Transmisje z Pucharu Świata w Willingen w Eurosporcie i Playerze

To od początku był nietypowy konkurs. W Willingen na liście startowej znalazło się 27 zawodniczek. Sobotnie skakanie od rana stało pod znakiem zapytania. Silny wiatr sprawił, że odwołano treningi.

Ostatecznie odbyła się tylko jedna seria konkursowa. Organizatorzy i tak mocno musieli się nagimnastykować, aby ją dokończyć.

Kilka zawodniczek na minusie

Najdłuższy, 127 metrowy, oddała Ema Klinec ze Słowenii, która i tak nie była pierwsza, a dopiero trzecia. Triumfowała Austriaczka Marita Kramer, drugie miejsce zajęła Niemka Katharina Althaus.

Nie każda zawodniczka miała tyle umiejętności, aby umiejętnie wykorzystać warunki wietrzne. Trzy nie potrafiły dolecieć nawet do osiemdziesiątego metra. Minusowy dorobek za odległość oraz punkty odjęte za sprzyjający wiatr sprawiły, że w ogólnym rozrachunku nota każdej wyniosła zero.

Polka też nie zachwyciła

W tym gronie znalazła się choćby Rosjanka Kristina Prokopiewa. Niewiele brakowało, aby znalazła się w nim Polka - Kinga Rajda. Nasza zawodniczka uzyskała 82,5 metra i zebrała ostatecznie 1,9 pkt., zajmując 23 miejsce. Dwie lokaty wyżej uplasowała się Nicole Koderla (94,5 m i nota 15,8 pkt).

W klasyfikacji generalnej  po 10 z 22 konkursów, prowadzi Kramer - 870 pkt, druga jest Althaus - 618, a trzecia Słowenka Ursa Bogataj - 561. Obie startujące w Willingen Polki zgromadziły po 10 punktów i wspólnie zajmują 44. miejsce.