Skoki narciarskie Lillehammer 2024. Paweł Wąsek niezadowolony po niedzielnym konkursie. "Była ochota na więcej"

Paweł Wąsek drugi raz z rzędu był najlepszym Polakiem w zawodach Pucharu Świata w Lillehammer. Nie był to jednak dla niego powód do zadowolenia. Po niedzielnych skokach przyznał, że zmagał się tego dnia z pewnymi problemami technicznymi. - Trochę miałem kłopoty z symetrią - stwierdził 25-latek w rozmowie z Eurosportem.

Wąsek po niedzielnym konkursie PŚ w Lillehammer

Źródło wideo: Eurosport

Puchar Świata w skokach narciarskich oglądaj w Eurosporcie oraz na platformie Max. Zobacz program >>>

W drugim indywidualnym konkursie PŚ w sezonie 2024/2025 Wąsek - po skokach na odległość 125,5 oraz 120 metrów - uplasował się na 23. miejscu, najwyższym spośród wszystkich Biało-Czerwonych.

Skok Wąska z 2. serii niedzielnego konkursu PŚ w Lillehammer

Źródło wideo: Eurosport

Engelberg

Bez zmian na szczycie listy płac. Awans Tomasiaka

Wczoraj, 08:26

"musimy rozwiązać ten problem"

W wywiadzie dla Eurosportu reprezentant Polski wyjaśnił, że nie potrafił utrzymać tego dnia odpowiedniej postawy w locie.

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI SPORTOWE >>>

- Trochę miałem kłopoty z symetrią, to temat dobrze mi znany. Musimy rozwiązać ten problem. Wydawało mi się, że w drugiej serii będzie lepiej, ale znowu trochę mnie "przekręciło" za progiem - tłumaczył w rozmowie z Kacprem Merkiem.

- Była ochota na więcej, ale jestem w punktach i z tego mogę się cieszyć - dodał triumfator ostatniej edycji Letniego Grand Prix.

Wąsek zaznaczył, że mimo swoich letnich sukcesów zdecydowanie bardziej lubi skakać zimą.

- Wolę teraz zdobywać punkty, walczyć o drugą dziesiątkę na ten moment - podkreślił. - Cieszmy się zimowymi skokami - zakończył 25-latek.