Skoki narciarskie Zakopane 2022. Stefan Hula awansował do drugiej serii niedzielnego konkursu indywidualnego

📝Emil Riisberg

16/01/2022, 15:53 GMT+1

Może dyspozycja na przestrzeni całego sezonu tego nie zapowiadała, ale ta z ostatnich dni już jak najbardziej. Trochę zapomniany przez polskich kibiców Stefan Hula poleciał przyzwoicie w pierwszej serii konkursu indywidualnego w Zakopanem i zapunktował pierwszy raz w obecnym sezonie. Zajął 27. miejsce.

Foto: Eurosport

Transmisje z Pucharu Świata w Eurosporcie i Playerze

Tegoroczny cykl Pucharu Świata był dla urodzonego w 1986 roku zawodnika właściwie nie próbą umiejętności, a cierpliwości. Hula szansę w konkursie dostał jak dotąd tylko raz - w rywalizacji indywidualnej w Wiśle.

Tamtej okazji nie wykorzystał. Zajął 43. miejsce i skupić się musiał na startach w Pucharze Kontynentalnym. W końcu jednak nadeszło Zakopane - tam mieliśmy aż dziewięciu zawodników w pierwszej, niedzielnej serii. W stawce znalazł się też brązowy medalista w drużynie z Pjongczangu, który wylądował na 126. metrze.

Skoki narciarskie

Nowy asystent Thurnbichlera. PZN ogłosił zmiany w sztabach kadr

17/04/2024, 17:27

Pierwsze punkty od listopada 2020 roku

Bardzo solidny skok pozwolił mu ze względnym spokojem znaleźć się w trzeciej dziesiątce rundy. Ostatecznie na półmetku był 27.

Tym samym punkty Pucharu Świata zdobył nie tylko premierowo w tym sezonie, ale też pierwszy raz od - uwaga! - listopada 2020 roku i ówczesnego konkursu w Wiśle. 14 miesięcy czekania wreszcie dobiegło końca.

W drugiej serii poleciał trochę krócej, wylądował dwa metry bliżej, ale utrzymał 27. pozycję.

Wydawało się też, że jak niespodziewanie wskoczył do finałowej rundy zakopiańskiego konkursu, tak niespodziewanie, na ostatniej prostej wskoczy też do składu na igrzyska w Pekinie. Tak się też stało - Hula znalazł się w piątce wybrańców Michala Doleżala, którzy pojadą na imprezę czterolecia. A mówimy przecież o zawodniku, który jeszcze pod koniec 2021 roku startował regularnie w zawodach Pucharu Kontynentalnego.