Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Willingen 2023. Kacper Merk i Dominik Formela o piątkowych decyzjach FIS. Co powiedzieli? [WIDEO]

Emil Riisberg

03/02/2023, 18:35 GMT+1

To miało być wielkie święto skoków narciarskich w Willingen. Piątkowa rywalizacja toczyła się jednak w trudnych warunkach atmosferycznych, a organizatorzy, mimo ryzyka i niebezpiecznych sytuacji, robili wszystko, by przeprowadzić zmagania do końca. - Ilu powodów potrzeba, by ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy? - grzmiał na antenie Eurosportu Dominik Formela.

Foto: Eurosport

Piątek był dla skoczków niezwykle wymagającym dniem. Zawodnicy musieli mierzyć się zarówno z wiejącym z ogromną prędkością wiatrem czy wodą zbierającą się na rozbiegu. Mimo tego organizatorom udało się w pełni przeprowadzić jedną sesję treningową, jednoseryjny konkurs drużyn mieszanych i dopiero kwalifikacje zostały przełożone na sobotę.

"To mógł być Dawid Kubacki czy Kamil Stoch"

Bardzo krytycznie do tego, co miało miejsce w piątek na Muehlenkopfschanze odnieśli się reporterzy Eurosportu, czyli Kacper Merk i Dominik Formela.
- To, co się tutaj dzieje, to jest absolutny skandal. Flagi się urywały, spadały na zeskok, nie wiem czy to było widać w transmisji. Wiele rzeczy się tu przewracało, ale skandalem jest to, że pozwolono Timowi Zajcowi niemalże skończyć karierę, bo to, co się tutaj dzisiaj wydarzyło, ja trochę tak odbieram - podkreślił Merk, odnosząc się do bardzo dalekiego skoku Słoweńca z konkursu mikstów (161,5 m), który zakończył się upadkiem.
- Jestem szczerze przerażony, bo tyle mówi się o bezpieczeństwie w skokach narciarskich, a ten chłopak mógł tutaj zakończyć karierę, mógł być zbierany z tych trybun - dodał Formela.
- Jak ja się cieszę, że nasza reprezentacja oglądała te zmagania w pokojach hotelowych lub w drodze na skocznię. Tutaj można było stracić bardzo dużo, a to mógł być chociażby Dawid Kubacki czy Kamil Stoch - zauważył Formela, zarzucając organizatorom "kompletny brak wyobraźni".
- Nie używałbym tego skoku (Zajca - red.), jako reklamy dyscypliny, a jako coś, co kompletnie przekreśla pewne osoby - podkreślił.
Dziennikarze zaznaczyli, że to kolejny kamyczek do ogródka Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), która robi wszystko, by tylko rozegrać zawody, nie zważając na panujące warunki.
- Proszę sobie wyobrazić, że jesteśmy tutaj od 10.00. Od tego momentu - od blisko ośmiu godzin - cały czas ktoś skacze, raz kobiety, raz mężczyźni, a wszystko zostało zaplanowane tak, by na koniec, za wszelką cenę, rozegrać kwalifikacje - powiedział Merk.
- Ilu powodów potrzeba, by ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy? Czy naprawdę musimy rozegrać jakiś mieszany konkurs, całkowicie nieistotny, biorąc pod uwagę, że w tym roku czekają nas chociażby mistrzostwa świata? - zapytał na koniec retorycznie Formela.

Skoki narciarskie Willingen 2023. Program zawodów

sobota, 4 lutego:
14.45 - kwalifikacje
16.10 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
niedziela, 5 lutego:
14.30 - kwalifikacje
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Autor: rozniat/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama