RELACJA Z KONKURSU DRUŻYNOWEGO W ZAKOPANEM W EUROSPORT.PL

Trener Michal Doleżal wyłonił skład Polaków po dwóch sobotnich seriach próbnych. Najlepiej z naszych zawodników wypadł na pierwszym treningu Wąsek, który zajął drugie miejsce po skoku na odległość 133 metrów.

Polacy w konkursie w Zakopanem

Żyła może być pewny nominacji do drużyny na igrzyska w Pekinie. Dla naszych trzech pozostały zawodników, którzy wystąpili w sobotnim konkursie, otworzyła się szansa walki o paszporty olimpijskie. Wąsek, Wolny i Hula motywację mieli na pewno olbrzymią.

Tym razem na zawodach w stolicy polskich Tatr zabrakło dwóch etatowych kadrowiczów: kontuzjowanego Kamila Stocha (leczy uraz kostki) oraz Dawida Kubackiego, którego z udziału z zawodów wykluczył pozytywny wynik testu na COVID-19.

Oprócz Biało-Czerwonych w konkursie drużynowym wystartowały ekipy Austrii, Czech, Japonii, Kazachstanu, Niemiec, Norwegii, Rosji i Słowenii.

Żyła pokręcił głową

Japo pierwszy z Polaków do boju z 17. belki ruszył doświadczony Żyła. Zawodnik z Wisły nie trafił na dobre warunki, powiało mu w plecy i uzyskał 124 metry. Żyła tylko z niedowierzaniem pokręcił głową.

Oglądasz

Po pierwszej grupie zawodników Polacy zajmowali piąte miejsce, za Japonią, Słowenią, Norwegią i Rosją.

Hula najlepiej z Polaków

Jury podniosło belkę startową na osiemnastą. Z niej Hula skoczył w dobrym stylu 125 metrów. Zasłużył na pochwałę, bo wystąpił w nienajlepszych warunkach. Dzięki Huli Polacy awansowali na czwarte miejsce. Jak się okazało w pierwszej serii to była najlepsza próba ze wszystkich Biało-Czerwonych.

Oglądasz

W trzeciej grupie nie popisał się niestety Wolny. Jemu z 17. belki udało się osiągnąć tylko 113 metrów, a do tego miał kiepskie noty. Po takiej próbie Biało-Czerwoni spadli na piątą pozycję, ale mieli już duże straty do wyprzedzających ich rywali.

Oglądasz

Rywalizację w pierwszej serii w polskiej drużynie kończył Wąsek. Poszło mu nieźle, bo uzyskał 123,5 metra. Po swojej próbie był uśmiechnięty i aż zacisnął pięść w geście zadowolenia. Biało-Czerwoni byli jednak dopiero na szóstym miejscu.

Oglądasz

Biało-Czerwoni daleko na półmetku

Po pierwszej serii prowadzili Słoweńcy (531,4 pkt), przed Niemcami (503,8), Japonią (500,2), Norwegią (495,8), Austrią (476,3), Polską (471,9), Rosją (463,0) i Czechami (386,8). Z rywalizacji odpadł w tym momencie ostatni Kazachstan.

W drugiej serii nie poprawił się Żyła. 122 metry - nie tego oczekiwali kibice, których sześć i pół tysiąca mogło oglądać zawody. Polacy spadli na siódme miejsce, wyprzedzeni przez Rosjan.

Oglądasz

Znacznie gorzej poszło Huli. 119 metrów, które uzyskał, pozwoliło co prawda wyprzedzić Rosjan, ale niewielkie to było pocieszenie. Ta próba nie mogła nikogo zachwycić. Tym bardziej, kiedy patrzyło się np: na fantastyczny skok Ptetera Prevca, który w tej samej grupie huknął 140,5 metra.

Oglądasz

Oglądasz

Wolny się poprawił

Uśmiech na twarzy pojawił się w końcu u Wolnego. W drugiej swojej próbie wyraźnie się poprawił. Skakał z 19. belki startowej i wykorzystał dobre warunki. To przełożyło się na odległość 132,5 metra, a także wysokie noty. Komentatorzy Eurosportu podsumowali, że być może był to jego najlepszy skok tej zimy.

Oglądasz

Dobrze spisał się też Wąsek. Kończący start Polaków zawodnik uzyskał 130,5 metra. Przypieczętował tym samym szóstą lokatę naszej drużyny. Zawody wygrali bezkonkurencyjni Słoweńcy z gigantyczną przewagą nad resztą stawki.

Wyniki konkursu drużynowego w Zakopanem

Pozycja	Drużyna	Punkty
1.	Słowenia	1101,7
2.	Niemcy	1034,7
3.	Japonia	1034,1
4.	Austria	1011,3
5.	Norwegia	1009,1
6.	Polska	962,1
7.	Rosja	949,7
8.	Czechy	805,9

Oglądasz