Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Stoch o konkursie w Predazzo: nie spodziewałem się, że wejdę na podium

Emil Riisberg

12/01/2019, 19:21 GMT+1

Kamil Stoch nie zawiódł w sobotnim konkursie Pucharu Świata, który odbył się w Val di Fiemme - Polak uplasował się na trzecim miejscu, a wrażenie mógł zrobić zwłaszcza jego drugi skok na odległość 133,5 metra. Skoczek wyznał w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem, że nie spodziewał się tak dobrego rezultatu i dodał, że być może "za bardzo się nakręca".

Foto: Eurosport

W Val di Fiemme Stoch oddał - cytując klasyka - dwa dobre skoki, dzięki czemu ukończył sobotnie zawody na trzecim miejscu.
- Jak się nie cieszyć? Jestem zadowolony z oddanych skoków, ale bardziej z tego drugiego, choć na pewno okaże się, że były jakieś błędy. Nie spodziewałem się, że wejdę na podium. Fajnie się czasami pozytywnie zaskoczyć – skomentował Stoch.
Skoczek z Zębu musiał sobie radzić w trudnych warunkach, wiatr nie ułatwiał zadania.
- Wolę, jak mam wiatr pod narty, ale po prostu cały czas robię swoje, czyli to, co umiem najlepiej. Dziś było super – mówił.
- Cały czas wydaje mi się, że mogę więcej, ale może za bardzo się nakręcam, jednocześnie zapominając o tym, że i tak jest przecież dobrze? Postaram się bardziej cieszyć z tego, co mam – podkreślił.

Odrzutowiec Kobayashi

Drugie miejsce w sobotnim konkursie zajął utrzymujący wysoką dyspozycję Dawid Kubacki. Jednak nikt nie mógł się równać z triumfatorem, Ryoyu Kobayashim. Japończyk skokiem na odległość 136 metrów wyrównał rekord skoczni w Val di Fiemme, do tej pory należący do Adama Małysza.
- Dawid Kubacki skacze super i w pełni zasługuje na podium. A ten Ryoyu to nie wiem, podczepił sobie jakiś odrzutowiec w drugiej serii? – zastanawiał się Stoch.
W niedzielę drugi konkurs na obiekcie w Val di Fiemme. Transmisja o godz. 17 w Eurosporcie 1.
Autor: PO/twis / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama