Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen 2023: Dawid Kubacki po kwalifikacjach - skoki narciarskie TCS

Emil Riisberg

05/01/2023, 18:07 GMT+1

Dawid Kubacki nie składa broni w rywalizacji z Halvorem Egnerem Granerudem o końcowy triumf w klasyfikacji 71. Turnieju Czterech Skoczni. W kwalifikacjach do ostatniego konkursu tej edycji imprezy w Bischofshofen Polak nieznacznie uległ Norwegowi, ale wie, co poprawić w piątkowych zawodach. - Wylądowałem delikatnie krzywo - stwierdził przed kamerą Eurosportu.

Dawid Kubacki

Foto: Eurosport

Kubacki oddał najdłuższy skok podczas czwartkowych kwalifikacji, uzyskując 137,5 metra. Granerud lądował o pół metra bliżej, ale poza lepszymi notami od sędziów dostał również większą rekompensatę za niekorzystny wiatr.
Przed decydującym konkursem TCS w Bischofshofen nasz reprezentant traci do najgroźniejszego rywala 23,3 punktu. Piątkowe zawody rozpoczną się o godz. 16.30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz w serwisie player.pl.

Lądowanie do poprawy

- Punktów za notę aż tak dużo nie straciłem, sędziowie byli pobłażliwi. Z pewnością jednak gdzieś to zaważyło, trochę się nie wstrzeliłem z tym czasem lądowania - przyznał lider Pucharu Świata w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem.
Nie tylko Kubacki w czwartek miał kłopoty z lądowaniem po dalekim skoku w Bischofshofen. Pewien wpływ miały na to warunki atmosferyczne na skoczni, ale Kubacki nie szukał wymówek.
- Na pewno zrobiło się miękko na zeskoku, bo jest ciepło i mokro, ale nie jakoś przesadnie. To podejście do lądowania po prostu nie do końca wyszło. Myślę, że tutaj raczej był mój błąd - przyznał otwarcie.
- Łudziłem się, że tego powietrza na dole będzie więcej, a jednak przy tych warunkach trochę szybko podchodzi się do lądowania. Wylądowałem delikatnie krzywo, dodatkowo ta prędkość powietrza. Niestety było krzywo i brzydko - dodał samokrytycznie.

Nadzieja wciąż żywa

Najlepszy z polskich skoczków wykorzystał czwartkowe treningi i kwalifikacje, by jak najlepiej zapoznać się z warunkami panującymi na obiekcie w Bischofshofen.
- To nie jest tak, że wszystko poszło płynnie. Nad paroma rzeczami tutaj pracowaliśmy, ale wydaje mi się, że to ze skoku na skok wyglądało coraz lepiej. To mnie cieszy i się dla mnie liczy - podkreślił.
Prawdziwy test nadejdzie w piątek, a Kubacki nie traci wiary w walkę o Złotego Orła. Podstawą do optymizmu są dobre skoki.
- Ja od samego początku wierzę, że do końca wszystko może się zdarzyć. Jedyne, na co mam nadzieję i nad czym będę pracował, to żeby oddawać dobre skoki. To jest dla mnie priorytet w tej chwili. Wiem, że stać mnie tutaj na fajne skakanie, dziś też to pokazałem. Mogę zaliczyć tu dobry konkurs, ale reszta jest już niezależna ode mnie - podsumował Kubacki.
Terminarz 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni:
Bischofshofen
piątek, 6 stycznia
15.30 - seria próbna
16.30 - pierwsza seria konkursowa (TVN, Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze)
Autor: jac/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama