Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Trondheim 2020: wyniki środowych kwalifikacji i relacja - Raw Air

Emil Riisberg

11/03/2020, 17:58 GMT+1

Biało-Czerwoni bardzo dobrze spisali się w środowych kwalifikacjach do czwartkowego konkursu w Trondheim zaliczanego do Pucharu Świata i cyklu Raw Air. Prawo startu w pierwszej serii zawodów zapewnili sobie w komplecie. Najlepszy z nich - Piotr Żyła był drugi. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Foto: Eurosport

Do klasyfikacji generalnej cyklu Raw Air pod uwagę brane są nie tylko noty uzyskane w konkursach w Oslo, Lillehammer, Trondheim i mamucie w Vikersund, ale także kwalifikacje, zwane prologami. Dlatego nawet w nich trzeba być bardzo skoncentrowanym.
Wiedział o tym Kamil Stoch, który do kwalifikacji przystępował jako lider Raw Air. Na półmetku norweskiego turnieju miał tylko 0,7 pkt przewagi nad Stephanem Leyhe. Niemiec w środę poszybował niesamowicie daleko. Wylądował na 141 metrze, ale nie ustał skoku i z impetem uderzył w zeskok. Niestety, nie był w stanie zejść o własnych siłach i został ze stoku zniesiony przez służby medyczne.

Stoch nadal liderem

Po tym skoku o dwie belki startowe został obniżony rozbieg (na 13) dla ostatnich pięciu zawodników, wśród których byli Stoch i Dawid Kubacki. Polacy musieli długo poczekać na swoje próby. W końcu do boju ruszył Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski nieco spóźnił odbicie, uzyskał 129 metrów i przyzwoite oceny. Dało mu to dziesiątą lokatę. Pozostał też liderem Raw Air.
Po nim wystartował Kubacki. Przy nieco mniej korzystnym wietrze osiągnął 127 metrów i dziewiąte miejsce. Znacznie lepiej od Polaków poradził sobie kolejny Ryoyu Kobayashi, który miał 135 m. Dzięki temu Japończyk wygrał kwalifikacje i wskoczył na drugie miejsce cyklu Raw Air (traci do Stocha 7,4 pkt).

Doskonały Żyła

Oprócz Stocha i Kubackiego do czwartkowego konkursu zakwalifikowali się: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Maciej Kot, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.
Na wielkie brawa zasłużył zwłaszcza Żyła. 33-latek popisał się świetną próbą, osiągnął 135 metrów i miał bardzo dobre noty za styl. Na koniec przegrał tyko z Kobayashim i mógł cieszyć się z drugiego miejsca w kwalifikacjach.

Nikt nie zawiódł

W środę jako pierwszy z Polaków udanie zaprezentował się Wąsek. 20-letni skoczek z Wisły osiągnął odległość 123,5 metra, dostał niezłe noty za styl i pewnie zakwalifikował się do konkursu.
Jeszcze lepiej wypadł Aleksander Zniszczoł. On jako jedyny z Polaków nie zakwalifikował się do wtorkowych zawodów. Tym razem po skoku na 129 metrów był nawet przez pewien czas liderem i zobaczymy go w czwartek.
Ze swojej próby na 126 metrów mógł być także zadowolony Maciej Kot. Doświadczony zawodnik nie miał ostatnio zbyt wielu powodów do zadowolenia, a tym razem od razu uzyskał awans. Od kolegów dużo nie odstawał także Jakub Wolny. Jemu kwalifikację dał skok na 123 m.
Czwartkowy konkurs o godz. 17.00. Transmisje w Eurosporcie 1 oraz usłudze Eurosport Player, relacje na żywo w eurosport.pl
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama