Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie. Letnia Grand Prix w Wiśle: kwalifikacje - wyniki na żywo

Emil Riisberg

19/07/2019, 15:30 GMT+2

Za nami kwalifikację do konkursu Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. W niedzielnym konkursie indywidualnym zobaczymy jedenastu Polaków. Relacja na żywo przeprowadził eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Na transmisję z sobotniego konkursu drużynowego oraz niedzielnego indywidualnego zapraszamy do Eurosportu 2.
Miejsca Polaków: 2. Dawid Kubacki, 4. Jakub Wolny, 6. Aleksander Zniszczoł, 12. Andrzej Stękała, 13. Piotr Żyła, 23. Paweł Wąsek, 24. Kacper Juroszek, 28. Kamil Stoch, 31. Maciej Kot, 40. Klemens Murańka, 44. Tomasz Pilch, 52. Stefan Hula.
Kwalifikacje, skokiem na 118 m, zakończył Stefan Kraft. Dziś wygrywa Timi Zajc przed Dawidem Kubackim i Marcusem Eisenbichlerem. Awans uzyskało 11 z 12 Polaków!
Kamil Stoch też się nie przemęczał. 118 m i dopiero 28. miejsce.
Piotr Żyła bardzo spokojnie, wystarczyło na 122 m.
124 m i drugie miejsce Dawida Kubackiego, brawo!
126,5 m i druga lokata Marcusa Eisenbichlera.
Timi Zajc (128 m) zmienia Wolnego na prowadzeniu.
Pozostało 10 skoczków, a na czele wciąż Kuba Wolny.
Zwycięzca ubiegłorocznej edycji LGP znów w formie - Jewgienij Klimow poszybował na 124. metr.
Japończyk długo się nie nacieszył. 130,5 m Kuby Wolnego i znów Polak na czele!
Yukiya Sato nowym liderem po skoku na 128 m.
Belka ponownie obniżona o jeden stopień.
Do wielkiej formy wraca Daniel Andre Tande. 136,5 m i Norweg musiał ratować się podpórką! Tylko metra zabrakło do letniego rekordu skoczni Andersa Fanemmela.
Ehhh, może jednak nie być kompletu Polaków w niedzielnym konkursie. Stefan Hula tylko 110,5 m...
Świetnie wyglądają na razie Norwegowie. Robin Pedersen (128 m) wskakuje na pozycję lidera ex aequo ze Zniszczołem.
126,5 m w bardzo ładnym stylu Mariusa Lindvika i Norweg jest drugi.
Nie zachwycił też Maciek Kot, ale o awans można być spokojnym - 121 m i ósme miejsce.
Przeciętny skok Schlierenzauera. Awans jest, ale 120,5 m na kolana nie rzuca.
129,5 m Keichiego Sato. Odległość świetna, ale i bardzo dobre warunki, więc tylko trzecia lokata.
Wreszcie dobra próba. Tilen Bartol skoczył 123 m i jest trzeci, za plecami Zniszczoła i Stękały.
Bezpośrednio do konkursu doleciał Paweł Wąsek. 121 m i duże "Q" przy jego nazwisku.
Schiffner tylko 112,5 m i awans świętuje Pilch. Polacy ze stuprocentową skutecznością - skakało pięciu, wszyscy mają awans!
Czekamy na awans Pilcha i będziemy mieć komplet.
Stefan Huber klapnął na 115. metr, więc i Murańka już spokojny.
Cieszy się już także Juroszek.
Słaby skok Hauswirtha i Stękała także już może być pewny udziału w konkursie w niedzielę.
Zniszczoł już pewny awansu.
Seria króciutkich skoków. Tym bardziej cieszą próby młodych Polaków.
111,5 m Fina Kytosaho. Na czele wciąż Polacy.
Estończyk Kevin Maltsev sobie nie polatał. 19-latek zapisuje na swoim koncie 110 m.
Pierwszy z obcokrajowców Yuken Iwasa uzyskał 121,5 m i wyprzedza tylko Pilcha.
Polacy spisywali się na tyle dobrze, że belka wędruje o jeden stopień w dół.
WOW! Brawo, Olek! Zniszczoł jeszcze dalej - 133 m!
Andrzej Stękała huknął 132,5 m, pięknie się to zaczyna!
Swoje dokłada Klimek Murańka. 123 m także powinny dać awans.
Nieźle także Tomek Pilch - 120,5 m.
Zaczyna się doskonale! Kacper Juroszek w swoim debiucie ląduje na 127. metrze i ma ogromne szanse na awans!
Za nami seria próbna. W niej najlepiej z Biało-Czerwonych wypadł Dawid Kubacki.

Wisła gości letnie GP po raz dziesiąty. Dotąd świetnie radzili sobie Polacy - po dwie wygrane zanotowali: Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot.
W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnej rywalizacji indywidualnej wystąpią: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Jakub Wolny z kadry A oraz z jej bezpośredniego zaplecza Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała, Tomasz Pilch, Klemens Murańka i Kacper Juroszek, który zadebiutuje w zawodach tej rangi.
Pierwszym pechowcem zmagań w Wiśle jest Anders Fannemel, który upadł na czwartkowym treningu i poważnie uszkodził lewe kolano.
- Wszyscy czekają, jak zaprezentuje się nasz zespół po zmianach w sztabie szkoleniowym. Ten stres będzie nam towarzyszył podczas konkursów w Wiśle i to jest nieuniknione. Sezon letni jest dla nas okresem przygotowawczym do zimy. Przez ten czas ciężko pracujemy i wszyscy staramy się wykonywać swoją pracę jak najlepiej, i wierzymy, że wyniki przyjdą - powiedział czeski szkoleniowiec cytowany na stronie internetowej PZN.
Piątkowa rywalizacja będzie oficjalnym debiutem Michala Doleżala w roli trenera Polaków.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama