Jest coraz lepiej. Stoch najwyżej w sezonie

W pierwszej serii środowych zmagań było dobrze, choć o zachwytach nie mogło być mowy. Stoch uzyskał 121,5 metra, tyle samo, co Jonhann Andre Forfang, ale to Polak otrzymał wyższe noty od Norwega i awansował do rundy finałowej zajmując 20. miejsce.

Warunki na skoczni nie były idealne, konkurs kilka razy był przerywany, ale tym razem nie miało to wpływu na dyspozycję zawodnika z Zębu. Drugi skok był w jego wykonaniu jeszcze lepszy – Stoch poszybował na 130. metr.

Ostatecznie zajął 11. lokatę, najwyższą w sezonie i najlepszą z Polaków w Innsbrucku. Zainkasował również 24 punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Poprzedni najlepszy wynik Stocha to 17. pozycja podczas konkursu rozpoczynającego TCS, a więc w Oberstdorfie.

- W środę było sporo pracy, skok próbny był zbyt agresywny, a drugi był OK, choć bez pełnej mocy. Ten ostatni? Taki puszczony, nie było nic do stracenia, więc poszło od serca – tłumaczył w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem.

Co sprawia, że od pewnego czasu Stochowi skacze się nieco lepiej?

- Staram się jak najmniej kontrolować skoki i skupić na jednej konkretnej rzeczy, którą zamierzam zrobić – podkreślił.

Konkurs w Innsbrucku wygrał Austriak Jan Hoerl, który wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego i swojego rodaka Michaela Hayboecka. Po pierwszej serii czwarte miejsce zajmował Piotr Żyła, ale zepsuł drugi skok i zakończył zawody na 14. pozycji. Aleksander Zniszczoł był 24., a Paweł Wąsek 29. Dawid Kubacki nie przeszedł wtorkowych kwalifikacji i nie brał udziału w zawodach.

Terminarz 72. edycji Turnieju Czterech Skoczni:

*Bischofshofen
piątek, 5 stycznia
14.15 - trening
16.30 - kwalifikacje (Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze)

sobota, 6 stycznia
15.00 - seria próbna
16.30 - konkurs (TVN, Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze)