Turniej Czterech Skoczni 2019/2020 od kuchni. Dziesięć punktów za Adama Małysza

📝Emil Riisberg

06/01/2020, 13:13 GMT+1

Turniej Czterech Skoczni dobiegł końca. Przed ostatnimi zawodami cyklu w Bischofshofen Filip Folczak sprawdził, jak wygląda praca ludzi w wozie transmisyjnym Eurosportu. Dziennikarz zagrał też w wymyśloną przez siebie grę z Adamem Małyszem w roli głównej. Transmisje z zawodów w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

Przygotowania do zawodów Bischofshofen toczyły się w trudnych warunkach atmosferycznych.

- Czy deszcz, czy śnieg, czy mróz, czy lawina błotna trzeba jechać i wszystko w środku nocy rozłożyć - relacjonował wysłannik Eurosportu na TCS.

Skoki narciarskie

Niebywały rekord. Bez szans na jego uznanie

2 godziny temu

38 ton

Ekipa Eurosportu jechała do Bischofshofen 38-tonową ciężąrówką. W zeszłym roku śniegu na drogach było tyle, że wóz transmisyjny musiał być ciągnięty przez straż pożarną, aby dojechał pod skocznię. Tym razem było łatwiej.

Po dotarciu na miejsce Folczak pokazał, jak prezentuje się skocznia w Bischofshofen. Przybliżył też niełatwą pracę dziennikarzy i realizatorów obrazu z wozu transmisyjnego.

"Trzech królów Polski"

Dziennikarz był pod takim wrażeniem spotkania z wielkim mistrzem Adamem Małyszem, że za każde kolejne spotkanie z dyrektorem PZN postanowił przyznawać sobie 10 punktów. Poszło mu nieźle.

- To jest legenda polskich skoków narciarskich - zgodnie mówili o Małyszu kibice Biało-Czerwonych. Górale przed ostatnim konkursem TSC stawiali na końcowy sukces Dawida Kubackiego.

- Mam nadzieję, że będziemy mieli trzech królów Polski - skomentował fan. Adam Małysz i Kamil Stoch już w przeszłości wygrywali Turniej Czterech Skoczni. W poniedziałek dołączył do nich Dawid Kubacki, który w wielkim stylu wygrał zawody w Bischofshofen.

Autor: dasz/łup / Źródło: eurosport.pl

Skoki narciarskie