Kamil Stoch po sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu

Kamil Stoch w piątek był wyraźnie podminowany po słabym występie w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Engelbergu. W sobotę wybitny zawodnik spisał się dobrze, zajął 22. miejsce i humor mu się poprawił. - Zdecydowanie zrobiłem kroczek do przodu - powiedział przed kamerami Eurosportu.

Stoch po sobotnim konkursie PŚ w Engelberg

Źródło wideo: Eurosport

Po bardzo słabych piątkowych eliminacjach Stoch był wyraźnie poirytowany po pytaniu reportera Eurosportu Kacpra Merka o powody takiej dyspozycji. Nasz wielki skoczek robił dobrą minę do złej gry, ale w jego wypowiedziach czuło się rosnące napięcie.
- Jest jak jest. Nie psuję skoków, bo tak chcę - ironizował Stoch. - Tak po prostu jest, coś się zacięło i trzeba się "przemęczyć" albo zrobić coś zupełnie innego, wręcz niekonwencjonalnego. To jest dla mnie bolesne, trudno mi się o tym mówi. We mnie się gotuje, nie chcę użyć słów, których będę później żałował - zaznaczył trzykrotny mistrz olimpijski, dodając, że chciałby już przestać rozmawiać na ten temat.
picture

Stoch po kwalifikacjach do sobotniego konkursu PŚ w Engelbergu

Źródło wideo: Eurosport

Stoch po sobotnim konkursie w Engelbergu

W sobotę Stoch wyglądał już na spokojniejszego. W konkursie zajął 22. miejsce.
- Czy zgodzisz się, że kroczek do przodu został wykonany? - spytał tym razem Stocha Merk.
- Zmieniamy narrację, to dobrze - uśmiechnął się doświadczony zawodnik. - Zdecydowanie zrobiłem kroczek do przodu. To nie było takie trudne po wczorajszym dniu, ale tym razem była konsekwencja w trzymaniu się planu i jest lepiej. Co sobie postanowiłem, to zrobiłem. Z doświadczenia wiem, że panika jest tutaj w ogóle niewskazana. Nie przyspieszę pewnych rzeczy, które się zgubiły i trzeba na nowo je zbudować. To trwa. Najgorsze jest po prostu przeskakiwanie z pomysłami. Wtedy się wszystko sypie - analizował.
picture

Skok Stocha w 2. serii sobotniego konkursu PŚ w Engelbergu

Źródło wideo: Eurosport

- Uważam, że trzeba wziąć pewne rzeczy trochę na żarty - kontynuował Stoch. - Może zbyt poważnie do tego wszystkiego podszedłem. Moje chęci, ambicje i ciągła walka, to też się udziela innym. Ja to rozumiem. Każdy chce, a jak tego nie ma, to przychodzi załamanie. Jest jak jest. Cieszę się z tego dnia. Był bardzo na plus. Byłem w drugiej serii. Cieszę się, że mogłem dwa razy skoczyć na obiekcie, który bardzo lubię. Tak to zostawmy - zakończył Stoch.
picture

Stoch po sobotnim konkursie PŚ w Engelberg

Źródło wideo: Eurosport

W niedzielę odbędą się kwalifikacje i kolejny konkurs indywidualny w Engelbergu. Zawody rozpoczną się o godzinie 16.00. Kwalifikacje wystartują o 14.30. Transmisje w Eurosporcie 1, w Playerze i w HBO Max. Konkurs mężczyzn także w TVN.
(dasz)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama