Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Willingen 2022: Kamil Stoch wygrał i ocenił prolog - Puchar Świata

Emil Riisberg

28/01/2022, 20:09 GMT+1

Polacy doskonale spisali się w prologu przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Willingen. Najlepszy był Kamil Stoch, który osiągnął 146 metrów, a w czołowej dziesiątce było czterech Biało-Czerwonych. - Czasem człowiek potrzebuje wstrząsu, żeby coś zrozumieć i wszystko sobie poukładać - powiedział Stoch przed kamerami Eurosportu.

Foto: Eurosport

Konkursy w Willingen są ostatnie przed rozpoczynającymi się 4 lutego igrzyskami w Pekinie. W piątkowym prologu Stoch był pierwszy, Żyła czwarty, Kubacki siódmy, Wąsek dziewiąty, a Hula 28. To był świetny występ Polaków.

Stoch zadowolony po prologu

Niezwykle zadowolony ze swojego występu był oczywiście Stoch, który wrócił po dłużej przerwie spowodowanej słabszą dyspozycją oraz leczeniem kontuzji kostki.
- Czasem człowiek potrzebuje wstrząsu, czy dosyć mocnego tąpnięcia, żeby coś zrozumieć i wszystko sobie poukładać - powiedział Stoch w wywiadzie z reporterem Eurosportu Pawłem Kuwikiem. - Trzeba wyczyścić się, cofnąć parę kroków i zacząć wszystko od nowa. Ja potraktowałem to jako wymazanie czegoś i zapisanie nowej karty. Cieszę się, że w końcu wróciłem do Pucharu Świata. Mogę rywalizować i cieszyć się z naprawdę dobrych skoków, bo takie właśnie oddaję - mówił zadowolony.
Co się zmieniło, że nagle skoczek z Zębu odzyskał dawną moc?
- Sporo miałem na głowie i sporo miałem w głowie. Za wiele chciałem zrobić na raz. Musiałem zmienić swoje podejście do samego skakania. Musieliśmy też z trenerami odgruzować pewne rzeczy, które powinny działać, a nie funkcjonowały do tej pory. Udało się znaleźć optymalną dla mnie pozycję. Póki co działa. Teraz nie muszę pilnować tysiąca elementów, a mogę skupić się na dwóch, trzech, a reszta po prostu wychodzi sama - analizował.

Ze zdrowiem jest bardzo dobrze

Wydaje się, że ze zdrowiem Stocha jest wszystko w porządku. - Jest bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że mogę skakać i nie czuję żadnych dolegliwości. Ale muszę być bardzo ostrożny, tak jak na przykład dzisiaj przy lądowaniu. Było bardzo nierówno i twardo. Już przed skokiem podjąłem decyzję, że nie będę tutaj ryzykował. To nie jest jeszcze ten czas, kiedy należy ryzykować. To jest moment, kiedy trzeba się utwierdzać w dobrym skakaniu i szukać pozytywnej energii. Chciałem skoczyć dobrze i zakończyć z uśmiechem, a nie ze śniegiem w zębach - zażartował Stoch.
Trzykrotny mistrz olimpijski ma przed sobą konkursy w Willingen, a przede wszystkim igrzyska w Pekinie. Jakie stawia sobie cele?
- Mam nadzieję, że dojadę na igrzyska bez żadnego problemu i będę mógł tam wystartować. To w tych czasach jest najbardziej stresujące i spędza sen z powiek chyba wszystkim sportowcom. Chcę skakać najlepiej, jak potrafię, i się tym cieszyć - podkreślił Stoch.
Autor: dasz/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama