Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Wisła 2021: trener Michal Doleżal po niedzielnym konkursie indywidualnym – Puchar Świata

Emil Riisberg

05/12/2021, 18:10 GMT+1

Michal Doleżal z lekkim optymizmem wypowiadał się po sobotnim konkursie drużynowym Pucharu Świata, lecz niedziela w Wiśle nie ułożyła się po myśli polskiej reprezentacji. - To powinno wyglądać inaczej, niestety nie wiem, co dodać, bo powinno być dużo lepiej - powiedział po zawodach rozczarowany trener Biało-Czerwonych Michal Doleżal przed kamerą Eurosportu.

Michal Doleżal

Foto: Eurosport

Z jedenastu polskich skoczków aż ośmiu pożegnało się z rywalizacją już po pierwszej serii. W grupie tej znaleźli się: Dawid Kubacki (113 m – 32. miejsce), Paweł Wąsek (107 m – 40.), Tomasz Pilch (106,5 m – 41.), Stefan Hula (104 m – 43.), Jakub Wolny (104,5 m – 45.), Jan Habdas (100 m – 46.), Klemens Murańka (101,5 m – 47.) i Andrzej Stękała (100,5 m – 49.).
Nieznacznie lepiej poradzili sobie Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł, którzy awansowali do finałowej serii z trzeciej dziesiątki.
Nadzieję na przełamanie złej passy dawał tylko Kamil Stoch, który był 9. po pierwszym skoku (117 m). Niestety w kolejnym lądował bliżej o pół metra i ostatecznie spadł na 11. miejsce.

Zawiedli kibiców

Żaden z Polaków nie doleciał w niedzielę nawet do punktu konstrukcyjnego skoczni im. Adama Małysza, co szczególnie zabolało trenera reprezentacji.
- W domowych konkursach w Wiśle i Zakopanem zawsze chcemy pokazywać więcej. Nie tylko tu, ale to specjalne miejsce - przyznał w wywiadzie dla Eurosportu.
- Będziemy pracować dalej, ale muszę powiedzieć, że naprawdę jest mi przykro, bo kibice w Wiśle nas wspierają i jest lekka frustracja - dodał Doleżal.

Problemy Kubackiego

Po raz kolejny w tym sezonie wyraźnie poniżej oczekiwań spisał się Kubacki, który od lat był jednym z najpewniejszych punktów naszej kadry. Mistrza świata z 2019 roku po raz czwarty z rzędu nie zakwalifikował się do serii finałowej w zawodach Pucharu Świata. Punktował tylko na inaugurację w Niżnym Tagile (13. miejsce).
- Nie wiem, czy w przypadku Dawida pomoże spokojny trening. On musi skakać i dawać z siebie sto procent - odpowiedział Doleżal na pytanie, czy przerwa w jego przypadku nie byłaby dobrym rozwiązaniem.
Niedzielny konkurs w Wiśle wygrał Austriak Jan Hoerl.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama