Skoki narciarskie Wisła 2021: indywidualne miejsca Polaków w konkursie drużynowym - Puchar Świata

Ze względu na zmienne warunki wietrzne konkurs w Wiśle był dość loteryjny. Choć polscy skoczkowie długo prowadzili, to ostatecznie zajęli czwarte miejsce. Wygrali Austriacy, przed Niemcami i Słowenią.

Patrząc na słaby początek sezonu w wykonaniu Biało-Czerwonych, trzeba przyznać, że i tak spisali się nieźle. Jest postęp.

Jak wyglądały indywidualne lokaty kadrowiczów trenera Michala Doleżala w sobotnim konkursie?

- Nawet całkiem nieźle. Na początku studia mówiliśmy, że jest coraz lepiej, dziś się to potwierdziło, nawet jeżeli pozostaje gorycz braku "pudła" - podkreślił były skoczek, a obecnie ekspert Eurosportu Krzysztof Biegun.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy był Austriak Stefan Kraft (122 i 126 m, 235,8 pkt). Drugi pod tym względem okazał się Słoweniec Cene Prevc (123,5 i 135 m, 230,3 pkt), a trzeci jego rodak Timi Zajc (126,5 i 122, 226,7 pkt).

Gdyby to był konkurs, Piotr Żyła (120 i 121 m, 222 pkt) byłby szósty, Kamil Stoch (117,5 i 116 m, 210,1 pkt) dziewiąty, a Andrzej Stękała 16. (129,5 i 112,5 m, 199,4 pkt). Dawid Kubacki (119 i 97 m, 161,4 pkt) musiałby zadowolić się miejscem w trzeciej dziesiątce (29.). To byłyby najlepsze indywidualne zawody Polaków w tym sezonie, bo w Niżnym Tagile i Ruce, jeśli już, to mieliśmy tylko jednego skoczka w najlepszej dziesiątce.

- Bardzo się cieszę, bo jest naprawdę lepiej - podsumował Biegun.

Już w niedzielę cała czwórka oraz siedmiu innych Biało-Czerwonych będzie rywalizować w konkursie indywidualnym. Początek o godz. 16.00. Transmisja w Eurosporcie 1 oraz Playerze.

16.00 (studio 15.05) - konkurs indywidualny (Eurosport 1 i Eurosport w Playerze)

Autor: Skrz/twis / Źródło: eurosport.pl