Stoch wyśmienity w kwalifikacjach. Komplet Polaków w konkursie w Bischofshofen
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
05/01/2021, 16:43 GMT+1
Wtorkowe kwalifikacje do ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen były bardzo udane dla Polaków. Wygrał je w doskonałym stylu Kamil Stoch. Awansowali wszyscy Biało-Czerwoni. Transmisja ze środowego konkursu w Bischofshofen w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze od godz. 15.25. Relacja na żywo i wyniki w eurosport.pl.
Foto: Eurosport
We wtorkowych kwalifikacjach w Bischofshofen wzięło udział 59 zawodników z 15 państw. Tylko dziewięciu z nich odpadło i nie weźmie udziału w pierwszej serii konkursu. Na szczęście nie znalazł się w tym gronie żaden z Polaków.
Biało-Czerwoni w konkursie
Jako pierwszy z Biało-Czerwonych zaprezentował się Maciej Kot, który skoczył zaledwie 116 metrów. Miał jednak trochę szczęścia, bo i tak udało mu się awansować. Klemens Murańka nie wypadł o wiele lepiej. Co prawda skakał w słabych warunkach wietrznych, ale uzyskał jednak tylko 118 metrów.
Kolejny z naszych Aleksander Zniszczoł awansował bez żadnych problemów. 126 metrów to była odległość, która wyraźnie ucieszyła zawodnika i trenera Michala Doleżala. Do pierwszej serii zakwalifikował się także Andrzej Stękała. Trzeba jednak przyznać, że odległość 124 metry oraz noty zakopiańczyka nie były rewelacyjne.
Piotr Żyła także zakwalifikował się spokojnie, choć również nie zachwycił. 123 metry i niezbyt wysokie oceny. Żyła nie mógł być w pełni zadowolony.
Co innego Dawid Kubacki. On po dwóch solidnych treningach oddał bardzo dobry skok w kwalifikacjach. Nie przeszkodził mu nawet niekorzystny wiatr z tyłu skoczni. 134,5 metra, dobre noty za styl i ostatecznie czwarta lokata.
Kapitalny Stoch
W wybornej formie jest także Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski oddał wspaniały skok na odległość 138 metrów. Jego noty za styl były bardzo wysokie, wśród nich pojawiła się nawet "dwudziestka". 142,9 punktu dało Stochowi zwycięstwo w kwalifikacjach.
Drugie miejsce zajął Norweg Robert Johansson (137 metrów i 142,3 pkt.), a trzecie Halvor Egner Granerud. Lider Pucharu Świata i groźny rywal Stocha w walce o zwycięstwo w TCS uzyskał 140,5 metra, ale miał niższe noty za styl po słabym lądowaniu i uzbierał 142,2 pkt.
To bardzo dobry prognostyk przed środowym konkursem. Przypomnijmy, że przed kończącymi TCS zawodami Stoch ma 15,2 pkt. przewagi nad Kubackim, a Granerud traci do skoczka z Zębu już 20,6 pkt.
W TCS obowiązuje system KO – na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.) pierwszej serii punktowanej. Do finałowej awansują ich zwycięzcy oraz pięciu "szczęśliwych przegranych", czyli zawodników z najwyższymi notami spośród pokonanych w parach.
Pary KO z udziałem Polaków w konkursie w Bischofshofen:
Andrzej Stękała (Polska) - Karl Geiger (Niemcy)
Piotr Żyła (Polska) - Thomas Lackner (Austria)
Domen Prevc (Słowenia) - Aleksander Zniszczoł (Polska)
Klemens Murańka (Polska) - Yukiya Sato (Japonia)
Maciej Kot (Polska) - Dawid Kubacki (Polska)
Matthew Soukup (Kanada) - Kamil Stoch (Polska)
Polacy lubią tę skocznię
Skocznia im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen, gdzie tradycyjnie kończy się Turniej Czterech Skoczni, jest szczęśliwa dla reprezentantów Polski. Biało-Czerwoni wygrali tu trzy z ostatnich czterech konkursów: Stoch w 2017 i 2018, a Kubacki w ubiegłym roku. Za każdym razem Polacy triumfowali w klasyfikacji generalnej turnieju. Do Kubackiego od 6 stycznia 2019 roku należy rekord obiektu – 145 m.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama