Skoki narciarskie. Nowe buty mogą pomóc Polakom. "Czuje się nartę, leci się lepiej i dalej"
21/11/2019, 10:46 GMT+1
W nowy sezon skoków Polacy wchodzą wyposażeni w nowy sprzęt, dzięki któremu mają odskoczyć konkurencji. W piątek w Wiśle początek Pucharu Świata. Transmisje ze wszystkich konkursów w sezonie na antenach Eurosportu.
Na piątek zaplanowano kwalifikacje, w sobotę zostanie rozegrany konkurs drużynowy, dzień później - indywidualny.
Biało-Czerwoni pod wodzą trenera Michala Doleżala, który po zakończeniu zeszłego sezonu zastąpił Stefana Horngachera, należą do faworytów.
Biało-Czerwoni pod wodzą trenera Michala Doleżala, który po zakończeniu zeszłego sezonu zastąpił Stefana Horngachera, należą do faworytów.
Zrezygnowali z monopolisty
W osiągnięciu wysokich lokat mogą im pomóc nowe buty, dostarczane przez jedną z firm z Krapkowic pod Opolem. Polacy w ten sposób zrezygnowali z usług niemieckiego producenta, monopolisty na rynku, w którym obuwie zamawiali praktycznie wszyscy skoczkowie.
- Trudno powiedzieć, ile odległości dołożą, ale liczę na kilka metrów - przyznał czeski szkoleniowiec.
Kamilowi Stochowi nowe buty pomagają m.in. w lepszym prowadzeniu nart w locie.
I zwraca uwagę na coś innego. - Teraz buty będą dostarczane wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba, a to niezwykle ważne. No i dobrze się w nich skacze - dodał trzykrotny mistrz olimpijski.
I zwraca uwagę na coś innego. - Teraz buty będą dostarczane wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba, a to niezwykle ważne. No i dobrze się w nich skacze - dodał trzykrotny mistrz olimpijski.
Piotr Żyła: - Czuje się nartę, więc leci się naprawdę lepiej i według mnie dalej.
Sceptyczny jest tylko Dawid Kubacki. Tegoroczny mistrz świata z Seefeld wciąż testuje zmienione buty.
- Nie wiem jeszcze, czy podczas startów będzie dowolność w wyborze, ale mam pełne zaufanie do trenerów i oni na pewno sprawdzą, czy ta próbowana przez nas w lecie nowinka przekłada się na lepsze wyniki - wyjaśnił.
Sceptyczny jest tylko Dawid Kubacki. Tegoroczny mistrz świata z Seefeld wciąż testuje zmienione buty.
- Nie wiem jeszcze, czy podczas startów będzie dowolność w wyborze, ale mam pełne zaufanie do trenerów i oni na pewno sprawdzą, czy ta próbowana przez nas w lecie nowinka przekłada się na lepsze wyniki - wyjaśnił.
Reprezentanci Polski będą mieli również do dyspozycji nowe kombinezony.
- Zadbali o nie Zbyszek Klimowski i Andrzej Zapotoczny, więc i w tym względzie jesteśmy dobrze wyposażeni. Oczywiście konkurenci nie śpią, ale doczekaliśmy się momentu, gdy to oni spoglądają na nas z niepokojem - powiedział Doleżal.
"Zagrywka psychologiczna"
Reprezentacje co roku prześcigają się w nowinkach technicznych. Kombinują przy kombinezonach, szukają bardziej optymalnych wiązań, a Polacy w tym roku postawili na buty.
- Na to zawsze trzeba patrzeć z dwóch stron. Z jednej dobrze, że się o tym mówi, bo sztaby z Austrii czy Niemiec czytają o tym, przyglądają się i zastanawiają się, czy przypadkiem czegoś nie przegapili, że sami mogli zrobić coś więcej. Oczywiście nie łudźmy się, że tylko dzięki butom będziemy wygrywać, ale zagrywka psychologiczna być musi - przyznał w rozmowie z eurosport.pl Jakub Kot, ekspert Eurosportu i były skoczek narciarski.
- Dużym plusem jest to, że produkuje je polska firma, z którą wszystko można ustalić na miejscu i dostosować obuwie do indywidualnych potrzeb skoczka. Korzystając z usług niemieckiego producenta, niekiedy trzeba było długo czekać, a zdarzało się, że nie były odpowiednio dopasowane - dodał.
Według eksperta Eurosportu sprzętowo Polacy nie odstają od reszty stawki. - Patrząc na rozwój skoków, nasza pozycja zmieniła się. Dawniej musieliśmy oglądać się na innych. Teraz jesteśmy na równi, w niektórych elementach wręcz w czubie. Ogromna w tym zasługa Polskiego Związku Narciarskiego - zaznaczył.
W Pucharze Świata 2019/2020 zaplanowano łącznie 36 konkursów, w tym sześć drużynowych. Rywalizacja zakończy się 15 marca w Vikersund. Pięć dni później rozpoczną się mistrzostwa świata w lotach, które odbędą się w Planicy.
Kryształowej Kuli broni Japończyk Ryoyu Kobayashi.
- Na to zawsze trzeba patrzeć z dwóch stron. Z jednej dobrze, że się o tym mówi, bo sztaby z Austrii czy Niemiec czytają o tym, przyglądają się i zastanawiają się, czy przypadkiem czegoś nie przegapili, że sami mogli zrobić coś więcej. Oczywiście nie łudźmy się, że tylko dzięki butom będziemy wygrywać, ale zagrywka psychologiczna być musi - przyznał w rozmowie z eurosport.pl Jakub Kot, ekspert Eurosportu i były skoczek narciarski.
- Dużym plusem jest to, że produkuje je polska firma, z którą wszystko można ustalić na miejscu i dostosować obuwie do indywidualnych potrzeb skoczka. Korzystając z usług niemieckiego producenta, niekiedy trzeba było długo czekać, a zdarzało się, że nie były odpowiednio dopasowane - dodał.
Według eksperta Eurosportu sprzętowo Polacy nie odstają od reszty stawki. - Patrząc na rozwój skoków, nasza pozycja zmieniła się. Dawniej musieliśmy oglądać się na innych. Teraz jesteśmy na równi, w niektórych elementach wręcz w czubie. Ogromna w tym zasługa Polskiego Związku Narciarskiego - zaznaczył.
W Pucharze Świata 2019/2020 zaplanowano łącznie 36 konkursów, w tym sześć drużynowych. Rywalizacja zakończy się 15 marca w Vikersund. Pięć dni później rozpoczną się mistrzostwa świata w lotach, które odbędą się w Planicy.
Kryształowej Kuli broni Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Transmisje z konkursów w Wiśle w Eurosporcie oraz Eurosport Playerze. Relacje w eurosport.pl.
Program inaugurujących PŚ 2019/20 zawodów w Wiśle:
piątek, 22 listopada
16.30 - oficjalny trening
18.00 - kwalifikacje
sobota, 23 listopada
15.00 - seria próbna
16.00 - pierwsza seria konkursu drużynowego
niedziela, 24 listopada
10.30 - seria próbna
11.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Program inaugurujących PŚ 2019/20 zawodów w Wiśle:
piątek, 22 listopada
16.30 - oficjalny trening
18.00 - kwalifikacje
sobota, 23 listopada
15.00 - seria próbna
16.00 - pierwsza seria konkursu drużynowego
niedziela, 24 listopada
10.30 - seria próbna
11.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Terminarz Pucharu Świata w skokach narciarskich 2019/2020:
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama