Zalatani skoczkowie. Tyle kilometrów, że nie są w stanie policzyć
Niecodziennik Stefana Huli: podróż do Sapporo
Video: Eurosport Niecodziennik Stefana Huli: podróż do SapporoStefan Hula wraz z reprezentacją Polski udał się do Sapporo, gdzie na skoczni Okurayamie odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. Zobacz podróż ambasadora strony eurosport.pl. PŚ w skokach narciarskich na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Niecodziennik Stefana Huli: meldunek z Oslo
Video: Eurosport Niecodziennik Stefana Huli: meldunek z OsloW piątek rozpoczęła się kolejna edycja morderczego cyklu Raw Air. Do Norwegii udał się również Stefan Hula, który jednak w sobotę nie wystąpił w konkursie drużynowym. Wolny czas wykorzystał na krótki meldunek z Oslo. Raw Air na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Niecodziennik Stefana Huli: Polacy już w Seefeld
Video: Eurosport Niecodziennik Stefana Huli: Polacy już w SeefeldKadra polskich skoczków narciarskich dotarła już do swojej bazy na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld. W czwartek wejdą na dużą skocznię w nieodległym Innsbrucku, gdzie odbędą się konkursy na większym obiekcie. Odbędą się tam pierwsze treningi.zobacz więcej wideo »Stefan Hula zrelaksowany przed Engelbergiem
Stefan Hula zrelaksowany przed EngelbergiemZobaczcie, jak spędza ostatnie chwile przed wylotem do Engelbergu Stefan Hula. Nasz skoczek narciarski nagrał kolejny odcinek „Niecodziennika”. Transmisje ze Szwajcarii od piątku do niedzieli w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »"Kuusamo ma swój klimat. Ciągle jest ciemno i często wieje"
"Kuusamo ma swój klimat. Ciągle jest ciemno i często wieje"Stefan Hula w swoim "Niecodzienniku" podsumował weekend z PŚ w Wiśle. Przed wyjściem na trening zapowiedział też, co czeka podczas kolejnego przystanku w fińskim Kuusamo.zobacz więcej wideo »Niecodziennik Huli: podróż do Niżnego Tagiłu
Niecodziennik Huli: podróż do Niżnego TagiłuReprezentacja polskich skoczków narciarskich w czwartek dotarła do Niżnego Tagiłu. W swoim "Niecodzienniku" Stefan Hula podzielił się wrażeniami po podróży. Puchar Świata w skokach narciarskich na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Niecodziennik Stefana Huli: taka praca
Video: Eurosport Niecodziennik Stefana Huli: taka pracaKolejny odcinek "Niecodziennika" Stefana Huli. Tym razem polski skoczek opowiada o dobrym występie w mistrzostwach Polski i o przygotowaniach do zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni. Impreza rozpoczyna się już w sobotę. Transmisje w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »
Najlepsi na świecie skoczkowie narciarscy w rok potrafią wylatać na nartach ponad sześć kilometrów. To nic w porównaniu do tego, ile ich pokonują w podróży na zawody. Postanowiliśmy to sprawdzić. - Trochę tych kilometrów wykręcamy, sporo jeździmy autami - mówi eurosport.pl Dawid Kubacki.
Transmisje skoków narciarskich w TVN, Eurosporcie 1 i serwisie player.pl >>>
Całkiem niedawno Kamil Stoch został zapytany o to, czego nie lubi w swojej pracy. - Kiedyś więcej rzeczy mnie irytowało czy drażniło. Głównie jakieś obowiązki względem dziennikarzy czy konferencje prasowe i same długie podróże. A konkretnie częstotliwość pakowania, rozpakowywania. Ale im jestem starszy, traktuję to jako normalną część mojej pracy. Jedni muszą wziąć neseser, laptopa i iść do biura. Tak samo my mamy swój rytuał – odpowiedział dziennikarzowi sport.pl mistrz z Zębu.
On i jego koledzy z reprezentacji za niespełna dwa tygodnie wyruszą w podróż, która na dobrą sprawę zakończy się pod koniec marca. Jeśli pandemia COVID-19 nie pokrzyżuje planów, a tego wciąż wykluczyć nie można, w kalendarzu Pucharu Świata zaplanowano łącznie 28 konkursów indywidualnych, pięć drużynowych i dwa drużyn mieszanych. W trakcie rywalizacji o Kryształową Kulę odbędą się prestiżowy Turniej Czterech Skoczni, mistrzostwa świata w lotach oraz przede wszystkim olimpijskie zawody w Pekinie.
"Walka o bilety"
Karuzela PŚ zacznie kręcić się nietypowo - takie płyną głosy z Polskiego Związku Narciarskiego – w Niżnym Tagile (20-21 listopada). Potem czołowi skoczkowie narciarscy na świecie przeniosą się do Ruki (27-28 listopada), gdzie w XXI wieku najczęściej rozpoczynał się zimowy sezon.
Paweł Witczak, który w polskiej kadrze odpowiada za sprawy organizacyjne, mówi, że zbliżające się podróże z Polski do Rosji, a następnie do Finlandii i powrót do kraju to – obok wyjazdu na igrzyska do Chin – największe wyzwania już na starcie.
Nasi zawodnicy mają lecieć z Krakowa do Warszawy, stamtąd do Jekaterynburga. Potem do Rovaniemi i samochodami do Ruki, a w drodze do domu zahaczą jeszcze o Monachium. Pokonają łącznie w klasie ekonomicznej około 7,7 tysiąca kilometrów. To kilkadziesiąt godzin na lotniskach i w samym powietrzu.
- Operacja logistyczna ruszyła już w sierpniu. Problem polega na tym, że siatka połączeń lotniczych została bardzo okrojona. Jest walka o bilety, dlatego musieliśmy przyspieszyć tempo działań. Wcześniej wyjazdy organizowaliśmy w połowie października, ale wszystkie loty do końca sezonu mamy dopięte na ostatni guzik – zapewnia w rozmowie z eurosport.pl Witczak, kierownik organizacyjny w PZN.
Średnio po 10 godzin
Reprezentacja wybierze się samolotami rzecz jasna jeszcze do Pekinu, w międzyczasie na pucharowe konkursy w Sapporo (z przesiadką w Tokio, to najdłuższa podróż w kalendarzu – około 19 tys. kilometrów w dwie strony) oraz te rozgrywane w Skandynawii. Na pozostałe konkursy po Europie ekipa skoczków będzie podróżować wygodnymi busami, specjalnie dla nich dostosowanymi przez jednego z partnerów związku. Komfortowe warunki jazdy pozwalają także na unikanie tłumów na wspomnianych lotniskach, co tylko zwiększa bezpieczeństwo członków kadry w dobie pandemii.
- Na zawody odbywające się na kontynencie zazwyczaj wyjeżdżamy w czwartki. W piątek czekają kwalifikacje, w weekend rozgrywane są konkursy. Z powrotem w domach często jesteśmy w poniedziałek nad ranem – mówi Witczak.
KALENDARZ SKOKÓW NARCIARSKICH 2021/2022
Nie liczy kilometrów spędzonych w podróży. Nie sposób tego zrobić. – Nie ma na to czasu, zwłaszcza w pandemii, która szczególnie pod względem logistyki potrafi zmieniać plany w trakcie jednego Pucharu Świata nawet kilka razy ze względu na przepisy covidowe. Jeśli jednak mówimy o zawodach w Niemczech czy Szwajcarii, to wychodzi 800-1200 kilometrów. Średnio w samochodach chłopaki spędzają po 10 godzin – dodaje kierownik organizacyjny PZN.
Witczak zwraca uwagę, że skoczkowie z każdych zagranicznych zawodów – poza Turniejem Czterech Skoczni i Raw Air – wracają do Polski. – Każdy dzień, dwa spędzone z rodziną to jednak ładowanie akumulatorów. Przynajmniej w głowie – tłumaczy. Co ciekawe, na konkursy Raw Air w 2022 roku (tym razem w okrojonej wersji niż w poprzednich sezonach) w samej Norwegii drużyny narodowe znów mają podróżować wyłącznie pociągami. To decyzja organizatorów, którzy chcą dbać o środowisko.
Turniej Czterech Skoczni 2020/2021 »Maciej Maciusiak o Andrzeju Stękale
Szampana nie mogło zabraknąć! Stoch otrzymał go od reportera...
Kamil Stoch po ceremonii wręczenia Złotego Orła za triumf w...
Kubacki po ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni
Mazurek Dąbrowskiego w Bischofshofen! Kamil Stoch najlepszy w...
Stoch odebrał Złotego Orła za triumf w Turnieju Czterech Skoczni
Stękała po ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni
Doleżal po ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni
Żyła po ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni
Stoch po triumfie w Turnieju Czterech Skoczni
Radość Polaków po triumfie Stocha w 69. Turnieju Czterech Skoczni
Kamil Stoch wygrał 69. Turniej Czterech Skoczni!
Skok Halvora Egnera Graneruda z 1. serii konkursu w Bischofshofen
Skok Kamila Stocha z 1. serii konkursu w Bischofshofen
Skok Dawida Kubackiego z 1. serii konkursu w Bischofshofen
Triumf Dawida Kubackiego w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie...
Triumf Stocha w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2017/2018
Sytuacja w Turnieju Czterech Skoczni po trzech konkursach
Borek Sedlak przed finałem 69. Turnieju Czterech Skoczni w...
Adam Małysz po kwalifikacjach w Bischofshofen
Kubacki nie narzeka
Na podróże, ciągnące się czasem przez wiele godzin, nie narzeka Dawid Kubacki. – W naszym wypadku to konieczność. Nie da się przecież nie pojechać czy nie polecieć na zawody – stawia sprawę jasno mistrz świata z 2019 roku.
- Nigdy nie liczyłem tych kilometrów. Trochę ich wykręcamy, choć naprawdę dalekie podróże, choćby na inny kontynent trafiają się w sezonie raz, góra dwa. Dlatego sporo jeździmy autami, które są bezpieczniejsze w czasie pandemii. Logistycznie tak mamy to poukładane, żebyśmy czuli komfort podróży. W busach mamy do dyspozycji fotele lotnicze, możemy wyciągnąć nogi i się przespać. Kiedyś osiem-dziesięć godzin jazdy potrafiło odbić się na samopoczuciu. Teraz tych trudów nie odczuwamy – dodaje w rozmowie z eurosport.pl.
Jak zabija się czas podczas wyjazdów? – Na różne sposoby. Film albo serial, niektórzy wolą poczytać książkę. Wiadomo też, że sporo rozmawiamy i żartujemy. Podróż mija wtedy błyskawicznie. Pomijając oczywiście kierowcę, bo on na takie rozrywki nie może sobie pozwolić – mówi Kubacki.
Według Witczaka, który podróżuje z reprezentacją na każde zawody, znużenie u skoczków dostrzega w trakcie sezonu dwukrotnie – po Turnieju Czterech Skoczni i Raw Air, które są bardzo dobrze zorganizowane, ale wymagają bycia w rozjazdach przez kilka dni. Natężenie konkursów jest wtedy duże.
Kubacki: - Zmęczenie podróżami pojawia się pod koniec sezonu, gdy człowiek chciałby dłużej posiedzieć w domu. W końcu odpocząć. Wracamy z zawodów w poniedziałek. Jesteśmy u siebie we wtorek i w środę, a w czwartek przeważnie już wyjeżdżamy. I tak w kółko. Z drugiej strony każdy wie po co to robi. Nawet jeśli jeździmy w te same miejsca, nigdy nie złapałem się na myśli: o nie, znowu ta skocznia. Każdy konkurs jest inny. Nowy sezon to nowe wyzwania, dlatego adrenaliny nie brakuje.
Miliony na skoczków
A ile podróże kosztują narciarską centralę? Ekipom przysługują zwroty kosztów, w tym podróży i noclegów, poniesionych w zawodach Pucharu Świata, które wypłacają później organizatorzy. Ich wysokość określają przepisy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Zazwyczaj zwrot nie pokrywa całej kwoty, ale to nie jest największy wydatek w skali sezonu.
Pozostałe, gdy je zsumujemy, robią wrażenie. Według informacji eurosport.pl budżet kadry skoczków w zeszłym roku kalendarzowym wyniósł niewiele ponad siedem milionów złotych. To średnio prawie 600 tysięcy zł na jednego zawodnika. Najwięcej pochłaniają przygotowania do sezonu, między innymi wyjazdy na zgrupowania. Do tego dochodzi drogi sprzęt, zwłaszcza kombinezony, i pensje dla trenerów.
PZN o auta, które najczęściej wybierają skoczkowie, nie musi się martwić. Dzięki umowie sponsorskiej ma ich do dyspozycji 46 plus kilka swoich.
Konkursy Pucharu Świata w sezonie 2021/2022 będzie można śledzić na antenie Eurosportu, w Player.pl, a także w TVN. Punktem kulminacyjnym sezonu będą Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Te również będą transmitowane przez grupę Discovery.