach królował Adam Małysz? Mistrz opowiadał o tym eurosport.pl pod koniec 2023 roku, wspominał, że jako zawodnik sam często pochylał się nad kombinezonem z igłą i nitką, by dokonywać przeróbek. - My trenerów technicznych nie mieliśmy, przy nartach też często dłubałem sam. Zawsze wychodziłem z założenia, że jeżeli coś się przytrafi, coś złego, nieprzewidzianego, to pretensje lepiej mieć tylko do siebie - wyjaśniał.
Inna epoka. Dzisiejsze skoki narciarskie? Porównania Małysz użył wielce obrazowego, przemawiającego do wyobraźni. - Trwa w nich technologiczny wyścig, jak w Formule 1, dokładnie tak. Nie da się tego uniknąć. Skoczkowie korzystają z tuneli aerodynamicznych, jak kierowcy F1, żeby znaleźć optymalne rozwiązania, odkryć, w którym miejscu nieco obszerniejszy kombinezon pomaga, a w którym przeszkadza. Umiejętności techniczne zawodnika to już za mało, nie zawsze wystarczają - oceniał.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/22/image-6fa481bc-d89f-4ae5-a6f0-480a36cf8493-85-2560-1440.jpeg)
Adam Małysz. Mistrz nad mistrzami
Foto: Getty Images
"Można mieć siedem kombinezonów"
W rozpoczętym właśnie sezonie ograniczono liczbę kombinezonów, które zawodnicy mogą użyć. - Kiedyś można ich było mieć naprawdę dużo, niektórzy zmieniali je co weekend, zależało to od zamożności krajowych federacji - mówi pani Marcelina. - Nowy materiał jest trochę sztywniejszy, a już po kilku skokach na wartości trochę traci. Zależy to od zawodnika, ale wydaje mi się, że im kombinezon nowszy, tym lepszy.
Według przepisów obecnie można mieć siedem kombinezonów, w tym dwa zatwierdzone w lecie i pięć na rozpoczęty właśnie Puchar Świata. Natomiast ci, którzy będą startować w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich we Włoszech, mogą mieć dodatkowo uszyte dwa nowe, oczywiście bez reklam sponsorskich.
Od sezonu zimowego nowością w przepisach są też żółte kartki, zawodniczka/zawodnik zostaną ukarani za dyskwalifikację związaną ze sprzętem. Dwa takie kartoniki skutkują wykluczeniem z dwóch kolejnych zawodów i to nie będzie tylko kara indywidualna, ponieważ nie można ukaranego zastąpić. Zespół w tym momencie traci więc kwotę startową na dwa konkursy, w efekcie osłabiając swoją pozycję punktową w Pucharze Narodów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/22/image-c458eff0-f7ae-49ed-a825-96564e4295ea-85-2560-1440.jpeg)
Skok Stocha w 2. serii sobotniego konkursu PŚ w Lillehammer
Źródło wideo: Eurosport
Sezon 2025/2026 ruszył w piątek, 21 listopada, Anna Twardosz, Kacper Tomasiak, Nicole Konderla-Juroszek i Kamil Stoch zajęli szóste miejsce w rywalizacji drużyn mieszanych. W sobotnim konkursie indywidualnym najwyższe, 13. miejsce, zajął z Biało-Czerwonych Stoch.
Igrzyska olimpijskie Mediolan/Cortina d'Ampezzo rozpoczną się 6 lutego.
Program zawodów w Lillehammer:
niedziela, 23 listopada:
10.30 - kwalifikacje kobiet
12.00 - konkurs indywidualny kobiet (Eurosport 1, HBO Max, Player)
14.30 - kwalifikacje mężczyzn (Eurosport 1, HBO Max, Player)
16.00 - konkurs indywidualny mężczyzn (TVN, Eurosport 1, HBO Max, Player)
10.30 - kwalifikacje kobiet
12.00 - konkurs indywidualny kobiet (Eurosport 1, HBO Max, Player)
14.30 - kwalifikacje mężczyzn (Eurosport 1, HBO Max, Player)
16.00 - konkurs indywidualny mężczyzn (TVN, Eurosport 1, HBO Max, Player)
(rk/twis)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama