Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Predazzo 2020. Lawina przyczyną przeniesienia konkursów na skocznie normalną - Puchar Świata 2019/20

Emil Riisberg

10/01/2020, 09:48 GMT+1

Wysoka jak na styczeń temperatura, pośpiech w produkcji śniegu i w efekcie groźna lawina - to były szalone przygotowania do Pucharu Świata w skokach narciarskich we włoskim Predazzo. Ostatecznie konkursy się odbędą, ale nie na tej skoczni, na której pierwotnie planowano. Transmisje z PŚ w Eurosporcie 1, relacje na żywo w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

"Z powodów technicznych konkursy skoków zostały przeniesione z dużej na normalną skocznię" - poinformował organizator zawodów w Predazzo w ubiegłym tygodniu. Tyle i tylko tyle. Długo nie było wiadomo, co konkretnie stało za tą decyzją.
Jak się okazuje, na kilkanaście dni przed zawodami z zeskoku obiektu Trampolino Dal Ben (HS 135 m) zeszła lawina, która uniemożliwiła rozegranie imprezy. Taką informację udało się uzyskać redaktorom serwisu skijumping.pl od Sandro Pertile.



Lawina o wysokości czterech metrów

Włoch, który od przyszłego sezonu obejmie funkcję dyrektora Pucharu Świata, zdradził też przyczyny całego zdarzenia. Tegoroczna zima w Val di Fiemme jest znacznie cieplejsza niż te minione, a to spowodowało, że do pokrycia zeskoku niezbędna była produkcja sztucznego śniegu. Ten z kolei wytwarzany może być przy maksymalnej temperaturze sięgającej minus czterech stopni Celsjusza. Do takich wartości spadła w ostatnim czasie tylko w trakcie dwóch nocy, swoje więc zrobił pośpiech.
Specjalne armatki zaczęły produkować zmrożoną wodę zamiast śniegu. Masa, która pokryła zeskok, nie miała wystarczającej przyczepności i w efekcie osunęła się w dół skoczni. Powstała lawina, której wysokość - według Pertile - osiągnęła aż cztery metry. Szczęśliwie w momencie jej zejścia w zagrożonym obszarze nie było ludzi i nikt nie ucierpiał.
Szkody są jednak duże. Ogromny ciężar przyczynił się do zniszczenia barierek ograniczających zeskok, a poważnie uszkodzone zostały również schody.



Szans na uratowanie zawodów na dużym obiekcie nie było żadnych. Zabrakło czasu. Ratraki były w stanie transportować śnieg do góry zeskoku, ale tylko w tempie 10 metrów na dobę. Stąd decyzja o przeniesieniu weekendowej rywalizacji na położoną tuż obok skocznię o rozmiarze 104 m. Niewiele jednak zabrakło, by i to się nie udało, bo zwały śniegu zatrzymały się dosłownie kilka metrów od jej podnóża.



W piątek kwalifikacje

Rywalizacja w Predazzo rozpocznie się w piątek. Tego dnia o godzinie 18 ruszą kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. Transmisję z tych zmagań przeprowadzi Eurosport 1, relacja na żywo w eurosport.pl.
Jednym z faworytów zmagań we Włoszech będzie Dawid Kubacki, który w poniedziałek triumfował w 68. Turnieju Czterech Skoczni.
W Predazzo wystąpią również: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula i Jakub Wolny.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, skijumping.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama