Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie. Relacja na żywo z treningów i kwalifikacji w Wiśle

Emil Riisberg

16/11/2018, 16:57 GMT+1

Dość czekania, po 236 dniach wrócił Puchar Świata w skokach narciarskich. Na początek sporo szczęścia w kwalifikacjach w Wiśle miał Kamil Stoch. Świetnie wypadł za to Dawid Kubacki. W serwisie eurosport.pl prowadziliśmy relację na żywo, transmisję z kwalifikacji przeprowadził Eurosport 1.

Foto: Eurosport

Na zakończenie zwycięski skok Klimowa. Jest na co patrzeć!
W sobotę na skoczni imienia Adama Małysza rozegrany zostanie konkurs drużynowy. Dzień później odbędzie się rywalizacja indywidualna.
Miejsca Polaków: 2. Dawid Kubacki, 15. Piotr Żyła, 28. Jakub Wolny, 33. Stefan Hula, 39. Maciej Kot, 48. Kamil Stoch. Awansu nie uzyskali Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Przemysław Kantyka i Paweł Wąsek.
Kwalifikacje padły łupem Jewgienija Klimowa. Podium uzupełnili Dawid Kubacki i Stephan Leyhe.
Kwalifikacje za nami. W niedzielę zobaczymy sześciu Polaków!
Słabiutko! 111 m, ale na szczęście silny wiatr w plecy. Dopiero 48. miejsce! Uff...
Freitag także bez rewelacji, 116,5 m. Pora na Kamila!
Inna z rewelacji poprzedniego sezonu, Robert Johansson też przeciętnie. Tylko 113,5 m.
Słabiutki Wellinger! 112 m i jest tuż przed Zniszczołem. Szkoda...
Świetnie Kubacki! 128 m, nienaganne lądowanie i drugie miejsce. Strata do Klimowa to 1,4 pkt. Brawo!
Pierwszy na liście oczekujących jest Olek Zniszczoł. Może być trudno, ale nadzieja wciąż jest.
Pozostała najlepsza dziesiątka, w czubie bez zmian - Klimow przed Leyhe i Geigerem. Z naszych pewni awansu na razie Wolny, Kot, Żyła i Hula.
Hula również z pewnym awansem po skoku na 119,5 m. Rewelacji na razie w skokach Polaków nie ma, ale na dziś to wystarcza.
Żyła skacze dziś bardzo regularnie. Tym razem 122 m i może myśleć o konkursie, ma awans.
Świetnie Leyhe! 133 m i wskakuje za Klimowa.
Pech Simona Ammanna. Szwajcar wylądował na 117,5 m i upadł na odjeździe. Cieszyć się może, że za linią sędziowską i nie straci na notach.
Granerud zepsuł skok i jeszcze tylko dwóch gorszych prób do awansu potrzebuje Zniszczoł. Na górze 17 zawodników.
W treningach nie radził sobie Maciej Kot, ale teraz jest zdecydowana poprawa. Rewelacji wciąż nie ma - 118 m - ale jest pewny awans do konkursu.
Kasai ma godnych następców. Ryoyu Kobayashi skoczył 131 m i jest drugi.
Przypomnijmy sobie, ile Japończyk osiągnął w PŚ.
W konkursie nie zobaczymy Noriakiego Kasai. Wieczny Samuraj uzyskał ledwie 108 metrów.
Huber rozgrzewał się dziś powoli, ale w najważniejszym momencie potrafił się zmobilizować. 129,5 m i wskakuje na pozycję wicelidera.
W czołówce od dłuższego czasu bez zmian - Klimow przed Aalto.
W niedzielę zobaczymy także legendarnego Gregora Schlierenzauera. Austriak w dobrym stylu lądował na 120. metrze.
Wreszcie dobry skok Polaka! 119,5 m i od razu pewny awans Kuby Wolnego.
Krótka przerwa na równanie zeskoku i wracamy do rywalizacji.
Pierwsza wywrotka sezonu! Błąd przy lądowaniu i upadek Phillippa Aschenwalda. Nic wielkiego się nie stało, Austriak o własnych siłach opuszcza zeskok.
Czech Kozisek dał odetchnąć, tylko 107 m.
Dobre treningi w wykonaniu Aalto też nie były kwestią przypadku. Teraz 127 m i drugie miejsce.
Zniszczoł może się jeszcze łudzić. Potrzebuje pięciu gorszych skoków. Tyle tylko, że na górze pozostali najlepsi.
Pierwszych pięciu zawodników już z pewnym awansem. Polaków na razie szukać w tym gronie próżno. Ale najlepsi przed nami.
Lądowanie Rosjanina nie było idealne, ale odległość - znakomita, tylko dwóch metrów zabrakło do rekordu Krafta. Klimow jest niesamowicie mocny!
Kapitalny skok! Rosjanin przeskoczył skocznię! 137 m! Ależ forma!
Seria króciutkich skoków... Ale zaraz Klimow.
Spieszymy z informacją porządkującą - kwalifikacje rozpoczęły się z dziesiątej belki.
Nie zachwycił też siostrzeniec Adama Małysza, Tomasz Pilch. 108,5m i ósme miejsce już na tym etapie.
Zawodnicy zagraniczni radzą sobie lepiej, a to nie wróży młodym Polakom dobrze. Szanse na awans do niedzielnego konkursu indywidualnego ma chyba jedynie Zniszczoł.
Kwalifikacje rozpoczęła seria skoków Polaków. Nie zachwycił żaden. Dobrze radzący sobie w treningach Murańka tym razem uzyskał jedynie 109 m. Lepiej wypadł Zniszczoł (113).
Poprzedni sezon był pełen sukcesów, ale jak zapewnia trener polskich skoczków, jego podopiecznych stać na więcej. Każdy zawodnik może stać się jeszcze lepszy - także Kamil Stoch. Po zeszłym sezonie dokładnie przeanalizowaliśmy, gdzie są u niego jeszcze rezerwy i spróbujemy je uwolnić. - mowił Austriak w rozmowie z eurosport.pl.
Treningi za nami. Polacy rozpoczęli spokojnie, ale to co najważniejsze dopiero przed nami. O 18 start kwalifikacji. Transmisja trwa już w Eurosporcie 1. Drugi trening dla Leyhe, za nim skończyli Fannemel i Klimow.
Stoch tym razem bardzo dobrze! 128,5 m i dziewiąte miejsce. Wyżej trening kończą Żyła (ósmy) i Kubacki (czwarty).
Z Polaków na górze skoczni pozostał już tylko Stoch.
Na prowadzenie, po skoku na 134 m, wskoczył Stephan Leyhe. Kolejną dobrą próbę ma za sobą także Kubacki (127,5).
Cztery metry poprawki u Huli, ale zachwytów być nie może - 116 m.
Żyła poprawił się o 0,5 m, skoczył 124 m. Znowu nie uniknął jednak problemów po wyjściu z progu.
Kłopotów Kota ciąg dalszy. W pierwszej serii było marne 101,5 m, a teraz nie udało się osiągnąć nawet tyle. Maciej lądował na 100,5 m i musi się szybko pozbierać przed kwalifikacjami.
Przed nami jeszcze 24 skoki i sędziowie zdecydowali się na korektę rozbiegu. Z dwunastej belki na jedenastą.
Huber najwyraźniej przypomniał sobie o dobrym skakaniu. 127,5 m i na razie pozycja tuż za podium.
Do czołówki, na piąte miejsce, wskoczył Kuba Wolny. Polak lądował na 120,5 m. Zbliżamy się do do skoków najlepszych zawodników.
Klimow na razie spokojny. Nikt nie potrafi się do niego zbliżyć. Niewiele zabrakło Finowi Aalto i to on jest wiceliderem.
Klimow ani myśli się zatrzymywać. 130 m i znów wskakuje na prowadzenie. Rosjanin jakby nie stracił nic z wysokiej, letniej formy.
Kwalifikacje, czyli pierwsze oficjalne skoki sezonu, coraz bliżej. Przypominamy zatem jak pięknie było minionej zimy.
Nieźle też Zniszczoł (121). Reszta Polaków na poziomie z pierwszej serii.
W ramach przerywnika proponujemy klika słów od Stefana Huli.
Murańka w formie. Tym razem 122 m.
Za chwilę początek drugiej serii próbnej.
Pierwsza grupa zawodników zaczęła skakanie z dwunastej belki, najlepsza dziesiątka oddała próby z jedenastej. Wiatr nie pomaga, ale warunki są sprawiedliwe. Przy żadnej z prób podmuchy nie przekroczyły 1m/s w plecy.
Zakończony trening dla zwycięzcy Letniej Grand Prix Jewgienija Klimowa. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem Dawid Kubacki (czwarty).
Przeciętny skok Stocha na zakończenie pierwszej serii treningowej. 118,5 m i 21. miejsce.
Dawid już na dole po skoku na 128 m. Brawo! Mustaf na razie czwarty.
Pora na pierwszą dziesiątkę poprzedniego sezonu Pucharu Świata. W niej Dawid Kubacki i oczywiście Kamil Stoch.
Przeciętny skok Stefana Huli (112 m i aktualnie 34. miejsce).
Swój skok oddał Piotr Żyła. Mimo problemów po wyjściu z progu udało mu się osiągnąć przyzwoite 123,5 m.
Na zeskoku już Maciej Kot. Do dużej poprawki w klasyfikacjach. 101,5 m - skok do zapomnienia.
Klapa. Ledwie 115 m i Huber dopiero w drugiej dziesiątce.
Pora na Daniela Hubera, Austriaka, którego Hannawald wskazał jako czarnego konia sezonu.
121,5 m i aktualnie piąte miejsce. Na czele niezmiennie Rosjanin.
Za chwilę próba kolejnego Biało-Czerwonego. Do swojej próby szykuje się już Jakub Wolny.
O skokach, ale nie tylko, opowiedział nam również sam Kamil Stoch.
W międzyczasie w Wiśle skoki treningowe oddają kolejni zawodnicy. Aktualnie na prowadzeniu Jewgienij Klimow po próbie na 132 m.
Na starcie sezonu faworytów do zwycięstw wskazali w rozmowach z Eurosportem byli znakomici skoczkowie Thomas Morgenstern i Sven Hannawald. Może to napawać optymizmem.
Za nami już sześć skoków Polaków. Na razie nie ma rewelacji. Po szesnastu próbach najwyżej sklasyfikowany jest Klemens Murańka (117,5 m i trzecie miejsce). Dalej są Aleksander Zniszczoł (115), Tomasz Pilch (113), Paweł Wąsek (112,5), Przemysław Kantyka (113) i Andrzej Stękała (102).
Oficjalny rekord skoczni (HS 134 m) wynosi 139 metrów. Tak daleko poszybował Austriak Stefan Kraft podczas kwalifikacji do premierowych zawodów Pucharu Świata w Wiśle w 2013 roku.
Według prognoz w porze piątkowych treningów i kwalifikacji, wiatr w Wiśle osiągnie średnią prędkość 3 m/s. Rywalizacja powinna jednak odbyć się bez problemów dzięki nowym osłonom przeciwwietrznym na skoczni. Temperatura powietrza oscyluje w okolicach +3°C.
O godzinie 16 rozpoczęła się pierwsza seria treningowa. Dwie godziny później zaplanowane są kwalifikacje. Na listach startowych zarejestrowanych jest 70 zawodników piętnastu krajów. Obejrzymy dwunastu Polaków.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama