Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Wisła 2019: wyniki kwalifikacji na żywo i relacja live

Emil Riisberg

22/11/2019, 15:00 GMT+1

Ruszył nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jego pierwszym akordem były kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego w Wiśle. Udanie zaprezentowało się ośmiu Polaków z liderami Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą na czele. W piątek najlepszy był Niemiec Karl Geiger. Relację na żywo przeprowadził eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Na koniec skok Kubackiego, który był dziś najlepszy z Biało-Czerwonych.
To miejsca Polaków, którzy uzyskali awans.
Kubacki - siódmy, Stoch - 11., Wolny - 19., Żyła 21., Kot - 26., Hula - 28., Wąsek - 41., Zniszczoł - 46.
W niedzielnym konkursie zobaczymy ośmiu Polaków!
Kwalifikacje wygrywa Geiger przed Peierem i Huberem. Najlepszym z Polaków jest siódmy Kubacki.
Obrońca Pucharu Świata Ryoyu Kobayashi również bez rewelacji - 118,5 m i czwarte miejsce.
Najwyraźniej warunki nie są łatwe, bo Stefan Kraft, który wygrał oba treningi uzyskał tylko 113,5 m.
Kamil Stoch też nie zachwycił. Lider Polaków uzyskał 117 m i jest dziesiąty.
Piotrowi Żyle tak dobrze nie poszło - 113,5 m. Ale najważniejsze, że jest pewny awans, bo Polak jest obecnie 18.
Zaczął Dawid Kubacki i zrobił to bardzo dobrze! 123 m z dość mocnym wiatrem pod narty i szóste miejsce.
Pora na trójkę Polaków!
Mamy kolejną przerwę. Zaczęło mocniej wiać i jest reakcja jury - ostatnie skoki rozpoczną się z szóstej belki.
Wow, 133 m Karla Geigera! Niemiec lądował na dwie nogi, ale odległość imponująca i to jest prowadzenie!
Tak obecnie prezentuje się czołówka.
Została już tylko czołowa dziesiątka ubiegłego sezonu.
Stephan Leyhe, drugi w zeszłym roku, dużo lepiej. Niemiec skoczył z wiatrem pod narty 126,5 m i jest trzeci.
Triumfator z Wisły z ubiegłego roku Jewgienij Klimow tym razem zaczyna bardzo przeciętnie. 109 m i miejsce dopiero w czwartej dziesiątce.
101 m Romana Koudelki i Murańce brakuje już tylko jednego słabszego skoku.
Tuż za Peiera wskakuje Huber (122 m).
Wyborna próba Kiliana Peiera. Szwajcar wykorzystał moment lepszych warunków, doleciał do 125,5 m i jest pierwszy!
Pewnie do konkursu zakwalifikował się Jakub Wolny. Przy mocnym wietrze w plecy skoczył 116,5 m i jest aktualnie siódmy, najwyżej z Polaków.
Drugi na liście oczekujących na awans jest Murańka. Szansę są, ale pamiętajmy, że na górze już tylko coraz lepsi zawodnicy.
Świetną dyspozycję z treningów potwierdza Peter Prevc. Słoweniec lądował na 125. metrze i w pięknym stylu wskoczył na pozycję lidera.
W międzyczasie belka startowa powędrowała dwie belki w dół.
Tutaj upadek Lindvika. Wyglądało to źle, ale Norweg szybko się pozbierał.
Eh, wielka szkoda Noriakiego Kasai. Doświadczony Japończyk skoczył tylko 103,5 m i w niedzielę go raczej nie zobaczymy.
Niezły skok Stefana Huli. Polak uzyskał 116 m, jest ósmy tuż za Kotem, i awans ma już pewny. Misja na dziś wykonana.
Wróciliśmy do skakania i to bardzo dalekiego. 127 metrów daje Janowi Hoerlowi prowadzenie.
Skoro czekamy na wznowienie konkursu, to możemy zerknąć w klasyfikację po 35 skokach. Na czele wciąż Schlierenzauer.
Mamy krótką przerwę. Trwa wyrównywanie zeskoku.
Tymczem Dean, który upadł jako pierwszy, przemierza okolice skoczni z ręką na temblaku. Kontuzji zatem chyba nie uniknął.
Znów upadek... I ten wyglądał groźniej. Pechowcem Marius Lindvik, który nie utrzymał równowagi po lądowaniu za punktem. Złość u Norwega jest potężna, ale ze zdrowiem wszystko w porządku.
Szybka odpowiedź Maćka Kota i wyglądało to nieźle. 115,5 m, piąte miejsce i pewny awans. O to chodzi.
Sezon rozpoczął pierwszy z wielkich skoków narciarskich. Gregor Schlierenzauer z mocnym wiatrem w plecy skoczył 119,5 m i jest pierwszy! Austriak był też najszybszy na progu.
Pewien awansu jest już także Zniszczoł.
Tutaj jeszcze upadek Amerykanina Deana. Przypominamy też, że transmisja z Wisły trwa w Eurosporcie 1.
Wąsek nie musiał długo czekać. Trofimow uzyskał 112 m i zrobił Polakowi miejsce w konkursie.
Paweł Wąsek dobrze wyszedł z progu, ale w locie miał problemy i lądował na 113 m. Jest szósty, blisko awansu. Potrzebuje jednego słabszego skoku.
No, no wreszcie porządne skakanie. Thomas Markeng w bardzo ładnym stylu doleciał do 124. metra. Oczywiście jest liderem.
Trochę trzeba było poczekać, ale mamy wreszcie zmianę lidera. Teraz na czele, po skoku na 119,5 m, jest Moritz Baer. Niemiec jest pierwszym zawodnikiem, który zapewnił sobie awans.
Grupę zawodników, którzy minionej zimy nie zdobywali punktów zamknął Witalij Tkaczenko. Kazach lądował na 104. metrze.
Niestety, mamy pierwszy upadek sezonu. Po lądowaniu na 91,5 m Deckerowi Deanowi uciekła lewa narta i Amerykanin huknął o zeskok. Pokazuje, że wszystko z nim ok, ale trzyma się za bark.
Za nami kilka kolejnych prób. Na czele niezmiennie Justin, ale gorsze wieści są takie, że niemal wszyscy przeskakują Polaków. Na dodatek Pilch został zdyskwalifikowany.
To tyle jeśli chodzi Polaków z kadry B. Na tych lepszych trochę poczekamy. Pierwszym ze skoczków zagranicznych był Rok Justin, który lądował zdecydowanie najdalej - 120 m.
Zniszczoła momentalnie przeskoczył Murańka. 111 m Klimka, ale lepsze warunki i jest drugi.
Pierwszy przyzwoity skok. 109,5 uzyskał Aleksander Zniszczoł i to on jest pierwszym Polakiem z realną szansą na awans do konkursu.
Bariera 100 m ciągle pozostaje niezłamana. 2,5 m zabrakło Andrzejowi Stękale.
Trudne początki w wielkim skakaniu miał 17-letni Adam Niżnik. Nastolatek ratował się przed upadkiem i lądował tuż za bulą (80 m).
Bez błysku również Tomasz Pilch - 96 m.
Pierwszy skok nowego sezonu oddał Kacper Juroszek. Odległość nie jest imponująca - 95 m i o awans będzie bardzo trudno.
Skakanie rozpoczynamy z dziewiątej belki startowej.
Do początku 41. sezonu Pucharu Świata pozostały trzy minuty. Kwalifikację rozpoczniemy od skoków sześciu Polaków.
Jak poinformowali organizatorzy Pucharu Świata w Wiśle, "ze względów technicznych" piątkowe kwalifikacje rozpoczną się co najmniej pół godziny później niż pierwotnie planowano. Pierwszy zawodnik ma wystartować o 18.30. Te "względy techniczne", to konieczność dodatkowego ubijania śniegu na zeskoku. Organizatorom na pewno nie ułatwia sprawy wiatr, na szczęście niezbyt silny. Przez niego też przedłużył się oficjalny trening.
Wszystko jest już zatem gotowe i niedługo rozpoczną się kwalifikacje.
Za nami drugi trening. Ponownie najlepszy był Kraft, a tym razem gorzej poszło polskim liderom. Żyła był 16., Stoch 20., Kot 24. a Kubacki 27. Najlepszy z Biało-Czerwonych był ósmy Wolny.
Wygląda na to, że dobrą formę na początek sezonu przygotował Peter Prevc. Słoweniec w pierwszym treningu uzyskał 125 m w trudnych warunkach, a teraz dorzucił aż 131,5 m.
- Nie mieliśmy w trakcie przygotowań żadnych istotnych kontuzji czy zachorowań. Pod względem zdrowotnym zawodnicy są dobrze przygotowani - mówi na antenie Eurosportu doktor reprezentacji Polski Aleksander Winiarski.
W Wiśle trwa drugi trening, dlatego początek kwalifikacji może się nieco opóźnić.
Zakończyła się pierwsza w tym sezonie sesja treningowa. Wygrał ją Austriak Stefan Kraft, a najlepszym z Polaków okazał się Kamil Stoch, który zajął szóste miejsce. W czołowej 15 znaleźli się jeszcze Piotr Żyła (ósmy) i Dawid Kubacki (15.).
O ważnym elemencie sprzętu skoczka opowiedział nam Andrzej Zarycki.
Polscy skoczkowie od lat należą do ścisłej światowej czołówki, ale w tym roku, jak wynika z ich zapowiedzi, mają szansę odskoczyć konkurencji. Dlaczego? Tajemnica ich sukcesu ma leżeć w nowych butach, dla innych niedostępnych.
Piątkowe kwalifikacje będą szczególne dla Michala Doleżala, który po raz pierwszy poprowadzi Polaków w rywalizacji o Puchar Świata. Czech po zakończeniu minionego sezonu zastąpił na stanowisku trenera Biało-Czerwonych Stefana Horngachera.
W Wiśle tradycyjnie odbędzie się konkurs drużynowy (w sobotę) oraz indywidualny (w niedzielę). Rok temu triumfowali Biało-Czerwoni w składzie: Żyła, Wolny, Kubacki, Stoch. Indywidualnie najlepszy był Rosjanin Jewgienij Klimow. Jak będzie tym razem i jak będzie wyglądać dały sezon?
243 dni czekania od ostatniego konkursu w Planicy i wystarczy. W kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego w Wiśle walczy aż 13 polskich skoczków. Są to Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jakub Wolny, Maciej Kot, Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Klemens Murańka oraz Andrzej Stękała oraz debiutujący w zawodach tej rangi Paweł Juroszek oraz Adam Niżnik.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama