Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Wisła 2021: wyniki na żywo i relacja live - Niedzielny konkurs Pucharu Świata

Emil Riisberg

05/12/2021, 13:52 GMT+1

Skoki narciarskie Wisła 2021. W drugim polskim konkursie Pucharu Świata Biało-Czerwoni nie zachwycili. W niedzielnych zmaganiach indywidualnych w Wiśle najlepiej wypadł Kamil Stoch, który był 11. Wygrał Austriak Jan Hoerl. Tak relacjonowaliśmy zawody na żywo w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Dziękujemy Państwu za uwagę.
I na koniec jeszcze zwycięski skok Jana Hoerla.
Oto wyniki niedzielnego konkursu indywidualnego w Wiśle.
Na podium Jan Hoerl, Marius Lindvik i Stefan Kraft.
Kamil Stoch ostatecznie skończył zawody na 11. miejscu. Żyła jest 25., a Zniszczoł 26.
Jan Hoerl wytrzymał ciśnienie. Doskonałe 128 metrów Austriaka. Do tej pory najwyżej był na trzecim stopniu podium w PŚ. Teraz może się cieszyć z pierwszej wygranej w historii. Zwyciężył zdecydowanie. Wielkie brawa!
Stefan Kraft także daleko. 123 metry i wysokie noty Austriaka. Minimalnie przegrał z Lindvikiem, ale i tak będzie miał podium.
Marius Lindvik nie zawiódł. 124 metry Norwega i jest nowym liderem. O 3,9 pkt wygrał z drugim Geigerem.
Cene Prevc zepsuł swój skok. 116,5 metra i marzenia o podium musi odłożyć na później.
Markus Eisenbichler uzyskał 119,5 metra. Trochę za słaba odległość na sukces. Na razie jest drugi, ale raczej nie powinien liczyć na podium. Trzech Niemców prowadzi.
Junshiro Kobayashi spóźnił odbicie i wylądował na 115 m. Wypada z pierwszej dziesiątki.
Karl Geiger poprawił się - 123 metry Niemca. Na pierwszym miejsce podmienił rodaka Paschke.
Taką samą odległość jak Polak osiągnął Forfang. I jest tuż za Stochem.
Kamil Stoch osiągnął 116,5 metra. Jest wyraźnie niezadowolony. Aż uderzył pięściami w nogi. Raczej straci miejsce w pierwszej dziesiątce. Póki co jest piąty.
Pius Paschke całkiem dobrze, bo 120,5 metra. Dostał też dobre noty za styl. Mamy nowego lidera.
Przed nami czołowa dziesiątka po pierwszej serii. W niej Kamil Stoch.
Żyła jakby nieco zrezygnowany.
117,5 metra Schmida. Nie będzie zmian na czołowych miejscach.
Tylko 115,5 metra Zajca. Jury nie pomogło dzisiaj zawodnikom i kibicom.
Nie dość, że krótszy rozbieg, to jeszcze mamy słabsze warunki wietrzne.... I kolejni skoczkowie znowu lądują blisko.
119 metrów Laniska na razie to potwierdzają.
Niestety, jury obniżyło rozbieg na 10. Szkoda, bo skoki pewnie znowu będą krótsze i straci na tym widowisko.
129 metrów Szwajcara Peiera. Jest drugi i po jego minie widać, że bardzo się cieszy.
Na drugim miejscu plasuje się Johansson. Norweg uzyskał 128,5 metra. Poprawiły się wyraźnie warunki wietrzne i mamy tego efekty.
Lovro Kos zaskoczył wszystkich obserwatorów. 128 metrów i łączna nota 240,3 pkt. Ma szansę na życiowy wynik. Brawo.
Zniszczoł oddał dwa równe skoki.
Po pierwszych dziesięciu skokach prowadzi Yukiya Sato przed Peterem Prevcem i Huberem.
Tym razem Keiichi Sato. On gorzej od rodaka, bo 118,5 m.
Yukiya Sato uzyskał 121 metrów, do tego w ładnym stylu. Japończyk jest liderem ze sporą przewagą nad Prevcem.
Peter Prevc wskoczył na prowadzenie. Dało mu to 119,5 metra.
Piotr Żyła wiele się nie poprawił. Uzyskał 116 metrów, miał kiepskie lądowanie i bardzo niskie noty. Na razie przegrywa tylko z Huberem, ale wielu zawodników już nie wyprzedzi.
Aleksander Zniszczoł z wydłużonego rozbiegu skoczył 115,5 metra. Może się na pewno cieszyć z pierwszych punktów Pucharu Świata w tym sezonie.
Huber na dzień dobry 118,5 metra. Mogłoby być lepiej.
Podniesiono belkę startową na 12. Dłuższy rozbieg to i zapewne dalsze skoki. Oby.
Zaczynamy serię finałową. Miejmy nadzieję, że będzie stał na wyższym poziomie.
Polacy nie są obecnie w najwyższej formie. Niestety.

Różnice w czołówce są minimalne. W drugiej serii wielu zawodników ma nadal szanse na podium.
Tak przedstawia się cała kwalifikacja po pierwszej serii konkursu w Wiśle.
Wyniki 1. serii w Wiśle
Wyniki 1. serii w Wiśle
Wyniki 1. serii w Wiśle
Wyniki 1. serii w Wiśle
Wyniki 1. serii w Wiśle
Żyła zajmuje 25. miejsce, a Zniszczoł 27. Tak więc trzech Polaków zobaczymy w serii finałowej.
Najlepszy z Polaków Stoch jest dziewiąty. Do lidera traci 9,2 pkt.
Po pierwszej serii prowadzi Hoerl przed Kraftem i Lindvikiem.
Karl Geiger uzyskał 117 metrów. Po jego minie widać, że nie na to liczył.
Anze Lanisek nie popisał się. W niesprzyjających warunkach skoczył tylko 115 metrów. Słoweniec jest daleko.
Markus Eisenbichler uzyskał 120,5 metra. Niemiec jest na razie piąty. Jego strata do prowadzącego to tylko 2,8 pkt.
Granerud miał koszmarne problemy w locie. 102,5 metra - co się dzieje z Norwegiem? Kolejny konkurs, w którym nie awansował do finału. Jest 45. Katastrofa.
120 metrów Stefana Krafta. Miał dość mocny wiatr w plecy, co daje ponad 7 pkt rekompensaty. Jest na drugim miejscu. Przegrywa o 0,3 pkt z Hoerlem.
Cene Prevc wylądował na 121. metrze. Oceny po 18 i 18,5 pkt. Jest trzeci. Różnice w pierwszej dziesiątce są bardzo małe.
Timi Zajc bez szału. Awansował do finału po skoku na 118,5 m. Jest ósmy.
Marius Lindvik z najdalszym skokiem w konkursie. 122 metry dają mu drugie miejsce. Nadal prowadzi Hoerl. Z Norwegiem wygrywa o punkt.
Naoki Nakamura może się cieszyć z awansu. Uzyskał 116 metrów.
Kamil Stoch skoczył 117 metrów przy wietrze z tyłu skoczni. Miał 5,6 pkt rekompensaty za wiatr. Nie jest zadowolony. Zajmuje póki co czwartą pozycję.
Robert Johansson w sobotę zawalił Norwegom drużynówkę już pierwszym skokiem. Dziś ma 116,5 metra i jest na 9. miejscu.
Yukiya Sato uzyskał 115 metrów w kiepskich warunkach. Japończyk w serii finałowej.
Daniel Huber nie błysnął. Miał tylko 113 metrów. Na razie poza serią finałową.
Peter Prevc nie potwierdził solidnej formy. 115,5 metra dało mu jednak awans do finału.
Aleksander Zniszczoł także awansował do drugiej serii! Stało się tak po słabiutkiej próbie Niemca Wellingera.
Piotr Żyła uzyskał awans do serii finałowej.
119,5 metrów Junshiro Kobayashiego. jest drugi.
Kubacki do poprawy. Ale już raczej nie dzisiaj.
Pierwszy zawodnik, który wylądował poza 120. metrem. Sztuki tej dokonał Jan Hoerl. 121 metrów Austriaka i oczywiście pierwsze miejsce.
Piotr Żyła uzyskał 115 metrów i miał niezłe noty. Jest drugi wśród oczekujących, więc pewnie zobaczymy go jeszcze raz dzisiaj.
Kontynuujemy pokaz skoków Polaków...
Dawid Kubacki nie poprawił naszych nastrojów. Tylko 113 metrów Polaka raczej nie wróży awansu do serii finałowej.
Jak dotąd skoczyło ośmiu Polaków. Żaden nie doleciał do punktu K.
Skoki Polaków, oględnie mówiąc, nie były najlepsze...
Dowiadujemy się, że zdyskwalifikowany został Domen Prevc.
Jakub Wolny... tak samo, jak inni koledzy z reprezentacji. 104,5 metra - wszyscy kibice przecierają oczy ze zdumienia. To jest kolejny bardzo słaby wynik Polaka.
Keiichi Sato nie patrzył na "popisy" Polaków. Uzyskał 118 metrów i jest pierwszy.
Andrzej Stekała fatalnie, bo 100,5 metra. Jego forma jest słaba. W drużynówce spisał się dobrze, ale dzisiaj o tym zapomniał.
Biało-Czerwoni nie mieli dobrych warunków wietrznych, ale nie o takie skoki chodziło polskim kibicom.

Aleksander Zniszczoł pokazał kolegom, że jednak można. Wylądował na 116 metrze. Warunki miał jednak lepsze od poprzedników. Na razie prowadzi. O awans będzie jednak trudno.
Mamy najdłuższy skok. Niestety Czecha. Victor Polasek osiągnął 113 metrów.
Klemens Murańka na takim samym poziomie jak poprzednicy. 101,5 metra daje mu ostatnie miejsce w stawce...
Stefan Hula ma początek sezonu bardzo nieudany. Kolejny fatalny skok. 104 metry - na miejscu doświadczonego zawodnika można się załamać.
Paweł Wąsek jako trzeci z naszych reprezentantów. 107 metrów to kolejny słaby skok Polaka.
Tomasz Pilch ląduje na 106,5 m. Podobnie jak kolega ma znikome szanse na awans do drugiej serii.
To nie był udany skok Jana Habdasa. Wiało mu w plecy i wylądował na setnym metrze.
Rozpoczynamy zawody z dziesiątej belki startowej.
Dzisiejszy konkurs powinien być wyrównany i przede wszystkim sprawiedliwy. Niech wygra najlepszy.
Dzisiaj w Wiśle nie wieje za bardzo. W porównaniu do wczorajszego, loteryjnego konkursu, są znacznie lepsze warunki. Jest po prostu dużo spokojniej w powietrzu.
Oby fachowcy się pomylili.

Tak było kiedyś w Wiśle, a jak będzie dzisiaj?

Przewidywania komentatorów Eurosportu przed konkursem w Wiśle.
Żyła w sobotę skakał daleko i równo. Miał też dobry humor. Oby tak samo w niedzielę.
W serii próbnej najlepiej z Polaków zaprezentował się Stoch. Nasz wielki mistrz był zły po sobotniej drużynówce.
Polacy na razie nie błysnęli. To jednak była tylko seria próbna. W konkursie powinno być lepiej.
Lider Pucharu Świata Karl Geiger wylądował za punktem K. 121 metrów Niemca. W serii próbnej najlepszy zatem okazał się Granerud przed Eisenbichlerem i Kraftem.

Markus Eisenbichler tuż za Norwegiem. Niemiec osiągnął 127,5 metra.
Halvor Egner Granerud nie zamierza cały czas przegrywać... 129 metrów - to dobry prognostyk przed konkursem.
Mimo upadku długo prowadził Hoerl. Teraz lidera zmienił jednak Cene Prevc. Słoweńcowi zapewnił to skok na odległość 123 metrów.
W nowych warunkach Kamil Stoch osiągnął 118,5 metra. 52,2 pkt daje Polakowi piąte miejsce w serii próbnej.
Przed skokiem Japończyka Sato belka poszła w górę z ósmej na dziesiątą.
Jan Hoerl wywrócił się po lądowaniu na odległość 120 metrów. Na szczęście nic mu się nie stało. Mamy chwilową przerwę.

Piotr Żyła uzyskał zaledwie 109,5 metra. Nie za dobrze wygląda ta polska seria próbna.... Trzymamy kciuki za poprawę.
114,5 metra Dawida Kubackiego. Jeden z liderów naszej kadry cały czas walczy o powrót do najwyższej formy. Miejmy nadzieję, że w konkursie poleci dalej.
Prowadzi Philipp Aschenwald. Austriak osiągnął granicę 120 metrów.
115 metrów Jakuba Wolnego. To daje mu póki co najwyższe miejsce z Polaków.
Pierwszy dzisiaj skok nie wyszedł z kolei Andrzejowi Stękale. 93 metry i ostatnia pozycja w stawce. Na pewno musi się poprawić w konkursie.
Najdalej z naszych wylądował jak na razie Aleksander Zniszczoł, który osiągnął 115,5 metra. Miał jednak nienajlepsze noty.
Kolejni Biało-Czerwoni lądowali dość blisko siebie. Tomasz Pilch miał 111 m, Klemens Murańka - 112 m, a Stefan Hula i Paweł Wąsek po 113,5 m.
Pierwszy z naszych skoczył 18-letni Jan Habdas. Osiągnął 110,5 metra.
Na początku zaprezentuje się większa grupa Polaków.
Skoczkowie zaczynają właśnie serię próbną przed niedzielnym konkursem w Wiśle.
Od 1. do 50., czyli w takiej kolejności będą dziś skoczkowie rywalizować w Wiśle.
Przypomnijmy, że w piątkowych kwalifikacjach z Biało-Czerwonych najlepiej spisał się Kamil Stoch, który był dziesiąty. Wygrał je Austriak Jan Hoerl.
Miejmy nadzieję, że dziś wiatr nie da się we znaki zawodnikom i wszystko pójdzie sprawnie. Seria próbna ma ruszyć już o 15.
Na szczęście, i tak widać poprawę w szeregach polskiego zespołu. Postępy pochwalił trener Michal Doleżal.
Pierwsze mogło nadejść podczas sobotniego konkursu drużynowego. Był za to spory niedosyt...
Dzień dobry! Mamy nadzieję, że to będzie bardzo dobry dzień dla polskich skoczków. Dziś piąty w sezonie pierwszy konkurs indywidualny i liczymy na pierwsze podium dla któregoś z Biało-Czerwonych, a wystartuje ich dziś aż jedenastu.
Autor: red. / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama