Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Sapporo 2020: wyniki kwalifikacji na żywo i relacja live

Emil Riisberg

31/01/2020, 06:46 GMT+1

Puchar Świata zawitał do Japonii. Kwalifikacje przed sobotnim konkursem wygrał Ryoyu Kobayashi. Tak relacjonowaliśmy je w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Na pierwszy z dwóch konkursów w Sapporo zapraszamy w sobotę o 8.30.
Dobra wiadomość taka, że wszyscy Polacy uzyskali awans do sobotniego konkursu. Piąty kwalifikacje skończył Kubacki, 15. Żyła, 39. Murańka, 42. Stoch, 47. Zniszczoł, 49. Stękała.
Kobayashi zwycięzcą kwalifikacji - to najważniejsza informacja dnia. Japończyk przed Kraftem i Geigerem.
Kwalifikacje kończy Karl Geiger - 124,5 m i trzecie miejsce Niemca.
Stefan Kraft potwierdza formę - 132,5 m i drugi jest Austriak.
Ryoyu Kobayashi! Pierwszy skok za 130 metr, dokładnie 132 m Japończyka i prowadzenie w konkursie.
Ostatni z Polaków uzyskał 124,5 m. Drugie miejsce, ex aequo z Hayboeckiem.
Dawid Kubacki w powietrzu!
Nieudany skok Mariusa Lindvika - 108 m i 29. miejsce.
Fatalny skok - 103 metry Kamila i tylko 37. miejsce... Na szczęście awans oczywiście pewny.
Na belce jest już Kamil Stoch...
Słabiutki skok Daniela Andre Tande. Tylko 112 m i 23. lokata.
Nowym liderem zostaje Peter Prevc - 124 m Słoweńca.
Słabsza odległość Johanna Andre Forfanga - 114 m i 14. pozycja.
Stephan Leyhe skoczył 121 metrów. Czwarte miejsce Niemca.
Za nami 45 z 58 skoków, nie licząc trzy dyskwalifikacje. Hayboeck, Zajc, Sato - tak wygląda czołówka.
Polak uzyskał 120,5 m. Jest dziewiąty, jak na razie najlepszy z Biało-Czerwonych.
Czas na Piotra Żyłę.
Austriacy na razie w komplecie przechodzą do konkursu. Teraz awans zapewnił sobie Daniel Huber - 122 m i ósme miejsce.
Robert Johansson skoczył 124,5 m. Na razie siódme miejsce Norwega.
Kolejne wykluczenie, już trzecie. Daiki Ito.
Kolejny Słoweniec. 125 metrów Domena Prevca. Czwarta lokata.
Timi Zajc, który dobrze wypadł w treningu, skoczył 124 metry. Jest drugi.
Gregor Schlierenzauer - skok na zaliczenie. 112 metrów daje Austriakowi 12. miejsce.

Ładny skok Romana Koudelki. 126 m - to odległość Czecha, który jest trzeci. Za Hayboeckiem i Sato.
126,5 m - Austriak Michael Hayboeck obejmuje prowadzenie.
Łady skok Markusa Eisenbichlera - 125 metrów i druga lokata.
Na szóste miejsce wskakuje Junshiro Kobayashi - 118,5 m.
Robin Pedersen uzyskał równo 120 metrów. To czwarta odległość dzisiaj, ale Norweg jest piąty.
Keiichi Sato nowym liderem. 128 metrów Japończyka.
Tymczasem Richard Freitag skoczył tylko 93 metry. Jest tuż za Stękałą, który tym samym zapewnił sobie udział w konkursie. Można?
Kolejny zdyskwalifikowany skoczek. Tym razem Słoweniec Rok Justin.
Fin Antti Aalto wywindował się na drugie miejsce po skoku na odległość 122 m.
116 metrów Viktora Polaska i piąta lokata Czecha.
Gregor Deschwanden zdekoncentrowany przy lądowaniu. Szwajcar skoczył 116,5 m, ale przewrócił się. Jest dziesiąty i, co ciekawe, ma awans...
Norweg oczywiście obejmuje prowadzenie w kwalifikacjach.
Pierwszy skok powyżej 120 metrów. Andreas Granerud Buskum uzyskał dokładnie 124 m.
110 metrów Polaka - szóste miejsce i pewny awans.
Klemens Murańka. Czy potwierdzi formę z ubiegłego tygodnia?
18-letni Austriak Marco Weoegoetter skoczył pół metra krócej od Stursy, ale wystarczyło do drugiego miejsca i awansu.
Pewny jest także Vojtech Stursa. Czech skoczył 110,5 m.
Tymczasem po skoku Koreańczyka Heung Chul Choia, awans zapewnił sobie Zniszczoł.
Nie tym razem. Andrzej uzyskał 95,5 m, co daje mu szóstą pozycję.
I drugi z Biało-Czerwonych Andrzej Stękała.
Równo 100 metrów i czwarta lokata Olka. Bardzo małe szanse na występ w jutrzejszym konkursie.
Z numerem 9 pierwszy z Polaków - Aleksander Zniszczoł.
116 m to jak na razie najdłuższa odległość. Estończyk Artti Aigro obejmuje prowadzenie.
Słabiutkie na razie odległości. Amerykanin Patrick Gasienica uzyskał 85,5 m.
Teraz miał skakać Hiroaki Waanabe, ale nie przeszedł kontroli i został zdyskwalifikowany.
Shohei Tochimoto - 112 m.
Fatalny skok Japończyka - 84,5 m...
Teraz Noriaki Kasai, dla którego to powrót do rywalizacji. 47-letni Japończyk po słabym początku sezonu miał ponad miesięczną przerwę. Legendarny skoczek właśnie w Sapporo debiutował w zawodach tej rangi. Wydarzyło się to 17 grudnia 1988 roku, a zdecydowanej większości jego obecnych rywali nie było nawet wówczas na świecie.
Japończyk bez szału - 110 metrów.
Jako pierwszy debiutujący w Pucharze Świata Ren Nikaido.

Zaraz zaczynamy!
W drugim treningu gorzej radzili sobie pozostali Biało-Czerwoni. Murańka był 30. (115,5 m), tuż za nim Żyła (112 m), 47. Zniszczoł (107 m), a 56. Stękała (88,5 m).
Kraft znowu pokazał, że dobrze się czuje na Okurayamie. Austriak znów był drugi (128 m). Podium zamknął Słoweniec Timi Zajc (134 m).
Tymczasem drugi trening wygrał Kubacki! Polak skoczył 137 m. Czwarty tym razem był Stoch (128 m).
Rok temu oba konkursy na Okurayamie wygrał Kraft. W jednym z nich drugie miejsce zajął Stoch, który smak zwycięstwa na tym obiekcie poznał w 2017 roku.
W Japonii będących ostatnio w świetnej formie Polaków zatrzymać może pogoda. Rejon, gdzie położona jest skocznia, znany jest z niezwykle kapryśnej aury.
A jak radzili sobie pozostali Polacy? 128 metrów dało Piotrowi Żyle szóstą lokatę. 16. był Zniszczoł (117 m), 19. Kubacki (119 m), 23. Murańka (122 m), a 33. Stękała (114 m). Trwa II sesja treningowa.
Krafta wyprzedził o dwa punkty (135,5 m). Trzeci był inny Austriak Michael Hayboeck (133,5 m).
Dobra wiadomość dla polskich kibiców przed kwalifikacjami! Kamil Stoch okazał się najlepszy w pierwszej serii treningowej na Okurayamie. Reprezentant Polski oddał skok na odległość 135,5 metra.
Oprócz Kubackiego i Stocha, do Japonii reprezentacja Polski udała się w nietypowym składzie. Z kadry A oprócz wspomnianej dwójki został jeszcze tylko Piotr Żyła. Ekipę uzupełniają: Klemens Murańka, Andrzej Stękała i Aleksander Zniszczoł. Warto podkreślić, że Murańka w niedzielę wygrał w Sapporo zawody Pucharu Kontynentalnego, a w sobotę był drugi.
Przed konkursami w Sapporo liderem klasyfikacji generalnej wciąż jest Niemiec Geiger, ale jego przewaga w ostatnich tygodniach topnieje. W trzech poprzednich konkursach plasował się na 12. i dwukrotnie na piątym miejscu. Nad Austriakiem Stefanem Kraftem ma już tylko 48 punktów przewagi. Trzeci Japończyk Ryoyu Kobayashi traci do lidera 100 pkt, a czwarty Kubacki 107. Gorzej wygląda sytuacja Stocha. Zwycięzca niedzielnej rywalizacji na Wielkiej Krokwi zajmuje szóstą pozycję ze stratą 357 pkt.
Puchar Świata w skokach narciarskich wchodzi w decydującą fazę. W Japonii odbędą się dwa konkursy indywidualne. Początek kwalifikacji przed jutrzejszym konkursem o godzinie 8.30 polskiego czasu.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama