Jeden zawodnik, pół tysiąca konkursów. Wiekopomna chwila w skokach
![Eurosport](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
📝Eurosport
Akt. 12/02/2024, 09:07 GMT+1
Simon Ammann pisze historię skoków narciarskich na swoich zasadach. Szwajcarski weteran, obecny w Pucharze Świata już grubo ponad 20 lat, po raz kolejny dał wyraz długowieczności. W Lake Placid świętował wyjątkowy, choć ze sportowej strony kompletnie nieudany jubileusz.
Skok Ammanna z 1. serii niedzielnego konkursu w Lake Placid
W sobotę minęły 22 lata, od kiedy "Simmie" w Salt Lake City zdobył pierwszy z czterech złotych medali olimpijskich. Ponad dwie dekady później do Stanów Zjednoczonych powrócił, by zapisać kolejną kartę unikalnej kariery.
Kwaśny uśmiech
Zawodnik, który w czerwcu skończy już 43 lata, dokonał osiągnięcia ze wszech miar symbolicznego. W niedzielnej rywalizacji indywidualnej wziął udział w równo 500. konkursie w karierze. Lepszy historycznie od niego pod tym względem jest tylko niezniszczalny Noriaki Kasai - 569 występów.
I choć Ammann jeszcze na skoczni pozował do zdjęć z pamiątkowym banerem z szerokim uśmiechem na twarzy, to sportowo powodów do zadowolenia nie miał. Poleciał bez większej wiary i energii zaledwie 109 metrów, niecałe dwadzieścia przed rozmiarem obiektu olimpijskiego (HS 128).
Tym samym punktów Pucharze Świata nie zdobył już kolejny raz w tym sezonie. Ostatni przypadek, gdy zasłużony skoczek awansował do drugiej serii, miał miejsce jeszcze w starym roku, na otwarcie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/02/11/3884324-78919413-2560-1440.jpg)
Skok Ammanna z 1. serii niedzielnego konkursu w Lake Placid
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama