Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Planica 2021: Piotr Żyła - wywiad po występie w czwartkowym konkursie

Emil Riisberg

25/03/2021, 18:52 GMT+1

Piotr Żyła zajął 10. miejsce w czwartkowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Planicy. Był tym samym najlepszym z Polaków. Wygrał w wielkim stylu Japończyk Ryoyu Kobayashi. - Trzeba szybko lecieć na dole – ocenił Żyła w rozmowie z Eurosportem.

Piotr Żyła po konkursie w Planicy

Foto: Eurosport

Żyła po skoku na odległość 214,5 metra był 15. na półmetku zawodów. W drugiej próbie spisał się znacznie lepiej. Odległość 230,5 m pozwoliła mu awansować o pięć lokat.
- Drugi skok też nie był najlepszy, ale przynajmniej miałem szybkość – opowiadał Żyła. - W tym pierwszym wyleciałem, ale mnie wyhamowało. Chyba w tym roku potrzebuję więcej czasu, żeby się przestawić. Mniej więcej już wiem, o co chodzi. Bo to nigdy nie wiadomo. Przypomniałem sobie, że to jednak są loty i tam trzeba szybko lecieć na dole. Cały weekend ze skokami dopiero przed nami. Walczymy dalej – zapewnił.

"Nie trzeba cudów i dziwów"

W zeszłym roku Żyła skończył zawody w Planicy na trzecim stopniu podium. Tym razem zaczął od miejsca dziesiątego.
- Trzeba się rozpędzać – ocenił. - Jak się wszystko od razu wygra, to co potem robić? A tak przynajmniej jest coś do roboty - żartował w swoim stylu.
Zawodników czeka wiele skoków na Letalnicy w ciągu kilku dni. Żyła nie obawia się jednak o swoją formę fizyczną. Wie też doskonale, co ma teraz robić.
- Czuję się dobrze. Tu wiele nie trzeba – musisz tylko szybko lecieć. Nie trzeba cudów i dziwów. Wystarczy nie przeszkadzać. To wszystko. Jak się nie będzie przeszkadzać, to wystarczy iść przecinakiem i lecieć daleko. W lotach można się zajechać tylko psychicznie, kiedy coś nie idzie. To wtedy człowiek jest także fizycznie zmęczony. Ja się czuję dobrze, tak jakbym w ogóle dziś nic nie robił. A może trzeba było coś zrobić? – w swoim stylu stwierdził Żyła i parsknął szczerym śmiechem.

"Trzeba zacząć się bawić"

W czwartek bezkonkurencyjny był Ryoyu Kobayashi. Japończyk w obu seriach skoczył najdalej – najpierw 235,5, a następnie aż 244,5 m. Za nim uplasowali się Niemcy. Markus Eisenbichler (232,5 i 238,5 m) był gorszy o 7,4 pkt., a Karl Geiger (224,5 i 238 m) o 21,2 pkt.
- Ryoyu to dopiero skakał dzisiaj! Wszystko wygrał od serii próbnej. Jak się na lotach popełnia mało błędów, to leci się daleko i robi przewagę nad rywalami. Takie są skoki. Trzeba robić swoje i zacząć się bawić – zakończył Żyła.
Wyniki czwartkowego konkursu:

1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 452,5 pkt. (235,5 m/244,5 m)
2. Markus Eisenbichler (Niemcy) 445,1 (232,5/238,5)
3. Karl Geiger (Niemcy) 431,3 (224,5/238,0)
4. Michael Hayboeck (Austria) 430,2 (230,5/227,0)
5. Bor Pavlovcic (Słowenia) 428,2 (231,5/228,5)
6. Daniel Huber (Austria) 420,4 (228,5/227,5)
7. Robert Johansson (Norwegia) 419,9 (217,0/234,5)
8. Domen Prevc (Słowenia) 418,9 (231,0/222,0)
9. Yukiya Sato (Japonia) 417,3 (228,5/219,5)
10. Piotr Żyła (Polska) 413,2 (214,5/230,5)
...
14. Jakub Wolny (Polska) 406,8 (215,0/231,0)
18. Andrzej Stękała (Polska) 400,0 (216,5/225,5)
31. Dawid Kubacki (Polska) 175,0 (200,5)
32. Kamil Stoch (Polska) 173,7 (200,5)

Klasyfikacja generalna PŚ (po 23 zawodach):

1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 1544 pkt.
2. Markus Eisenbichler (Niemcy) 1098
3. Kamil Stoch (Polska) 944
4. Robert Johansson (Norwegia) 810
5. Piotr Żyła (Polska) 769
6. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 759
7. Dawid Kubacki (Polska) 758
8. Anze Lanisek (Słowenia) 752
9. Karl Geiger (Niemcy) 626
10. Marius Lindvik (Norwegia) 612
...
16. Andrzej Stękała (Polska) 457
25. Jakub Wolny (Polska) 164
31. Klemens Murańka (Polska) 139
39. Aleksander Zniszczoł (Polska) 81
44. Paweł Wąsek (Polska) 62
58. Maciej Kot (Polska) 17
73. Stefan Hula (Polska) 2
75. Tomasz Pilch (Polska) 1
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama