Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Zakopane 2021. Andrzej Stękała - za co dyskwalifikacja?

Emil Riisberg

15/02/2021, 05:33 GMT+1

Andrzej Stękała miał spore szanse, by w niedzielę powalczyć o podium zawodów Pucharu Świata w Zakopanem. Na drodze stanęła mu dyskwalifikacja. Jak to się stało, że zawodnik ważył o kilogram za mało i co powinien zrobić w przyszłości, zastanawiali się przed kamerami Eurosportu jego koledzy z drużyny oraz trener Michal Doleżal.

Foto: Eurosport

Stękała w sobotę wywalczył drugie miejsce w Zakopanem i po raz pierwszy w karierze stanął na podium Pucharu Świata. Dzień później liczył na powtórkę. W pierwszej serii niedzielnego konkursu uzyskał dobrą odległość 131,5 m. Niestety, został zdyskwalifikowany z powodu niewłaściwej długości nart w stosunku do masy ciała. Jak do tego doszło, że Stękała ważył po skoku o kilogram za mało?

"Trzeba dojadać, trzeba dopijać"

- Widocznie mu nerki za dobrze działają - zażartował Dawid Kubacki.
- To się zdarza. Ja też mam świadomość, że kręcę się koło limitu. Wczoraj i dzisiaj także musiałem dopijać przed skokiem, żeby tę wagę utrzymać w wymaganych ryzach. W sezonie zimowym, kiedy mamy start za startem, jest z tym problem. Intensywność zawodów czy przejazdy sprawiają, że nie zawsze jest czas na jedzenie. Mamy problem, żeby tę wagę dobić. Trzeba dojadać, trzeba dopijać. A z tym jest różnie. Nie ma czasu, żeby dobrze zjeść i jak się gdzieś na skoczni bułki nie ukradnie, to jest ciężko. Musimy tego pilnować - wyjaśnił doświadczony skoczek.
W przeszłości zdyskwalifikowany za nieregulaminowe narty byłe też Kamil Stoch.
- To było bodajże w Harrachovie, bardzo dawno temu - wspomina trzykrotny mistrz olimpijski. - To nie było tak, że Andrzej dzisiaj nagle obudził się i miał kilogram mniej. Albo że rano było dobrze, a przyjechał na skocznię i tu było mniej. Czasami jest trudno skontrolować wagę, kiedy jesteśmy w biegu, w rytmie zawodów. Kilogram można w jeden dzień i zrobić, i zgubić. W naszym przypadku, kiedy jest się w takim trybie zawodów, trudno jest przytyć kilogram, nawet jeżeli próbujesz jeść, ile wlezie. Jesz odrobinę, a już jesteś cały napchany - tłumaczył Stoch.

"Trzeba pilnować"

- Andrzej sam powiedział, że rano było wszystko okej. Ale, że o tyle spadła waga, to trzeba się na tym przykładzie nauczyć i tego pilnować - krótko podsumował trener Michal Doleżal.

Życiowy sukces w Zakopanem

W weekend zawody Pucharu Świata po raz drugi w sezonie zawitały do Zakopanego. W sobotę rywalizację na Wielkiej Krokwi doskonale wykorzystał Stękała. Na swoim obiekcie 25-letni zakopiańczyk uplasował się na drugiej pozycji za Japończykiem Ryoyu Kobayashim. Trzeci był Norweg Marius Lindvik, a dopiero siódmy lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud.
W niedzielę doskonały Norweg powetował sobie tamto niepowodzenie i wygrał po raz jedenasty w sezonie. Drugie miejsce zajął Słoweniec Anze Lanisek, a trzecie Norweg Robert Johansson, który awansował aż o 17 pozycji w stosunku do tej, którą zajmował po pierwszej serii. Najlepszy z Polaków Kubacki był szósty.
Cały sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich w Eurosporcie i Eurosport Playerze
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama