Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Turniej Czterech Skoczni Oberstdorf 2020/2021: wyniki konkursu indywidualnego na żywo - Skoki narciarskie

Emil Riisberg

29/12/2020, 13:16 GMT+1

Konkursem w Oberstdorfie rozpoczął się we wtorek 69. Turniej Czterech Skoczni. Na szczęście, w zmaganiach ostatecznie wzięli udział Polacy. Doskonale spisał się Kamil Stoch, który przegrał tylko z Niemcem Karlem Geigerem. Tak relacjonowaliśmy konkurs na żywo w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Dziękujemy Państwu za uwagę.
Kamil Stoch w doskonałej formie. Jego drugie miejsce jest wielkim sukcesem. Świetny początek Turnieju Czterech Skoczni. Czekamy na więcej!
Karl Geiger nie zawiódł kibiców gospodarzy.
Geiger osiągnął 136,5 metra. Miał gorsze noty za styl od Stocha, ale wystarczyło mu do wygranej. Zadecydowała jego przewaga z pierwszej serii. Polaka pokonał o 2,8 pkt. Niemiec wygrał w Oberstdorfie, a Stoch drugi. Brawo!
Robi się nerwowo.
Prowadzący po pierwszej serii Karl Geiger czeka na swój skok...
Lindvik uzyskał 135,5 metra, miał niższe noty od Stocha, mniej też dodane za wiatr. Przegrał z Polakiem. Stoch w najgorszym wypadku będzie drugi... Czekamy
Aschenwald skacze daleko, ale Stocha nie wyprzedza.
Kamil Stoch doskonale! Piękny, długi lot. 132,5 metra i wielka radość naszego mistrza. Najwyższa ocena Polaka z całej stawki. Stoch jest liderem. Ależ emocje!
Kraft będzie wysoko w konkursie. Uzyskał 125 metrów, ale miał też dużą rekompensatę za wiatr. Austriak trzeci.
Ziga Jelar 124 metry. Podobne są ostatnie wyniki. I podobnie Słoweniec spadnie w klasyfikacji konkursu. Na razie jest piąty. Stękała cały czas trzeci.
Hoerl także gorzej. 123,5 metra sukcesu dzisiaj nie da.
Keichi Sato tylko 123 metry. Spadnie w klasyfikacji. Póki co jest dziewiąty. Dużo stracił.
Granerud uzyskał 131 metrów, miał niezłe noty, sporo punktów dodanych za wiatr. Nic dziwnego, że mamy nowego lidera.
Domen Prevc może wypaść z pierwszej dziesiątki. 126,5 metra. Jest czwarty.
Rozbieg obniżony o dwie belki do 15.
Przed nami czołowa dziesiątka po pierwszej serii. Jak na razie prowadzi Eisenbichler przed Stękałą.
Dawid Kubacki z lepszym wynikiem, niż w pierwszej serii. Osiągnął odległość 126,5 metra. Kubacki skakał w najgorszych warunkach. Jest szósty. Dzisiejszy dzień na pewno jednak zapamięta na zawsze, bo jego żona Marta urodziła córkę Zuzannę. Gratulujemy!
Ryoyu Kobayashi 128 metrów. Japończyk także nie wyprzedzi Stękały. Polak coraz bliżej pierwszej dziesiątki.
Po kilku słabszych próbach Huber osiągnął 127,5 metra. Ładny skok, ale Stekały nie wyprzedzi. Wiatr znowu nieco mocniejszy.
Lanisek 135,5 metra, ale miał problemy z lądowaniem. Jest trzeci, za Stekałą.
136,5 metra Andrzeja Stękały! Do tego bardzo wysokie noty za styl. Ależ fantastyczna próba Polaka. Przegrał tylko o jeden punkt z Eisenbichlerem.
Kilku zawodników oddało słabsze skoki, co da awans Żyle. Polak na razie trzeci w stawce. Skakało na razie dziesięciu zawodników.
Peter Prevc uzyskał 129,5 metra i wyprzedził Żyłę.
Piotr Żyła nieco niespokojnie w powietrzu, ale 129 metrów może go cieszyć. Takiego skoczka z Wisły chcą oglądać kibice.
Rewelacyjny skok Eisenbichlera. 142 metry! Zabrakło mu tylko półtora metra do rekordu skoczni. Od razu widać, że miał lepsze warunki, niż w pierwszej serii. Niemiec na pewno bardzo awansuje i nie straci wiele w walce o Złotego Orła.
120,5 metra Murańki. Polak raczej nie poprawi swojej pozycji.
Zaczynamy serię finałową.
Jury podniosło belkę startową do 17.
W rundzie finałowej mamy pięciu Polaków. Oprócz Stocha to jeszcze: Kubacki, Stękała, Żyła i Murańka.
Kamil Stoch jest czwarty po pierwszej trudnej serii. Polak nie traci wiele do wyprzedzających go rywali i podium jest jak najbardziej w jego zasięgu.
Granerud tylko 122 metry. W powietrzu muszą być bardzo trudne warunki, skoro najlepsi zawodnicy sezonu tak sobie radzą. Norweg jest dziewiąty, ze stratą 8,6 pkt do lidera.
Eisenbichler też się nie popisał. Wyraźnie spóźnił skok. Zaledwie 118 metrów i niskie noty Niemca. Awansował, ale traci bardzo wiele.
Piotr Żyła tylko 119,5 metra. Wejdzie do serii finałowej, ale nie był to udany skok Polaka. Szkoda.
Anze Lanisek 120,5 metra. Niskie oceny sędziowskie i o wygraną nie będzie dziś walczył.
Klemens Murańka dostał się w międzyczasie do serii finałowej.
Dawid Kubacki uzyskał 122 metry i kręci głową. 13-punktowa rekompensata za wiatr. Jest jedenasty, ale różnice między najlepszymi zawodnikami nie są duże i jeszcze może nadrobić.
Kamil Stoch dociągnął do 125 metra. Wiatr też miał mocny - 12 pkt dodane do noty. Polak jest czwarty, ale ma tylko 3,8 pkt straty do prowadzącego Geigera.
Karl Geiger 127 metrów, wysokie oceny, ponad 13 pkt rekompensaty za wiatr. Teraz to Niemiec prowadzi.
Marius Lindvik nowym liderem. O jedną dziesiątą punktu wygrał z Aschenwaldem. W trudnych warunkach oddał skok na odległość 126,5 metra i miał aż 11,8 rekompensaty za wiatr.
Forfang ze swoimi 118 metrami może nie awansować.
Wieje mocno z tyłu skoczni. Robi się coraz trudniej.
123 metry Andrzeja Stękały. Wyraźnie nie jest zadowolony. Miał sporą rekompensatę za wiatr (8,2). Kwalifikacja jest jego. Pierwszy Polak z awansem do serii finałowej. Na pewno jednak liczył na więcej.
Sato poradził sobie z trudnymi warunkami i osiągnął 125 metrów. Japończyk jest piąty i pewnie awansował do drugiej serii.
Wiatr zaczyna sprawiać coraz większe kłopoty skoczkom, którzy od kilku minut dostają wysokie bonifikaty, ale wyraźnie ściąga ich w dół. Nieprzyjemne podmuchy są gdzieś w okolicach progu.
Aleksander Zniszczoł tylko 117 metrów i niskie oceny. Na pewno nie zobaczymy go w serii finałowej. Szkoda, bo to był najsłabszy dzisiaj jego skok.
Ziga Jelar - 128 metrów. Słoweniec promienieje, jest trzeci.
Klemens Murańka na pewno cieszy się, że w ogóle mógł skoczyć. Osiągnął 122 metry. Niestety, jest daleko od awansu do serii finałowej. Jak na razie ma dziesiątą pozycję.
Kolejny bardzo udany skok Philippa Aschenwalda w Oberstdorfie. 130 metrów, dobre noty (w sumie 138,4 pkt) i jest nowym liderem. Trzech Austriaków na pierwszych lokatach.

Maciej Kot nie ma wielkich powodów do zadowolenia. Niepewny lot i 118 metrów Polaka. Może być problem z awansem.
129 metrów Domena Prevca. Słoweniec na razie trzeci.
Po kilku bardzo słabych próbach w końcu ktoś pokazał się z lepszej strony. Fin Kytosaho jest czwarty po skoku na 121 m.
Jan Hoerl osiągnął 129 metrów. Miał mniejszą rekompensatę za wiatr od kolegi z reprezentacji Krafta i jest drugi.
Kraft ma spore problemy w obecnym sezonie. Teraz oddał bardzo dobry skok i doleciał do 126,5 metra. Mamy nowego lidera.
Simon Ammann zadowolony. Stary mistrz skoczył 122 metry. W tym sezonie idzie Szwajcarowi jak po grudzie, ale może w TCS będzie nieco lepiej.
Wszystkich Niemców pogodził Bułgar Zografski, który uzyskał 126 metrów i zdecydowanie prowadzi.
Na początku zaprezentowało się aż siedmiu Niemców. Najlepiej z nich wypadli David Siegel (118 m) i Richard Freitag (118,5 m).
Zaczynamy konkurs w Oberstdorfie.
W pierwszej serii zobaczymy 62 zawodników z 16 państw. To znaczy, że będą skakali wszyscy, którzy przyjechali na TCS.
Skocznia Schattenbergschanze jest wymagająca dla zawodników.
W przeszłości Polacy święcili wielkie triumfy podczas Turnieju Czterech Skoczni.
Lekarz polskich skoczków Aleksander Winiarski mówi o trudnych ostatnich dniach dla całej kadry.
Eisenbichler wygrał serię próbną w Oberstdorfie. Stoch trzeci, Kubacki szósty, Stękała ósmy, Żyła 14., Zniszczoł 24., Murańka 31 i Kot 34. Polscy kibice mogą z niecierpliwością czekać na konkurs.

Lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud 130 metrów i jest dopiero piąty. To tylko seria próbna, ale może zwiastować możliwość pokonania niezawodnego ostatnio Norwega.
Markus Eisenbichler 133,5 metra. Niemiec objął prowadzenie w stawce.
Piotr Żyła nieco gorzej niż poprzednicy. Wylądował na 125 metrze.
Anze Lanisek nowym liderem serii próbnej. 132,5 metra Słoweńca.
Tym razem 131 metrów Dawida Kubackiego. On z kolei niewiele przegrał z drugim Kraftem. Ależ zmobilizowani są dzisiaj Biało-Czerwoni!
Kamil Stoch pokazuje, że będzie się dzisiaj liczył w walce o zwycięstwo. 133 metry naszego mistrza i pewne prowadzenie w serii próbnej.
Jan Winkiel o zamieszaniu wokół polskich skoczków.
Cóż za próba Andrzeja Stękały. 132 metry zakopiańczyka. Póki co ma drugą notę, przegrywając tylko z Kraftem.
Aleksander Zniszczoł także może być zadowolony - 121,5 metra młodego Polaka. To siódmy najlepszy skok w grupie 40 zawodników.
Klemens Murańka bardzo przyzwoity skok - osiągnął 118,5 metra.
Zwycięzca wczorajszych kwalifikacji Philipp Aschenwald tym razem 125 metrów.
Pierwszy z Polaków Maciej Kot wylądował na 117,5 m.
Zadowolony może w końcu być też Simon Ammann, który po dwudziestu skoczkach był drugi, po 116,5 metrowym skoku.
Jak na razie dobrą formę zasygnalizował Stefan Kraft. Austriak z 14 belki osiągnął 130 metrów.
Zaczynamy serię próbną z udziałem wszystkich zawodników.
Kamil Stoch wypadł najlepiej z Polaków podczas wymaganego treningu w Oberstdorfie. Reszta stawki miała swoje próby w poniedziałek.

Turniej Czterech Skoczni to niezwykle prestiżowy cykl, w którego historii zapisali się także polscy skoczkowie.
Gwoli przypomnienia, trofeum bronić będzie Dawid Kubacki.

O 14.30 seria treningowa, tylko z udziałem Polaków, o 15 seria próbna, a o 16.30 rozpocznie się konkurs.
Ależ radość była w polskiej ekipie po decyzji o przywróceniu do zawodów.
Zmiana decyzji odnośnie występu Biało-Czerwonych oznaczała także zmianę tradycyjnych zasad rozgrywania zawodów w Turnieju Czterech Skoczni. Poniedziałkowe kwalifikacje zostały anulowane i konkurs nie odbędzie się w systemie KO, tylko tradycyjnym z udziałem wszystkich zawodników.
Tuż przed godziną 9 okazało się, że polscy skoczkowie zostali dopuszczeni do startu we wtorkowym konkursie. "Negatywne wyniki całej naszej reprezentacji" - napisano na Twitterze Polskiego Związku Narciarskiego.
Potem nastąpił zwrot w sprawie polskich skoczków. Poniedziałkowy test Murańki na koronawirusa dał wynik negatywny. PZN wnioskował więc o warunkowe dopuszczenie Biało-Czerwonych do wtorkowego konkursu, choć nie wzięli udziału w kwalifikacjach. Wieczorem poinformowano, że jeśli Polacy będą mieli negatywne wyniki kolejnych testów, to zostaną dopuszczeni do startu w konkursie w Oberstdorfie.
Pod nieobecność Polaków niespodziewanym zwycięzcą poniedziałkowych kwalifikacji został Austriak Philipp Aschenwald.
Turniej jeszcze dobrze się nie zaczął, a już najwięcej mówiło się o reprezentantach Polski. Wszystko z powodu zakażenia pozytywnego testu na COVID-19 Klemensa Murańki. Wynik nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Niemiecki sanepid zdecydował o wykluczeniu z pierwszego konkursu w Oberstdorfie całej reprezentacji Polski.
Autor: lukl, dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama