Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Puchar Świata w Wiśle 2020. Upadek Martina Hamanna

Emil Riisberg

22/11/2020, 17:19 GMT+1

Bliski pobicia rekordu skoczni w Wiśle był niemiecki skoczek Martin Hamann. W drugiej serii niedzielnego konkursu uzyskał 138,5 metra, ale musiał ratować się skróceniem lotu i upadkiem na zeskok. Próbując wytrzymać skok do końca ryzykował groźną kontuzją.

Foto: Eurosport

Hamann po pierwszej serii, w której skoczył 120 m zajmował 20. miejsce. Jego druga próba w niedzielnym konkursie w Wiśle mogła się zakończyć pobiciem rekordu skoczni, należącego od siedmiu lat do Stefana Krafta i wynoszącego 139 m. Wszystko dzięki zmiennym warunkom panującym na skoczni w Wiśle. W chwili, w której Niemiec wyszedł z progu, wiatr zawiał mu pod narty, niosąc go bardzo wysoko i bardzo daleko.
- Lądował z pułapu drugiego piętra - ocenili komentatorzy Eurosportu.

Prawdopodobnie uniknął poważnej kontuzji

Hamann w istocie znajdował się jeszcze bardzo wysoko, gdy zdecydował o skróceniu skoku. W przeciwnym wypadku ryzykował lądowanie na płaskiej części zeskoku i groźną w skutkach kontuzję. Po przerwaniu lotu i wylądowaniu przewrócił się na zeskok i sunął kilkanaście metrów po śniegu. Po wszystkim natychmiast wstał i dał znak, że wszystko jest w porządku.
Mimo dalekiego, ale nieudanego skoku niemiecki skoczek awansował o dwie pozycje i ukończył zawody na 18. miejscu.
Pierwszy w sezonie indywidualny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich wygrał inny z Niemców Markus Eisenbichler. Drugi był jego rodak Karl Geiger, a trzeci Austriak Daniel Huber.
W konkursie startowało aż jedenastu Polaków, z których siedmiu zakwalifikowało się do drugiej serii. Najlepszym z Biało-Czerwonych okazał się Piotr Żyła, który ukończył zawody na piątym miejscu. Dawid Kubacki był 11., Andrzej Stękała i Maciej Kot zajęli odpowiednio 19. i 20 miejsce. 22. był Klemens Murańka.
Występ w Wiśle zupełnie nie udał się Kamilowi Stochowi. Ubiegłoroczny wicemistrz świata z Seefeld zajął w niedzielę 27. miejsce, ex aequo z Japończykiem Ryoyu Kobayashim. Oczko niżej zawody ukończył ostatni z Polaków Stefan Hula.
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama