Na inaugurację Stoch popisał się wielkim awansem. Po pierwszej serii zajmował 20. miejsce, a zakończył rywalizację na miejscu piątym. Drugi skok napawał optymizmem.

Podobny błąd

Drugi konkurs w Niżnym Tagile nie zakończył się jednak pomyślnie dla Stocha. W pierwszym skoku uzyskał zaledwie 112 metrów, co oznaczało 33. miejsce. Lokata ta nie dała mu awansu do serii drugiej.

- Popełniłem podobny błąd jak ten z pierwszej serii sobotniego konkursu – mówił zaraz po odpadnięciu z zawodów Stoch.

- Nie mogę zwalać winy na wiatr. Dziś nic nie szło dobrze. Miałem problem z pozycją najazdową, zabrakło energii na progu. Przykro mi, że kończę na pierwszej serii. Nie po to przyjeżdżam na konkursy, nie po to walczę. Muszę ustalić, co się popsuło. Być może rozwiązania trzeba poszukać poza skocznią – dodał.

Dwóch Polaków z awansem

Do drugiej serii niedzielnego konkursu awansowało dwóch Polaków: Piotr Żyła i Andrzej Stękała.

Następny konkurs Pucharu Świata odbędzie się w Kuusamo.